Hej.My tez o tym myslelismy.Nie zdecydowalismy sie bo
1.w Polsce sytuacja prawna takich bankow jest nie zdefiniowana i nie maja akredytacji co sprawia, ze nie wiadomo w jakich warunkach przechowuja krew.Jesli dzidzka(nie daj Boze) zachoruje to lekarz moze bac sie uzyc tej krwi (system odpornosciowy takiej dzidzki i tak juz jest oslabiony) lub prawo moze mu tego zabraniac,
2. jest chyba tylko jeden przypadek kiedy uzyto krwii pepowinowej danego dziecka do jego leczenia (czesto jest to krew rodzenstwa)
3.to pomaga malym dziecia (do 30-40kg)-nie wiedzielismy o przeszczepieniu sekwencjonowanym
4.wiem, ze istnieja banki krwi pepowinowej gdzie mozna ja oddac za darmo-nam polozna powiedziala, ze w szpitalu w ktorym rodzilam nie ma takiej mozliwosci.
Moge sie mylic, moze moje informacje sa juz nieaktualne jednak warto to sprawdzic
Powodzenia
1.w Polsce sytuacja prawna takich bankow jest nie zdefiniowana i nie maja akredytacji co sprawia, ze nie wiadomo w jakich warunkach przechowuja krew.Jesli dzidzka(nie daj Boze) zachoruje to lekarz moze bac sie uzyc tej krwi (system odpornosciowy takiej dzidzki i tak juz jest oslabiony) lub prawo moze mu tego zabraniac,
2. jest chyba tylko jeden przypadek kiedy uzyto krwii pepowinowej danego dziecka do jego leczenia (czesto jest to krew rodzenstwa)
3.to pomaga malym dziecia (do 30-40kg)-nie wiedzielismy o przeszczepieniu sekwencjonowanym
4.wiem, ze istnieja banki krwi pepowinowej gdzie mozna ja oddac za darmo-nam polozna powiedziala, ze w szpitalu w ktorym rodzilam nie ma takiej mozliwosci.
Moge sie mylic, moze moje informacje sa juz nieaktualne jednak warto to sprawdzic
Powodzenia