ja też się już nie mogę doczekać wypłaty!!!! pójdę do h&m staniki pooglądać, ale kupię dopiero w marcu, zobaczę jaki rozmiar. ale taką koszulkę do porodu za 10zeta to bym sobie kupiła.
no i planuje przez neta pokupić już podkłady, podpaski, rivanol, tantum rosa i takie tam. aspiratora fridy nie kupuję bo przy obu porodach dostałam w szpitalu w wyprawce

z sudocremem i pampersami i herbatką laktacyjną.
o właśnie
nie wiem jak u was w szpitalach ale u nas dawali (potem sobie to w domu robiłam) mrożony rivanol. tzn. gaza polana rivanolem do zamrażarki i taka zamrożona do rany przykładana działa super znieczulająco no i oczywiście przyspiesza gojenie. jakby któraś nie znała tej praktyki można spróbowac, ale wyobraźcie sobie takie zimne na bolące miejsce

super ulga dla mnie była.
i jeszcze chciałam napisać o hebatce laktacyjnej hipp. taka w granulkach. ona jest o tyle fajna że zawiera cukier prosty a jak się karmi to jest parcie na słodkie, no a my chcemy zrzucic kg i celulit a słodycze nie pomagają

taka herbatka skutecznie zabijała we mnie pragnienie cukru i słodyczy podczas karmienia, jest pyszna (są też ekspresowe w aptece, 3xtansze, ziiolowe,a le one nie sa wlasnie takie slodkie), gasi pragnienie, a mamą karmiącym chce się pić, no i słodkiego się po tym nie chce.