L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

[majuska]

Dzień dobry witam sobotnio,mam cięzka nocke za sobą pierw niemogłam zasnąć ,a pózniej budziłam się co chwilke ale o dziwo dobry chumorek mam:-)pije mleczko dzidzia kopie jest super., co mnie tylko nie cieszy ze musze dziś iść do pracy:-( już niemoge doczekać się świąt miłego dnia lutóweczki;-)

 

[figa777]

Witamy się i my sobotnio :-)
U nas za oknem piękne słoneczko, ale mroźno ( -13 stopieni ). Siedzę przez weekend sama w domku, więc chyba w południe wybiorę się na jakiś krótki spacerek, by chłopaków dotlenić
Wiecie, widząc ten śnieżek za oknem mam już taka ochotę udekorować mieszkanko świątecznie-jak będę miała jeszcze siłki po spacerze to na pewno tak zrobię
Miłego dnia babeczki

p.s a widziałyście tegoroczne miśki na tvn? Są jakieś takie "oryginalne". Chciałam kupić także i w tym roku ( z zeszłego roku mam Miecię ) ale chyba dam sobie spokój....

 

[ligotka]

Witajcie Dziewczynki
Ja od rana jakos sie ograniam do czegos Jedyne co robilam to odkurzylam, a zostaje jeszcze mycie lazienek i kuchni no i podloga, ech chcialo sie miec 60 metrow to trzeba to teraz sprzatac przez 3 latka mieszkalismy w jednym pokoju i sprzatanie to bylo pol godzinki
Życze Wam milego dzionka i przyjemnego weekendu!
Misie widzialam - w zeszlym roku byly ladniejsze, ale chyba kupie Różyczkę mojej Paulince

 

[claudia85]

Ja właśnie niedawno wróciłam z targu...zakupy w odpowiednim wątku...
Zaraz biore sie za golonka...Dzisiaj Barbórka, tata emerytowany górnik, mąż w prawdzie nie górnik ale projektant maszyn górniczych no ale na golonko i zimne piwko zasługuje :-)

 

[polis1010]

Witam w sobote
Mialam dzisiaj nad ranem straszna jazde. Snilo mi sie ze zeby uratowac mojego meza przed czyms strasznie zlym musialam przyrzec ze juz nigdy sie z nim nie spotkam i tak strasznie zaczelam we snie plakac ze az sie obudzilam. Poduszka cala mokra a ja zaplakana jakby sie dzialo naprawde. Malz sie w dodatku wystraszyl bo myslal ze mnie cos boli. Dobrze ze byl jeszcze w domu, bylo sie do kogo przytulic. Juz dawno nie mialam tak realnego snu.


Zjadlam sniadanko plus slodka buleczke z nutella na poprawe humoru i popijam herbata z sokiem bo atakuja mnie jakies wstretne zarazki. Za pol godzinki mam jazde a pozniej standardowa sobota-sprzatanie i gotowanie. Wieczorkiem pojedziemy pewno do znajomych. Kolezanka jest w 20tc wiec bedzie o czym gadac.

Milego dnia babeczki:-)

 

[anusiak17]

witam sobotnio,
mi też się dziś głupi sen śnił -- mój mąż stwierdził, że żaden normalny facet nie chce z własnego wyboru dziecka więc odchodzi ode mnie i od naszego brzuszka.. A pare dni temu śniło mi się, że urodziłam dziewczynkę to on się obraził, bo miał być syn - zrobił nam pamiątkowe zdjęcie i odszedł.. ajć, dobrze, że to tylko sny
a dziś mnie naszło na kaszę gryczaną z parówkami z sosem do spagetti i serkiem żółtym plus na to jajeczka sadzone - mniam, ale narobiłyście mi smaka na słodki obiad to chyba się za te knedelki wezmę

 

[crazy mama]

LigotkaCrazy mama a jesli mogę zapytać bo korci mnie to pytanie już długo: było u was rodzinne prawdopodobieństwo bliźniaków? Bo u nas w rodzinie nie ma żadnych a ja się kiedys zastanawiałam czy ja czasem nie mam dwóch bo brzuch taki duży.... Wiem, że ciąże mnogie zdarzają się też po leczeniach hormonalnych chyba.

W moim przypadku myslalam ze jestem pierwsza z blizniakami.Po wielu poszukiwaniach mojej mamy Babci siostra rodzona (ze strony mamy)przyznala sie ze ona wiele lat temu byla w ciazy z bliznietami wlasnie.Poniwaz warunki w tamtych czasach byly bardzo ciezkie zdecydowala sie na usuniecie.Po zabiegu dowiedziala sie ze byly 2 dzieciulki.Poniewaz tej decyzji zalowala przez cle zycie nikt o tym z rodziny nigdy nie wiedzial poza mezem.I tak jest do tej pory.Grono wtajemniczonych obeznie wynosi 4 osoby ona jej maz moja mama i ja.Od momentu kiedy urodzii sie chlopcy w rodzinie przybyl jeszcze jeden zestaw blizniat po tez samej linii i tez 2 pokolenia pozniej wiec chyba u nas to genetyczne

 

[ewelinka1]

Witam dziewczynki, a ja dzisiaj zostalam sama w domku i mam zamiar sprzatac, chodz wcale mi sie nie chce:-(. Ale jak zrobie wszystko dzisiaj to jutro z S bedziemy mieli caly dzien luzik:-).
Ja jestem coraz spokojniejsza, juz wyprawka gotowa:-) tylko wozek zostal ale jest juz wybrany tylko kupimy go jak bedziemy na swieta we Wroclawiu.
Wczoraj zrobilismy przemeblowanie w sypialni i zlozylismy lozeczko wiec kacik dla malej gotowy, jak rano sie obudzilam to tak milo bylo to zobaczyc, szkoda tylko ze nie ma jeszcze poscieli i calej reszty ( ozdoby karuzela) ale nie chce zeby tyle czasu lezalo wiec czeka wszystko schowane w komodzie .
Wczoraj zamowilismy tez suszarke do prania mam nadzieje ze bede zadowolona i w koncu nie bede musiala wieszac, sciagac i czekac nie wiadomo ile az wyschnie:-)
Ale sie rozpisalam a teraz uciekam sprzatacmilego dnia...........

 

[DorissŁ]

A mi się zachciało ciasta z kaszką manną, szukam właśnie przepisu. Sa trochę inne niż to co robiła moja mama ale bez pieczenia to jeszcze lepiej ) Za porządki jakoś mi się nie chce brac bo ostatnio ciagle sprzatam na bieżąco wiec już o tej godzinie mi się troche nie chce. Wczesniej bylam u mamy i bylysmy razem w miescie, znowu pare drobiazgów kupiłam Miłego sobotniego wieczoru

 

[margoz]

tak żeście się rozpisały o jedzonku, że zrobiłam kapustę z grochem, będę pewnie cierpieć później, ale tak mi się chciało że nie mogłam się powstrzymać )
poza tym dzisiaj sprzątanie, sprzątanie, gotowanie, a jutro chyba z dzieckiem pójdziemy do kina