reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

reklama
hej kochane:)podczytuje was ale nie mam jakoś czasu napisać
u nas ok w piątek mamy kontrole w instytucie po szpitalu,ale sądze że wszystko będzie oki bo małą rośnie jak na drożdżach:)
dziewczyny wkurzyłąm się dziś jak cholera i pokłóciłąm z szefową,dostałam z zusu połowe wypłaty i nie wiedziałam o co kaman,więc zadzwoiłam do zusu co się okazało babka wypłaciła mi chorobowe(zwoln miałam do 17.04) bo dokumenty o macierzyńskim dotarły do niej 27 kwietnia dopiero i ona dopiero teraz będzie przerabiać to na macierzński i kasa w ciągu ok 30 dni ędzie dopiero:wściekła/y:zadzwoniłąm do roboty i opiepszyłam chyba za wszystkie czasy,bo ja składałam dokumenty 8 kwietnia!!!!!!no szlak by to trafił!!!!
 
a jednak dziewczyny zgadały się i urodziły tego samego dnia :) Gratulacje :)

a u mnie brak czasu żeby nawet w tyłek się podrapać. Kacper przechodzi fazę też jestem dzidziusiem....
 
a jednak dziewczyny zgadały się i urodziły tego samego dnia :) Gratulacje :)

a u mnie brak czasu żeby nawet w tyłek się podrapać. Kacper przechodzi fazę też jestem dzidziusiem....

moja 14-sto letnia corka tez przechodzi ta faze :-(, "mama poscisz mi wode do wanny??" "mama popatrz jak myje zeby" " mama przytul i daj buzi na dobranoc" itp, pisalyscie ze Wasze starsze dzieci sa nieznosne itp ale moja 14-sto letnia corka zachowuje sie identycznie, zazdrosna jest, do malej ani razu nie podeszla, nie dotknela itp. Po 3 dniach od mojego powrotu ze szpitala weszla do naszego pokoju. Czasami na nia zerknie i powie ze krzywo lezy, wiec teoretycznie sie martwi. Oj dziewczyny nie jest latwo byc mama w kazdym wieku dziecka:-(
 
nati ja bym nawet powiedziala ze Ty masz ciezej...taki dwulatek chyba z tego po prostu wyrosnie, przyzwyczai sie, a z nastolatką to chyba gorzej... :( ale w sumie nie mam doswiadczenia :(
ja olałam stosunek mlodego do siostry (odpychal ja, nie pozwolil mi jej karmic itp.) nie przekonywalam, nie dyskutowalam, NIE ROBIŁAM NIC i minęło!! normalnie wczoraj zauwazylam, pokazuje mi jej lozeczko, pokazuje gdzie ma glowke,raczki, ze mam jej dac pic cycusia.... wczoraj lezelismy w czworke na lozku, ja niko, nika i konrad.... moze czasem olewanie skutkuje (ja to z braku sill zrobilam nie ze mi nei zalezy na więzi miedzy nimi;-) )
nati jeszcze bedzie dumną siostrą, nie przejmuj się. moze niech idzie sukienki Asi pokupować co? baby llubia kupowac ciuchy, powiedz zeby cos modnego wybrala i ladnego, bo ona sie lepiej zna bo jest mlodsza.... no nie wiem jakos zaangazowac by chyba trzeba bylo nie? krzywdy na pewno jej nie zrobi jak dwu-trzy latek;-) potem jej to sama ubierze:) zrobicie fotkę... myslalas o tym>?

taaa, laski super razem urodzily:)

zmykam prasowac dzieciny ciuszki:-D
prasujecie jeszcze czy juz wam sie odechcialo?:-D
za tydzien wesele a ja nie wiem co ubrac??!! chyba cos kupie jutro, bo potem tydzien pozniej komunia i tak mi sie przyda....

jutro pierwsze zakupy w CH z niunią.

a i kupilam chustę!! Chusta Hoppediz Antigua 5,4m - Chusty do noszenia dzieci, Nosidła Bondolino, Manduca, Pieluszki wielorazowe - MamaZen Gdańsk tylko 4,6 m :)
 
zdarza mi sie nie prasowac ale to jak mam jedno ubranko i koniecznie musze je wlasnie ubrac :-) i zdarza mi sie wyprac ubranko w naszym proszku i wszystko jest ok.
 
ja juz piore w naszym proszku tylko dodaje płynu do płukania dla dzieci:)
dziewczyny czy wasze maluchy używają smoczka?bo u nas niby Oliwka jest karmiona butelką to smoka wypluwa...
 
cześć mamuśki

tak wpadam na chwilkę tylko sie przywitać. Ładna pogoda to nie siedzimy w domku. Wczoraj pierwsza wycieczka do babci na obiadzik-udana :) Klaudia grzeczna, ładnie śpi, je, tylko kupy zaczęła mi jakieś zielone ze śluzem robić.. Poczytałam w necie (wiem wiem-nie musicie krzyczeć) że to nie musi być cos poważnego, ale jakoś matczyne serce mi podpowiada że coś jest nie tak.. i nie wiem jak to ugryść bo i na wadze ładnie przybiera (2 tyg-500gram), nie miewa twardego brzuszka, nie ryczy wieczorami a ja to taka dieta że też na pewno nie to..A i jak kupa na zielono, to w ciągu dnia i tak są normalne żółte kupy, tak na przemian..
Jak Wasze pociechy się załatwiają?? Miała któraś takie przygody?? Przepraszam Laski ale nie mam kiedy wertować str :baffled:
Widziałam ze koleżanki nam się rozpakowały :tak: Wszystkie już?? Wielkie Gratki dla KWIETNIÓWEK naszych :-D
 
reklama
zdarza mi sie nie prasowac ale to jak mam jedno ubranko i koniecznie musze je wlasnie ubrac :-) i zdarza mi sie wyprac ubranko w naszym proszku i wszystko jest ok.

Ja tez juz piorę w naszym proszku, bo nie lubie jak mi pranie zalega w koszu....i jakos tak zaczęłam wrzucac i jest git:)

cześć mamuśki

tak wpadam na chwilkę tylko sie przywitać. Ładna pogoda to nie siedzimy w domku. Wczoraj pierwsza wycieczka do babci na obiadzik-udana :) Klaudia grzeczna, ładnie śpi, je, tylko kupy zaczęła mi jakieś zielone ze śluzem robić.. Poczytałam w necie (wiem wiem-nie musicie krzyczeć) że to nie musi być cos poważnego, ale jakoś matczyne serce mi podpowiada że coś jest nie tak.. i nie wiem jak to ugryść bo i na wadze ładnie przybiera (2 tyg-500gram), nie miewa twardego brzuszka, nie ryczy wieczorami a ja to taka dieta że też na pewno nie to..A i jak kupa na zielono, to w ciągu dnia i tak są normalne żółte kupy, tak na przemian..
Jak Wasze pociechy się załatwiają?? Miała któraś takie przygody?? Przepraszam Laski ale nie mam kiedy wertować str :baffled:
Widziałam ze koleżanki nam się rozpakowały :tak: Wszystkie już?? Wielkie Gratki dla KWIETNIÓWEK naszych :-D

nasze kupy są złółte. Jeżeli wszystko jest poza tym git, to wątpię,żeby miało to cos złego przepowiadać. Może zadzwoń do lekarza? Tak,żeby się uspokoić.
 
Do góry