reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kosmetyki naturalne zamiast chemicznych odpowiedników

annank

Aktywna w BB
Dołączył(a)
6 Grudzień 2013
Postów
80
Chciałam poznać Waszą opinię na temat kosmetyków naturalnych, czyli takich, w których min. 95% składników jest pochodzenia roślinnego, naturalnego. Czy używacie takich, jakie, do czego Wam służą, czy jesteście zadowolone? My wymieniamy w domu całą gamę produktów kosmetycznych z "chemii" na naturę. Wiem, ze tym na pewno nie zaszkodzę moim dzieciom, bo nie ma w nich rakotwórczych parabenów, SLS-ów, PEG i innych syntetycznych składników. Coraz więcej wiem o szkodliwym działaniu takich preparatów i już nigdy tego nie kupię. Mąż mówi ze mam trochę "zjechane" na tym punkcie :) ale ja tam mam spokojną głowę że nie szkodzę dzieciom. I tak używamy np. naturalnych szamponów, płynów do mycia, pod pieluszkę kremy z czerwoną koniczynką albo masło shea na mrozy i wiele innych fajnych i pachnących kosmetyków. Na moim blogu opisuję to wszystko, co wiem o kosmetykach naturalnych, jakich używam, gdzie kupuję. Czekam na Wasze opinie nt. kosmetyków naturalnych i zachęcam do używania bo są zdrowsze od ich chemicznych odpowiedników.
 
reklama
Kosmetyki naturalne są niestety często dość drogie. Ale ja poznałam serię Babydream (do kupienia w Rossmanie), wygrywa np. z Ziają czy Niveą już po porównaniu składu. Na dodatek taniutkie :) To samo z oliwką Hipp.
Twój mąż ma trochę racji (nie obrażając nikogo!) sama widzę swoją obsesję na tym punkcie :)
 
Drogie Mamy,
jestem mamuśką i studentką i robię badania na MAMACH. Proszę zróbcie dla mnie tą ankietkę.
Dziękuję !!
<iframe src="https://docs.google.com/forms/d/1VM_6uuUmGyJk_y5b-wFZm_cpvpRAYNKVE03HSu3-dYE/viewform?embedded=true" width="760" height="500" frameborder="0" marginheight="0" marginwidth="0">Ładowanie...</iframe>
 
Drogie Mamy,
jestem mamuśką i studentką i robię badania na MAMACH. Proszę zróbcie dla mnie tą ankietkę.
Dziękuję !
https://docs.google.com/forms/d/1VM_6uuUmGyJk_y5b-wFZm_cpvpRAYNKVE03HSu3-dYE/viewform?embedded=true" width="760" height="500" frameborder="0" marginheight="0" marginwidth=
:happy2:
 
ja też od pewnego czasu interesuję się tym tematem i zgłębiam;)
z testowanych do tej pory kosmetyków polecam ekokosmetyki,
kupowałam w eco gomama i naprwadę fajne polecam
Dominika
 
Nie jest to zabieg marketingowy,kosmetyki naturalne są lepsze od chemicznych tańszych zamienników,różnicę widać głównie na skórze,czy to naszej czy dziecka w postaci efektu. ja jestem wielką fanką kosmetyków naturalnych.
 
reklama
Ja myślę, że należy patrzeć na skład takich kosmetyków, aby nie wymywały flory bakteryjnej dziecka, ponieważ to prowadzi do utraty odporności nabytej i jej przyswajania. Ale ważne jest jest dobór PH takich kosmetyków. PH wody jest obojętne i dobrze rozpuszczalne, ale skóra z racji tego, że musi niszczyć bakterie ma zakres w kierunku kwasowości. Ale lekarz nawet mi powiedział, że tych wartości przekraczać nie można, ponieważ skóra musi sama sobie radzić z bakteriami, które przetrwały aby nabierać odporność. Tutaj wrzucam linka, Link do: Równowaga kwasowo-zasadowa – jak utrzymać odpowiednie pH skóry? - Artykuły - Biotechnologia.pl - łączymy wszystkie strony biobiznesu Gdy by tak człowiek pamiętał co to nauczycielka mówiła na chemii :( Dobrze, że jest internet :) i szybki dostęp do wiedzy.

Moja mama zawsze obmywała mnie w szarym mydle i wszystkich nas :) Kiedyś nie było takich technologii, a kosmetyki robiono na miarę zdrowia itd. Więc nawet czysta woda wystarcza
 
Do góry