reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Cześć:-)

Na początek witam zaginione mamy iiwkę i Martę:-)

My wynosimy Grzesiowi wanienkę na dwór bo mieszkamy na parterze:-)Ma taką radochę że aż miło:-)
iiwka nie smutaj nic Kacprowi nie będzie to taki etap w ich życiu że miewają różne przygody:-)Grześ już 2 razy obtarł kolana i nie płakał:-)Tylko dziarsko się podniósł i maszerował dalej:-)
Marysinamama ja mam fajna teściową:tak:Może znaczenie ma odległość:confused:
asiulinka miłego wypadu do teściów:-)
buziaczku a co u Ciebie?

W piątek Grześ jedzie do dziadków:-(Najpierw aż na miesiąc....:-(
 
reklama
Witam i ja
u nas też dzis dzień upadków
Julek drepcąc zapomina się że nie robi tego jeszcze za dobrze i za gwałtownie sie obraca tracąc przy tym równowagę aż jestem tym wszystkim wymęczona.
A tak po za tym to u nas znowu rutyna każdy dzień taki sam :-(

co do teściowych to moja jest OKROPNA:baffled: a na dodatek mieszkam z nia pod jednym dachem bo byc może na odległośc nie była by taka zła:-DMarzy mi sie widywanie jej tylko raz w roku (na Wszystkich Świętych bo poco psuć sobie pozostałe radosne świeta)
 
Witam i ja
u nas też dzis dzień upadków
Julek drepcąc zapomina się że nie robi tego jeszcze za dobrze i za gwałtownie sie obraca tracąc przy tym równowagę aż jestem tym wszystkim wymęczona.
A tak po za tym to u nas znowu rutyna każdy dzień taki sam :-(

co do teściowych to moja jest OKROPNA:baffled: a na dodatek mieszkam z nia pod jednym dachem bo byc może na odległośc nie była by taka zła:-DMarzy mi sie widywanie jej tylko raz w roku (na Wszystkich Świętych bo poco psuć sobie pozostałe radosne świeta)

Haha, podoba mi sie ten tekst:-D:-D:-D moja jestna odleglosc i az mi sie na wymioty zbiera jak o niej pomysle. Rok temu jak byla u nas zobaczyc Victora, tak mnie irytowala brrr brrr:wściekła/y::wściekła/y::angry::angry:ze wkoncu sie poklocilysmy i od tamtej pory kiedy sie widzimy to nie jest juz tak samo jak kiedys czyli dobrze(jak na stosunki z tesciowa). Teraz na swieta nie jedziemy do pl bo nie chce jej ogladac i nie chcemy zeby ona przyjezdzala wiec jedziemy ze znajomymi w gory. Narazie nic nie wspomina o przyjezdzie do nas a my jej nie zapraszamy:-D ale juz powiedzialam mojemu M ze wrazie jak bedzie miala sie u nas pojawic to ma sobie wziasc urlop bo ja z nia siedziec 24h nie bede!

U nas dzien za dniem pomyka bardzao szybko, jestem strasznie zagoniona, musze troche zwolnic bo wzasadzie to tylko dom, sprzatanie gotowanie ogrod i zero dla siebie, tez tak macie? Moze ja nie umiem zorganizowac sobie czasu?
Jest slonecznie od paru dni i goraco po 30stopni, kupilam pare dni temu maly basenik dla Victora i tak mu sie spodobalo pluskanie w nim ze nie chcial wyjsc;-)

Buziaczku, co do zamknietego to pamietaj i o mnie;-)
 
Pamiętacie nas jeszcze;-)?
Brak netu jest nieznośny:angry: ale może od września coś się zmieni.
Julek ślicznie chodzi i gada jak najęty,jutro idziemy na kontrolną morfologię w związku z anemią.
Na długi weekend jedziemy do Gdańska pobyczyć się na plaży.Pozdrawiam gorąco.

Pewnie ze pamietamy:-)co u Was? Nono, prosze tylko pozazdroscic takiego wypadu. U nas jak dopisze pogoda w niedziele i namowie meza to moze tez wyskoczymy nad morze.

