Krok po kroczku, czyli postępy naszych Maluszków

[magdziunia]

Dorotko Oliwia dużo przeszła - musi przyzwyczaić się do domowego ciepełka i poczuć się bezpiecznie i pewnie.
Napewno lada chwila zacznie znów chodzić.
Życzę dużo cierpliwości.

 

[malena81]

Ale ona to jest len i nie chce Jej jest dobrze jak my ja nosimy lub na czworaka

Ale jak jej tak dobrze, to po co namawiać.
Samo przyjdzie.
Już wiesz, że potrafi, więc nie masz się czym martwić.
A Ona teraz potrzebuje dużo przytulania!

 

[dorota123456789]

No nic pozostalo mi czekac hihih MALENA a jak Izuni idzie chodzenie na 2???????

 

[magdziunia]

Czekamy na pierwsze uśmiechy, raczkowanie, kroczki i słowa z niecierpliwością.
Jak już są to jesteśmy najszczęśliwsze.
To takie piękne momenty.

 

[malena81]

No nic pozostalo mi czekac hihih MALENA a jak Izuni idzie chodzenie na 2???????

Przejdzie czasem sama od mebla do mebla, albo od mamy do Taty.
A tak to za rączkę lub z asekuracją, bo tak to się jeszcze boi.
A jak nie ma ochoty to od razu klap na pupę i nie ma szans nakłonić :-)
Grunt, że pierwsze koty za płoty!

 

[magdziunia]

Malenko to kwestia paru dni lub tygodnia do dwóch.
Na Nowy Rok to już podrepcze sama - zobaczysz.

 

[dorota123456789]

No wlasnie ja nie jestem juz taka pewna czy Oliwka podrepcze sama na nowy rok Ona taka leniwa MALENKO super U nas jest teraz wlasnie tylko klap na pupcie i za nic nie ruszy an dwoch GRATKI DLA IZUNI

 

[magdziunia]

Podrepcze na pewno - daj jej czasu troszkę na powtórne oswojenie się.

 

[dorota123456789]

MADZIU 3 mam cie za slowo hihihih

 

[magdziunia]

Dobrze :-)