reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kolejne etapy

Katka

Użyszkodnik ;)
Dołączył(a)
5 Styczeń 2005
Postów
2 710
Miasto
zakorkowany Poznań..
Właśnie odstawiłam córkę od piersi, mamy jeden etap za sobą. Mam takie pytanie, od kiedy przyzwyczajałayście/uczyłyście dziecko do zasypiania samemu najpierw w łózeczku a potem uspiania/spania samemu w pokoju?U mnie jest tak,ze Zuzie usypiam (polega to na tym,że kłade się obok niej i teraz opowiadam jej bajkę lub to co robiłyśmy danego dnia lub będziemy robic) i jak już uśnie to przenosze ją do jej łóżeczka.Ja spie obok na łózku.
Pozdrawiam i z góry dziekuję_Katka
 
reklama
Jak już pisałam na "Niemowlakach", mamy taką naukę za sobą. Filip miał wtedy jakieś dziesięć miesięcy. Nauczył się najpierw sam zasypiać w łóżeczku i jednocześnie odstawiłam go od karmień nocnych (z wyjątkiem jednego nad ranem). Teraz zasypia jak złoto w swoim łóżeczku, mamy tylko jeden pokój i jego łóżeczko stoi obok naszego. Zasypia dość wcześnie - około 19.00. Początkowo siedziałam przy nim dopóki nie zasnął, teraz włączam mu kołysanki, kładę go do łóżeczka i wychodzę do kuchni, a on spokojnie zasypia, to właściwie tak, jakby zasypiał w swoim pokoju. W nocy oczywiście Spimy obok niego, ale on już się nie budzi, tylko nad ranem na karmienie, a potem jeszcze dosypia. Mówię Ci, jaki to komfort, kiedy dzieciak spokojnie śpi sam, no i jaka ulga dla kręgosłupa, kiedy nie trzeba spać z nim na baczność, jak to nieraz u nas bywało...
pozdrawiam
nikita
 
Ja mam ten sam problem. Mój syn skończył dwa lata i śpi w swoim łóżeczku, a ja obok na materacu. Zasypiamy razem, przytulając się do siebie. Gdybym go zostawiła w pokoju to na 100% przyszedłby do mnie z powrotem.  ::)
 
Agnexx a starszego kiedy i jak przestawiłaś na dorosły tryb zasypiania?Usypianie Zuzi nie sprawia mi żadnego problemu, 10-15 minut i mała śpi.Mówi się że im wczesniej tym lepiej, ale czy ze wszystkim..?Jeszcze nauczenie jej do zasypiania samej w łózeczku gdy ja jestem w pobliżu -zgodzę się, może juz jest ten czas -ale z drugiej stron jak ona się tak we mnie wtula jest tak błogo....I tu mam 1 - szy dylemat. A 2 - gi czy dziecko niespełna dwuletnie nie jest za małe do spania samemu w takim dużym, ciemnym pokoju.... :(podczas gdy mama ma u swego boku tatę , a tata mamę.... ???
 
Hm. Ja jestem osobą bardzo wygodną, ostatnio nawet maz zaczął mi przeszkadzac w spaniu :( dziwne. Ale ja sie poprostu przy dzieckunie wysypiałam. Każde poruszenie, kazde głośniejsze sapnięcie wyrywało mnie ze snu, a potem cięzko było mi zasnać, wiec zarwane noce.
Katko to od Ciebie zalezy czy chcesz sie wtulać w dziecko.
Ale możesz wpaść wpułapkę, kiedy Zuzinek będzie już na tyle duży zeby spać sama i ty już beziesz tego chciała a ona powie NIE. Mojej znajomej 7 letni syn najchętniej spałby zawsze z nimi.

Ja tez załuję ze nie zasypiam razem z Kasią i mam ochotę ją czasmi zostawić u siebie w łózku, ale to może sie zdarzyć tylko raz na jakiś czas, bo wiem to po Kasi że jak z nią zasypiałam to potem chciała aby tak było za każdym razem. W tej chwili zasypiamy razem tylko wtedy kiedy nocujemy u mojej mamy i sa problemy bo usypianie trwa długo a jak z nia nie zostanę to ona łazi.

Decyzja nalezy do rodziców, jezeli Tobie i męzowi to odpowiada to śpijcie razem, ale nie wydaje mi sie ze przy zachowaniu pewnych rytuałów jak czytanie bajek, dawanie buzi na dobranoc, zachwieje jakoś dziecko.

Aha nie wiem tez czy dobrze robię czy nie ale ja KAsce (ze względu na to że czasmi tęz sie bawi jeszcze) zostawiam zapalona bardzo słabą lampkę i wyłaczam ją dopiero kiedy zaśnie na dobre.
 
Starszy syn miał około 3 lat, jak przeszedł na dorosłe spanie. Chociaż nie do końca, bo zasypiał sam ale w naszym łóżku. :-[ Długo trwało namawianie do spania w dziecięcym pokoju. Teraz śpi u siebie i jest pod tym względem kochany - o 20.00 ubiera piżamę, myje zęby, mówi dobranoc i tyle go widzę.
 
Do góry