reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią

Kania moze smak mm, ktore podawalas nie przypadl do gustu. Jak dalam Laurze nan to bylo jedno wielkie krzywienie, a bebilon jej posmakowal i na butle sie rzuca :)
 
reklama
A mnie karmienie cycem juz powoli baardzo męczyć zaczyna. Kiedyś twierdziłam, że będę karmic jak najdłużej się da (w granicach przyzwoitości oczywiście) a teraz wydaje mi się, że do końca 6 miesiąca pociągnę a potem finito. Chociaż właśnie tych cycowych przytulasów będzie mi brakować najbardziej w tym wszystkim. Tego akurat jestem pewna...

cycowe mamusie- jak zakonczycie karmic to nie zdziwcie sie ze dostaniecie mega deprechy jak ja mimo ze nie myslalam o tym tak bardzo.to jest spadek hormonow jak po ciazy mniej wiecej. ponad 2 tygodnie mialam dola placz i w ogole ale i tak mam wciaz obraz przed oczami jak malutka Lean wpatrywala sie we mnie przy cycaniu tymi oczkami niebieskimi))))) nie zapomne tego:)))
 
E-lona raczej chodzi to o emocje z tym związane, bo od męża wypije pół na pół, ode mnie w ogóle nie zje. Próbowałam Nan i bebiko. Bebiko w ogóle nie tknie, a Nan wypije z moim, samego nie. Ale postaram się jej zmniejszać proporcje i może w końcu się przekona.
Efa u Nas podobnie, zwykle jest 6 karmień na dobę piersią plus zupka i owoce z warzywami lub same owoce.
 
Ostatnia edycja:
EFA, Ty tu jesteś moim idolem i wzorem cierpliwości jeśli chodzi o karmienie piersią (pamiętam Twoje posty w stylu: własnie mamy dzisiaj 14 karmienie...) Szacun!
ONESMILE, u mnie tak objawia się początek ciąży :p
 
Ida,Roxannka ,to mnie rozumiecie:))).A z tym do roku to ,oczywiscie ,nie wiem,tak mi sie wydaje,że to taka górna granica...?
nie chce sie wymadrzać i nikogo obrażąć - ale dla mnie górną granicą cycania jhest 6 miesięcy(mimo iz mój Misiol postanowił inaczej) czytałam widziałam itp. i pokarm po 6 misiącach jest już po prostu mało watrościowy a co gorzej to troche taka woda...
 
I tu Sariska się nie zgodzę z Tobą-starszą karmiłam 1,5 roku.Po roku czasu raz dziennie i w nocy! pokarm nie był wcale mniej wartościowy-myślę że nawet bardziej wartościowy bo małej minęła skaza białkowa a ja mogłam już wszystko jeść.Teraz zobaczymy jak będzie - mała zaczęła jeść inne rzeczy i w dzień mało pije mojego mleczka -ale w nocy nadrabia.
 
Joli ale wiadomo, ze pisałam to z przymruzeniem oka ;). Bo wiadomo, ze co w ksiazkach napisane czasem w rzeczywistosci sie nie sprawdza. teraz zobaczylam mojego posta jakie byki porobiłam ehhhh
 
reklama
Do góry