Witam się dziewczyny środowo, u mnie za oknem piękna pogoda chociaż w nocy strasznie padało.
Rutkosia wszystko będzie dobrze, Roszek na pewno zdrowy jak rydz i pewnie jeszcze do ciebie pomacha
maran moja gwiazdeczka też często przytula się do brzuszka, całuje, łaskocze i mówi, że bardzo kocha dzidziusia.
ja już w domku, dzisiaj mam wizytę u mojej pani ginekolog trochę sobie pewnie pogadamy bo mam bardzo dużo pytań, mam nadzieję, że mnie uspokoi i wszystko wytłumaczy. Ja przez calą ciąze nie maiałam siary a po porodzie spokojnie cały oddzial noworodkowy mogłabym wykarmic, jejku ile ja nocy przeplakalam bo myślałam że mi cycki popękają, takie byly wielkie, niestety karmiłam tylko 4 miesiące i przeszliśmy na butelke bo mała nie umiala ssac i strasznie poraniła mi piersi, ból był nie do zniesienia chyba ze 100 razy gorszy od porodu.
Ja chyba też już powoli zaczynam czuć ruchy maluszka, myślę, że to już na pewno TO, chociaż jest jeszcze bardzo wcześnie, ale z tgo co widziałam na usg dzidziuś do najspokojniejszych nie należy na każdym usg tak fika koziołki, że ciężko go zmierzyć.