Izabell_la
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 23 Grudzień 2023
- Postów
- 28
Dziewczyny, jestem obecnie pod koniec 18 tygodnia ciąży. Kłucia i dyskomfort brzucha dokuczają mi prawie od początku ciąży. Pierwszą ciążę straciłam, więc przyznaje jestem panikarą. Do kilku tygodni kłucia zaczęły przybierać na sile. Kłuje mnie raz w pochwie, czasami w dole brzucha, zdarza się że ból promieniuje do pachwin i pleców. Czasem mam problem z chodzeniem czy przewróceniem się na drugi bok. Ból pojawia się kilka razy w ciągu dnia, ale po kilkunastu minutach mija. Biorę duphaston i magne B6 2 razy dziennie. Wiele moich znajomych których były w ciąży twierdzi, że to wszystko normalne objawy i staram się w to wierzyć. Jednak nie przypominam sobie, żeby któraś z nich miała z tego powodu problemy z chodzeniem jak ja. Zastanawiam się poprostu kiedy te kłucia są normalne a kiedy mogą świadczyć o nieprawidłowościach np o przedwczesnym skracaniu szyjki. Byłam zmuszona zmienić lekarza prowadzącego. Trafiłam do profesora, który jest ordynatorem. Lekarz może jest fachowcem, ale ogólnie jest małomówny, trudno z nim się rozmawia. Byłam na wizycie miesiąc temu, skarżyłam się że jestem dość obolała i zapytałam czy to normalne a on zaczął się śmiać i powiedział ,,pewnie tak". Po badaniu nic nie powiedział, sama dopytywałam co z szyjka macicy, odpowiedział tylko ,,niezła". Za kilka dni kolejna wizyta, obawiam się, że znowu moje pytanie i dolegliwości mogą zostać zignorowane.