reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Ewitka trzymam kciuki i modle sie za was, wszystko będzie dobrze wierze w to mocno:tak: nasia fajnie że masz już to za sobą witamy z powrotem:-) Moje samopoczucie nadal kiepskie,już chciałabym mieć ten poród za sobą. ja wizyte następną to dopiero po 19 lutym jak bym sie czasem przeterminowała a tak to juz tylko mam czekać aż sie cos ruszy. moje dziecię też jakieś mało ruchlliwe sie zrobiło może przez moje nerwy:-(
 
reklama
angelka mój mały wręcz odwrotnie - fika i wierci się, co chwila dostaję a to w bok a to pod żeberka.. Dawno tak nie rozrabiał :)
Dziś spojrzałam na brzuszek i chyba się opuszcza.. Tak mi się wydaje. Pokazałam go mamie i pokaże za dwa, trzy dni - jej łatwiej będzie ocenić czy się opuszcza niż mi, bo ja patrzę na niego parę razy dziennie przecież i podziwiam, póki jeszcze go mam :)

Mam pytanko - jak jest ostatnio z waszym apetytem? Mi ostatnio dużo nie trzeba, głodu w sumie nie czuję ale mam ciągłą chętkę na słodkości i na mleko. Wcześniej zero zachcianek a teraz ....
 
Witam sie wieczorkiem... nastroj troche lepszy :) kupilam sobie firanke do sypialni :D a potem meza wyciaglam na pizze...
Moje potrafi byc niemrawe tak jak dzis, ale czasem szaleje tak ze jestem w szoku :D
Ad jedzenia ja jestem glodna prawie non stop, zjem cos nie minie pol godziny i znow bym jadla...

Ewitko nie sluchaj innych pacjentek bo mozna zwarjowac, mysl teraz o dzidzi i o tym ze jeszcze troszeczke... :*
 
Ewitka no niestety tak przyjmują do szpitala mniej więcej, też tak miałam na patologię jak szłam. A pamiętaj, ze każdy inaczej dochodzi do siebie po cc. Nie musi być z góry tragicznie.
 
Hej,
jak u was z laktatorem? Właśnie się zastanawiam jaki kupić.. macie jakieś sprawdzone wieści, który byłby dobry?
Zastanawiałam się nad TT i Aventem ręcznym... mam butelkę Aventu i dokupię TT. Wtedy zobaczę, którą moja córa polubi..
 
Dobrawa poczytaj watek zakupowy-tam temat laktatora juz zostal przemaglowany:-)

Ewitka trzymam kciuki za was. I naprawde nie sluchaj tych porodowych opowiesci bo oszalejesz

Ligotka nic nie poprawia nastroju tak jak udane zakupy.

Anusiak u mnie apetyt kiepski juz od kilku tygodni. Tylko rano wstaje z glodem ale wystarczy ze zjem babana czy jogurt i mija. Czasami jem tylko jeden pelny posilek, reszta to owoce i duuuuzo plynow.


Ciesze sie ze ten dzien sie konczy bo do udanych go nie zaliczam.Oby jutro bylo lepiej czego zycze sobie i wam .
 
Ewitka trzymam wraz z Gabi kciuki za Ciebie i Twoja coreczke.Glowa do gory bedzie dobrze.Zobaczysz.Innej opcji nie ma i tyle.
Ewelinka wracaj szybciutko ze swoim skarbem do domu.
Jtaudul trzymam kciuki za lekkie i szybkie rozwiazanie.
 
reklama
Witam lutowo!

Rozstępy nie ominęły także i mnie, chociaż wydaje mi się, że w tej ciąży niewiele mi ich przybyło, raczej większość to pozostałości z poprzedniej. Tym razem jednak udało mi się uniknąć rozstępów od kolana do kostki. Ja jakoś nie zwracam na razie na nie uwagi, nie przeszkadzają mi, mój m też albo ich nie widzi albo udaje, że ich nie ma. W każdym razie ja się niczym nie smarowałam, żeby ich nie mieć i w razie jak zaczną mi przeszkadzać będę mogła mieć pretensje sama do siebie za swoje niedbalstwo.

maran
z tymi naszymi dzieciaczkami już tak chyba, jest moja najpierw miała bunt dwulatka, później trzylatka a teraz bunt trzylatka zamienia się w bunt czterolatka. Oczywiście nikogo nie słucha, bo ona sama wie wszystko najlepiej, no i wszystko chce robić sama. Oj długo by pisać...

Ewitka będzie dobrze!!! Jutro wszystkie będziemy trzymać mocno kciuki za ciebie i za twoją córeńkę!!! Nie myśl o bólu, każda z nas inaczej go znosi, wiem, że to marne pocieszenie, ale znam dziewczyny które po cesarce normalnie wstały, chodziły, robiły wszystko przy dziecku i mówią, że nie wyobrażają sobie, bolesnych bóli porodowych i porodu sn i zgodnie twierdzą, że jeżeli kiedykolwiek miały by rodzic to tylko przez cc.

nasia fajnie, że już jesteście w domku.

Odnośnie jedzenia, po wyjściu ze szpitala przez dwa dni jadłam wszystko w takich ilościach, że głowa mała a i tak cały czas byłam głodna, a dzisiaj i wczoraj już się wszystko uspokoiło i nawet do słodyczy mnie nie ciągnie.

Moja mała wczoraj do południa też była jakaś leniwa. Ale po południu jak zaczęła kopać to mało brzuch mi nie popękał i tak do 2 w nocy. Tej nocy znowu nie spałam za dobrze, bardzo mi było gorąco i oblewały mnie poty, bywały momenty, że koszule nocna mogłam dosłownie wyżymać bo była tka mokra. A tak mi się dobrze spało przez te kilka wczesniejszych nocy, naiwnie myślałam, że tak już będzie cały czas... Jutro 02.02, mamy z m 10 rocznica bycia razem. Przez całą ciążę żartowałam, że urodzę 02.02 naszego skarba i taki będziemy mieć prezent, ciekawe jak te moje plany będą się miały do rzeczywistości :biggrin2:. Dzisiaj m zabiera mnie na zakupy, wprawdzie ja raczej nic nie będę kupować tylko on chce sobie kupić buty, ale i tak się ciesze, że wyjdę chociaż na 10 minut z domu.

Wczoraj była u nas ciocia mojego m i opowiadała, jak rodziła swoje bliźniaku 28 lat temu. Mówiła, że donosiła ciąże równo do terminu a w dodatku dzieci ładnie ważyły, jedno 3500 a drugie 3600, aż zaniemówiłam z wrażenia.
 
Ostatnia edycja:
Do góry