Czesc - lipcóweczki :-)
ja z nieco innej beczki - macie problemy z teściowymi ? ja mam i potrzebuję się pocieszyć, że inni nie mają lżej ;-)
pozdrowienia

Oj kochana, ja mysle ze 90 procent ludzi ma ten problem:-) to odwieczny problem:-D

Napisałam Do naszej moder. o zamknięciu naszego wątku.Ciekawe co odpowie.Może się uda:-D:-D

Sama jestem Ciekawa.

Zmykam, jeszcze sprzatnac w sypialni i do spania.
papapa
 
Hej z ranka chyba jestem dzis pierwsza.....

U nas po staremu,Amela strasznie łobuzuje ma caly nos podrapany,jescze nie chodzi ale musi wszedzie dojsc i dosiegnąc a przytym po drodze roznie to bywa:dry:

Marysinamama- ja musze sie podpisac pod slowami Niusi,u mnie jest identycznie...moja tesciowa\ jest straszna:no: mieszka daleko od nas ale boje sie na samą mysl o jej przyjezdzie:shocked2: Moj maz musiaby na 100% wziac urlop,ba juz raz z nia tu sama siedzialam i matko boskaaaa nigdy wiecej:no:

Buziaczku pisz pisz co u Ciebie i u Twojej małej Blaneczki?

Iwka jestem bardzo ciekawa co z tego wyniknie bo jeden watek juz jest i moga uznac ze drugiego nie potrrzeba...no ale ja rowniez jestemn jak najbardziej za :tak:

Katrin czemu Grzes musi az na miesiac jechac do Dziadkow:confused: ja chyba bym tak dlugo nie wytrzymala bez Niuni mojej
 
Ostatnia edycja:
Witam wieczorowa pora:tak:
Myslalam ze bede miala duzo do czytania a tu o...zaskoczylyscie mnie taka cisza;-)
Jak Wam idzie odstawianie od piersi? Ja dzis chcialam przeprowadzic test i nie chcialam mu dac to jaka awantura i szarpanie za bluzke! nie wiem co to bedzie jak naprawdzie bedzie koniec, biedny synus:-(
W przyszly czwartek mam wizyte po tabletki wlasnie na odstawienie.
Mam pytanie, moze to tylko moj wymysl ale wydaje mi sie ze jedna piers mam teraz troszke wieksza, moj M mowi ze moze to byc od tego ze czesciej ja podaje, jak myslicie jak skoncze karmic to beda tej samej wielkosci? Jak to wyglada u Was?

Pozdrawiam
 
Witam Was Kochane Anioleczki !!

Dziekuje ze sie o Mnie martwicie , to bardzo mile naprawde ....;-)


U nas dzien jak codzien sniadanka obiadki i kolacje codzienne obowiazki domowe:wściekła/y::no::szok:po powrocie z Polski wszystko czar pryslo:sorry2::sorry2:

Blaneczka jest strasznie marudna,rozpieszczona, niecierpliwa, nie umie sie bawic zabawkami, wszystko wymusza placzem i nerwami ...:dry:a czyja to zasluga nie musze mowic chyba prawda?
po domu chodzi i sie rozbija dzis zarysowala sobie mocnu bok buzi i t na skroni sie uderzyla o szafke :dry::angry::szok::-( placzu by nie miara . :dry::no::-( chodzila i plakala ciagle i marudzila :dry::-( a ja wysidlam , polozylam ja wczesniej dzis spac o 19 jak zawsze chodzila tutaj przed wyjazdem ale juz raz sie przebudzila chyba zabki (zauwazylam je ze rosna jak gryzla krem bambino w metalowym opakowaniu plakala i gryzla przynosil jej chyba ulge bo byl chlodny ale ja patrze ona wciaz go gryzie ja zaglaam a tam krew z dziasel na dwojkach :szok::szok::szok:)
dalam jej nurofen i spi jak narazie, zaczyna juz wiecej mowic naciskam na jej mowe ucze ja podstawowych slow bo wszystko rozumie co mowie ale nie mowi :no::confused:dziwne juz powinna mowic chociarz mama lub tata :sorry2: z apetytem nie musze narzekac je wspaniale , i zmienilam jej mleczko bebiko 3 r.


zdjecia wkleje dzis wiezorkiem z wakacji ale tylko kilka :-p bo jest ich tak duzo ze nie wiem ktore wybrac:baffled::confused::-p

