Test wygląda tak... musisz kupic w aptece glukoze( 75g), mała butelka wody i mozna pol cytryny...idziesz do laboratorium na czczo, 12 godzin wstecz nie mozesz jesc ani pic nic słodkiego, pobieraja ci krew pozniej wypijasz ta miksture...za godzine pobieraja krew, po godzinie znowu pobieraja krew czyli w sumie 3 razy :-) miedzy badaniami nie powinno sie chodzic !!!
reklama
Test wygląda tak... musisz kupic w aptece glukoze( 75g), mała butelka wody i mozna pol cytryny...idziesz do laboratorium na czczo, 12 godzin wstecz nie mozesz jesc ani pic nic słodkiego, pobieraja ci krew pozniej wypijasz ta miksture...za godzine pobieraja krew, po godzinie znowu pobieraja krew czyli w sumie 3 razy :-) miedzy badaniami nie powinno sie chodzic !!!
O Jezu już sobie nie wyobrażam tego badania bo pobieranie krwi jest dla mnie mega katorgą bo mam fobie na igły i krew:/ Jutro teściowa mi pobiera krew na badanie zwykłej morfologii i już coś mi sie robi na samą myśl:/ Ale najważniejszy jest teraz synuś a dla niego zrobię wszystko;D
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 116
witam serdecznie 
no to sie Wam zaczynaja testy obciążenia glukozą widze
u mnie tego nie robią, w poprzedniej ciązy rowniez nie robili... wiem, że dziewczyny u których cukrzyca jest dziedziczna w rodzinie miały robione, ale zasadniczo tu tego badania nie ma...
no to sie Wam zaczynaja testy obciążenia glukozą widze
Hej dziewczynki widze ze duzo zaległosci ostatnio ma na forum ale to dlatego ze multum rzeczy mam na glowie.
Powiedzcie mi jak wyglada to badanie obciazenia glukoza bo nie bardzo wiem a musze na nie isc.
A pozatym to moj synus daje znac dniem i noca ze jest przez co spac mi nie dajei w sumie juz chciala bym zeby byl ten luty i zeby byl Kubus z nami
![]()
Asiu ja też juz bym chciała żeby był luty cały czas powtarzam to mojemu mężulkowi jak mantrę jakąś
witam serdecznie
no to sie Wam zaczynaja testy obciążenia glukozą widzeu mnie tego nie robią, w poprzedniej ciązy rowniez nie robili... wiem, że dziewczyny u których cukrzyca jest dziedziczna w rodzinie miały robione, ale zasadniczo tu tego badania nie ma...
To pozazdrościć tylko ja jeszcze nie miałam ale w środę idę do ginka i zobaczymy jakie badania mi teraz zaleci bo w tym miesiącu miałam tylko morfologię i mocz.
Zgadzam się prawie całkowicie z tym opisem, ale prawieTest wygląda tak... musisz kupic w aptece glukoze( 75g), mała butelka wody i mozna pol cytryny...idziesz do laboratorium na czczo, 12 godzin wstecz nie mozesz jesc ani pic nic słodkiego, pobieraja ci krew pozniej wypijasz ta miksture...za godzine pobieraja krew, po godzinie znowu pobieraja krew czyli w sumie 3 razy :-) miedzy badaniami nie powinno sie chodzic !!!
Z tego co czytałam, to jeśli wynik wyjdzie nie najlepiej, to wtedy badanie się powtarza z 75g. Dodatkowe pewnie, jak ktoś ma w rodzinie przypadki cukrzycy lub wyst. inne prawdopodobieństwo zachorowania, to można chyba od razu zrobić test z 75 g. Mnie się gin pytał, czy są w rodzinie zachorowania i dopiero zadecydował, że wystarczy 50 i tak mam wpisane na skierowaniu.
Sorbuś
Mama Majci i Patrycji
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2006
- Postów
- 6 156
Widzę ze o glukozie rozmawiacie tez robiłam krzywą ostatnio 50 g ale bez cytryny - dałam rade
Kurcze przeczytałam o Ewitce i strasznie mi źle - kochana mam nadzieje ze z córunią będzie wszystko ok - będę się modlić za Was obie
Kiedy jakies wieści bedziesz miała ??
Kurcze przeczytałam o Ewitce i strasznie mi źle - kochana mam nadzieje ze z córunią będzie wszystko ok - będę się modlić za Was obie
Kiedy jakies wieści bedziesz miała ??
To pozazdrościć tylko ja jeszcze nie miałam ale w środę idę do ginka i zobaczymy jakie badania mi teraz zaleci bo w tym miesiącu miałam tylko morfologię i mocz.
ja też jeszcze nie miałam, a w pierwszej ciąży nie robili mi takiego badania, zwykłe badanie cukru na czczo tylko, ale przez te prawie osiem lat może się co zmieniło
reklama
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Ja też poprzednio miałam badanie z 50 i krew pobierana tylko dwa razy, o niechodzeniu w trakcie nikt mi nie mówił.
Jsorbek, na razie staram się nie myśleć, że coś jest nie tak i jakoś żyję, przestałam szukać jakiejś iskierki nadziei w internecie, że to może jest coś innego, ale w ten wtorek mam USG i niestety wiem, że wszystko odżyje, bo coraz bardziej wątpię, że po trzech USG, czwarte nagle pokaże, że wszystko jest OK.
Jsorbek, na razie staram się nie myśleć, że coś jest nie tak i jakoś żyję, przestałam szukać jakiejś iskierki nadziei w internecie, że to może jest coś innego, ale w ten wtorek mam USG i niestety wiem, że wszystko odżyje, bo coraz bardziej wątpię, że po trzech USG, czwarte nagle pokaże, że wszystko jest OK.
Podziel się: