reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Witam, trochę mnie nie było, ale po pracy nie mam sił na pisanie:rofl2: Mam taki plan pracować do połowy grudnia tylko, no ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
Adddaa, gratuluję córeczki:-) Nasza pierwsza lutowa księżniczka:-)
Maaranatha, pozdrawiam i mam nadzieję, że komputer się szybko naprawi;-)
Co do ruchów dzidzi, to ja na początku czułam bąbelki pojedyncze, których nie byłam pewna. Pierwsze wyraźne ruchy dały się odczuć i nie miałam wątpliwości, to było takie delikatne pukanie;-) Jest ono póki co nieregularne, ale już coraz więcej:tak:
U mnie sobota bardzo deszczowa, a szkoda bo chciałam wyjść na zakupy:-p
 
reklama
hej, byłam teraz przez tydzień w Polsce, oj nalata się mój drugi synek. kupiłam też bilety lotnicze do Polski na święta, to będzie początek 8-go miesiąca, mam nadzieję że będzie ok.

mój 6-latek pojechał sam do dziadków na 2 tyg, był też rok temu i 2 lata temu. on bardzo lubi te wyjazdy, jego polski bardzo się poprawia, dziadkowie, ciocie i kuzyni nad nim skaczą, a my sobie wypoczywamy tylko we dwójkę, mamy czas żeby się zajmowac tylko sobą, super jest. tzn było, bo nawet jeśli pojedzie w przyszłym roku, to my i tak zostaniemy z małym tłumoczkiem :-) ale ja mam 9 m-cy macierzyńskiego, więc pewnie na jakiś m-c wakacji polecimy do Polski, w sumie nigdy nie mam czasu żeby odwiedzić wszystkich znajomych, fajnie byłoby nigdzie się nie spieszyć.
 
witajcie sobotnio
u nas słoneczko, ale chłodno, chyba już ciepłych dni nie będzie
agunia, a nie masz tam kogoś do pomocy, żeby Cię troszkę odciążył przy dzieciakach??? musisz się oszczędzać teraz
moniabir, ja też mam na razie łożysko na dole, podobno to jest normalne w tym wieku ciąży, więc nie martw się
ja też nie mam na nic ochoty, ciągle wymiotuję i mam już dosyć tego
 
Mnie póki co też leń ogarnął i leżę w łóziu:-p
emma75, a gdzie mieszkasz? Ja to bym się bała już w 8 miesiącu lecieć.
 
Witam sobotnio.
Mi leń już przeszedł więc zaraz zabieram się za porządki.

Margoz współczuje Ci tych wymiotów naprawdę. Może niedługo przejdą.

Emma a skąd Ci się tyle macierzyńskiego nazbierało? Super.
 
mieszkam w uk, to raptem 2h lotu. tu dziewczyny latają do 36tc i nikt się tym specjalnie nie przejmuje, zresztą czym się taki lot różni od siedzenia?
macierzyński tyle trwa u mnie w firmie, tu jego długość zależy od pracodawcy. z urlopem za 2011, którego i tak przeciez nie zdążę wykorzystać, wyjdzie razem 10,5 m-ca z dzieckiem.
 
ja od kiedy nie mam zgagi itp to bym chciała góry przenosić bo brzuszka nie mam jeszcze a jednocześnie dolegliwości odeszły. Ale gdy np idę na rower lub biorę moje dwa pieski na spacer po lesie i polach czuje że mój organizm odmawia mi posłuszeństwa i te góry muszą poczekać aż urodzę :p

tyle bym chciała zrobić bo myślę że czuje się ''normalnie'' ale to juz inny organizm i po chwili odczuwam zmęczenie ;-P
 
ja od kiedy nie mam zgagi itp to bym chciała góry przenosić bo brzuszka nie mam jeszcze a jednocześnie dolegliwości odeszły. Ale gdy np idę na rower lub biorę moje dwa pieski na spacer po lesie i polach czuje że mój organizm odmawia mi posłuszeństwa i te góry muszą poczekać aż urodzę :p

tyle bym chciała zrobić bo myślę że czuje się ''normalnie'' ale to juz inny organizm i po chwili odczuwam zmęczenie ;-P

Ja mam tak samo, ledwo wyjdę ze swoim labkiem, a już jestem zmęczona :/
 
reklama
Ja też tak mam, że jak mam lepszy nastrój i więcej sił to zaczynam coś robić i wtedy werwa znika i padam . A jazda samochodem jest taka męcząca dla mnie, wczoraj do gin 90 km w jedną stronę, a po lekarzu jeszcze skoczyliśmy do OBI pooglądać bo trzeba powoli zacząć wybierać płytki, wanny i inne rzeczy do domku, a ja po krótkim chodzeniu po sklepie wymiękłam, kręgosłup nie dał nam połazić. Co będzie potem
 
Do góry