ewela.s
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2010
- Postów
- 217
A macie tak, że nie chce się wam czasami gdzieś wyjść bo czujecie się przywiązane do dziecka i boicie się że coś mu się stanie jak z nim wyjdziecie, albo że po prostu wam się nie chce z tym dzieckiem nigdzie wyjść (chodzi mi o inne wychodzenie niż na spacery)?
Wyciągam go z łóżeczka jak już długo leży i jest mi go szkoda,że tak sam do zabawek musi rozmawiać,bo jemu to nie przeszkadza wcale:-)
nawet jak Gabryś leży na macie lub z innymi zabawkami i świetnie się bawi beze mnie, to ciągle do niego chodzę, bo mi jakoś tak nieswojo, że on sam leży
że powinnam siedzieć i bawić się z nim lub chociaż gadać do niego... takie dziwne uczucie, że się nim za mało zajmuję... ale w domu przecież trzeba coś zrobić...




