reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

reklama
nati - ja tam bb uwielbiam!!! I nie wybaczę sobie że tak późno się "wciągnęłam". Do starego forum nawet nie zaglądam za to dzień bez bb to dzień stracony..

Mój małżon niedługo wróci więc zaraz robię ewakuację do wyra. I jak sama z gwiazdą byłam to nadrobiłam 3 pralki do prasowania - zostało jeszcze powieszenie na wieszaki i pochowanie do szaf..
I fajny film na tvp 1 oglądam
 
oj co tak późno o filmie mówisz. nie no dzień bez bb stracony, chodzilo mi e odwyk od fb. niemiłosiernie mnie ta sytuacja rozdrażniła, normalnie siedzę i ryczę. dzięki za miłe tam słowa. i ucałuj Malutką od nas
 
nati - Ty się absolutnie nie przejmuj!!! Nie zrozumie ten co nie ma albo nie miał zwierzaka przy dziecku.. Jesteś super mama i nie daj sobie wkręcać innego zdania!! Udzielam się bo mnie to też rozdrażniło... każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie ale zrobić to w normalny sposób szanując drugą osobę
 
aneczkaaa wróciła miss od gipsu, ale motywacji do pracy nie ma :cool: ta druga swój plan indywidualny już dawno zrobiła, a ta nic :dry: a jak ona nie zrobi, to i placówka nie zrobi...
a mało piszę, bo w sumie żadnych nowości u nas...
zmęczona bywam masakrycznie wieczorami, poza tym ostatnio mniej się na bb działo, to i pisać nie było z kim i o czym :confused:
nati ja oczywiście dopiero przed chwilą doczytałam na fb... jak się pracuje, a w pracy nie ma dostępu do netu, to tak to wygląda :-D domyślam się, że Ci przykro... powiem tyle- ja już zdązyłam poznać Twoje poczucie humoru i wiem, że nie miałaś nic złego na myśli, choć szczerze- zdziwiło mnie trochę, że o tym piszesz, ale wolałam nie komentować, bo mam tak jak Ty-wolę nie komentować, jeśli mój komentarz mógłby kogoś urazić. Na żywo to rozumiem jakies starcia, ale w internecie łatwo o niezrozumienie, lepiej czasem przemilczeć niż bez sensu się sprzeczać i ranić. I tyle :-) A Ty się nie przejmuj i nie rycz! Na pewno nikt nie chciał zrobić Ci przykrości :*
 
swoją drogą- co się tak ostatnio dziwnie zaczyna robić...? hmmm... "dawniej" nie było takich kwasów :cool:
aneczkaaa ​zmniejszasz ten etat?
 
dlatego nati nie pisała tu tylko tam a że jest osobą otwartą i szczerą to się oberwało.. kochana dawaj w razie czego na priv i absolutnie się nie zamykaj na nas!!!! A ja się też poryczałam z tego filmu...a mnie poruszył.. i do tego @ i ryczane było :-)

mitaginka - no rzucam pracę i się przenoszę do Ciebie - zamiast miss gipsu zrobię ci wynik a co!!
 
dzięki kochane jesteście.
Ja wiem że dla wielu z Was moje wychowanie jest dziwne/ inne ale tako to jest jak się jest córką biologów. i od małego zawsze zwierzęta były i "się jadło z jednej miski" a nawet pleśniawki nikt w życiu nie mial
 
no właśnie.. ja tam nie mam czasu żeby śledzić wszystkie wątki ale dziś wyjątkowo nadrobiłam :-)
Moja szefowa ma teraz urlop a mi ostatnie 2 tygodnie super idą - nie zapeszam tfu tfu i czekam na odpowiedni moment. Stwierdziłam, że złożę bo nic do stracenia nie mam a zyskam spokój jakże przy sprzedaży potrzebny.. myślałam że w razie czego pójdę no naszej konkurencji ale się okazało że ją przejmujemy..
 
reklama
aneczkaaa dawaj, dawaj :-)
kurczę, czas spać... za szybko te dni mijają...
dzisiaj napiekłam znów naleśników...a jutro Środa Popielcowa i nie zjem :szok:
 
Do góry