reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2009

Cześć. :-)

Gosha pamiętam z dzieciństwa działkę mojej babci... :-) Całe lato tam się przesiadywało, szukało różnyc robali, jadło owoce prosto z gałązki, niezapomniane wspomnienia... :tak: Babcia to lekko z działką nie miała, wszystko przypilnować, obrobić, wypielić, ale to kochała... No i jak do dziś pamiętam smak dżemu porzeczkowego o konsystencji galaretki, pychota... :laugh2:
A małosolne to bym zjadła, ślinotoku dostałam... :-p Tutaj nie ma tych mieszanek do kiszenia, więc mogę tylko pomarzyć... :dry: Na szczęście niedługo jedziemy do rodziców to objem się na zapas... :laugh2:

U mnie weekend leniwy. ;-) Tutaj rozpoczęły się mistrzostwa kobiet w piłce nożnej i nad rzeką zrobili miasteczko kibica, można usiąść przy piwku i pooglądać transmisje na pływającyh telebimach. :-) Dzikie tłumy zniecęciły nas, więc tylko przelecieliśmy szybko w stronę domu... :-p
 
reklama
Hej :)
MaDunia, Gaja uwielbia porzeczki czerwone prosto z krzaczka :) i borówki :) i truskawki, pyyyycha.
A z kiszeniem... hmmm dziwne, kopru, chrzanu i czosnku nie ma u was? no tak... ale w Europie ogórki kiszone uznane zostały za ogórki zepsute, no bo w końcu sfermentowane...
A my wczoraj dostaliśmy bilety na mecz żużlowy i mieliśmy wychodne z przyjaciółmi :) nawet fajnie było, choć żużla jakoś nie trawię... a wcześniejsza część dnia upłynęła nam skrajnie leniwie... no tak leniwej niedzieli to baaaardzo dawno nie było.
I dziś znów była pobudka przez kundla sasiadów o 7:20...
 
czesc
tak dawno tu nie byłam ze najpierw wlazłam na kwiecień 2010, potem 2008 az w końcu trafiłam na 2009

Gosha!jak o ostatni czwartek wieczorem przyjechalismy do mamy do gorzowa,wlaczam tv, a tam kto? Ty!!nawet Marcin Cie ropoznał. super wyszłaś!

spadam do kuchni cos wyczrowac, bo bylam u dentysty i dopiero za chwile bede mogla cos zjesc,mam nowa plombe i lekko zbiednialam

pa!
 
Heloł! ale tu ruch :) normalnie jak na jarmarku :) Miło was "widzieć".

Zuziunia
dzięki :) tylko ja tak bez makijażu... i w "domowych ciuchach"... ehhh :) no trudno :) następnym razem może będzie lepiej :D

Manja bo ja jestem wszędzie :) i jak przyjeżdżasz do Gorzówka to zawsze cię dopadnę :) nawet jak nie wiem, ze przyjechałaś :)

Adusia a co ty taka...hmmm małomówna, bez swoich iskierek i uszczypliwości? uśmiechnij się :) życie jest piękne :-D(kiedy nas kundel sąsiadów nie budzi o 6:37!:wściekła/y:) Ja też tu zaglądałam góra raz na dwa miesiące :) a tu masz, widzisz jakie życie potrafi płatać figle :)
 
Ha ha ha:-D...no wiesz ja uszczypliwa:-D:-D...no ja to nawet bym napisała że raz na pół roku;-);-).Tina ma stan gorączkowy akurat na noc...boję się żeby nie skoczyła w górę,ale czopek już zapodany więc będę dobrej myśli!!!
 
hej :)

Adusia ja tam uwielbiam twoje komentarze :) zdrówka dla Tinki :)
MaDunia poprawy nastroju zycze :)

U nas ok. Młoda daje czadu, jej teksty momentami mnie powalają... odziedziczyła moją ksywę... "wolna europa" :-D chłopu kończy się urlop i będzie niezbyt fajne zderzenie z rzeczywistością... miało byc pięknie a wyszło jak zwykle, mieliśmy być w Karpaczu... niestety, nie wyszło.
 
reklama
Gosha nasza Spaczyna się dziś rozpakowała. Mały Igorek przyszedł na świat po 14, ważąc ponad 4 kg i mierząc 59 cm.

Oj szkoda że plany wam nie wypaliły, oby u chłopa w pracy też lepiej było. A wolna europa hihi no to możecie sobie dziewczyny pogadać :p
 
Do góry