Aga321- Dziekuje nic sie nie zmienilo ...a co do watku to jest to dla mnie nie sprawiedliwe wiecie :no:, dziewczyny zalozyly watek zamknely i reszty juz nie dopuszczaja ...a przecierz nie tylko one sa tu lipcowkami no ale dobra ..ten temat juz zamknelam . wsumie to tez nie chcialabym zeby jakies nowe laski zaczely czytac nasze problemy :sorry2: ale watek dla naszej grupy tez by sie przydal bo nie mamy za bardzo gdzie gadac o takich naprawde prywatnych intymnych sprawach a na otwartym nie pisze bo wszyscy czytaja a sie nie udzielaja :dry::no::baffled:
Asiulinka - Kogo Ty kochana zaprosilas jeszcze do nas do grupki ??i nie mialam neta zeby cos napisac ....:zawstydzona/y::-(
Iiwka - A do jakiego moderatora napisalas?Aniaslu? bo Ona sie zajmuje tym tematem :blink::tak:
Uwazam ze bardzo dobrze postapisz, tez bym tak wybrala :tak: nie lubie sie wpychac tam gdzie mnie nie chca :dry::no:
Katrinm - Dzieki narazie dobrze sie czuje ;-), O kurczaczek ale dlugi okres czasu :szok::szok::szok: a czemu to na tak dlugo? praca czy holidays?
Marta - pamietamy pamietamy , pisz co u Ciebie ? Zazdroszcze wakacji nasze sie tak szybko skonczyly ....
Marysinamama- Pisz pisz Kochana co ci lezy na sercu ...tutaj mzoesz sie wyazlic chyba kazda ma z tymi babami problem :dry::dry::dry:
Julkowa - Hehehe rozsmieszylas Mnie z tymi swietami i Tesciowa :-D:-D:-DBuziaczek dla Ciebie za to :tak::-);-)
Nusia - o Tobie nigdy bym nie zapomniala jak o reszcie naszych pscolek :-D:tak:;-):-p:-)Blania tez miala taki w polsce basenik kupilismy w tesco za 140zl , rozowy (wkleje zdjecie to zobaczycie ;-)) ale byl ubaw cale dnie sie pluskala :tak:
ale upaly mecza co ?:cool2:
A My tez bylismy w ta sobote nad morzem w Skeegness bylo cudownie :tak:plaza morze wyszalelismy sie na basenie wraz z Blania i na roznych atrkacjach :-Dkolejkowych itp bylo switnie wrocilismy az o 1 w nocy :szok:tak sie zasiedzielismy :-D:-D

To chyba tyle ...pozdrawiam i buziaczki dla naszych maluszkow :-)
 
Witam wieczorowa pora:tak:
Myslalam ze bede miala duzo do czytania a tu o...zaskoczylyscie mnie taka cisza;-)
Jak Wam idzie odstawianie od piersi? Ja dzis chcialam przeprowadzic test i nie chcialam mu dac to jaka awantura i szarpanie za bluzke! nie wiem co to bedzie jak naprawdzie bedzie koniec, biedny synus:-(
W przyszly czwartek mam wizyte po tabletki wlasnie na odstawienie.
Mam pytanie, moze to tylko moj wymysl ale wydaje mi sie ze jedna piers mam teraz troszke wieksza, moj M mowi ze moze to byc od tego ze czesciej ja podaje, jak myslicie jak skoncze karmic to beda tej samej wielkosci? Jak to wyglada u Was?

Pozdrawiam
Ja odstawilam Blanie jak miala 7 miesiacy przestalam dawac w nocy cyca i do dzis mam jeszcze kropelki mleka w jednej piersi w prawej bo nia wiecej karmilam .
I powiem Ci ze czasem jak Blania sie przytuli do tego cysia to ciagnie mnie i rwie jakby sie produkowalo mleko, (ale nic nie ma , a Blania nawet nie wie o co biega z cycem :-D) a ja juz dawno nie dawalam jej wiec nie wiem o co chodzi :sorry2::confused:
Roznica jest delikatna przez jakis czas tylko, potem z mlekiem obkurcza sie, wiadomo ze bedzie delikatnie inna niz druga bo nie mamy dwoch identycznie duzych piersi.
Wszystko wroci do normy z czasem , wiem jedno ze nei wraca juz ich jedrnosc:-:)-:)-:)-:)-:)-(buuu
 
Cześć Dziewczyny :)

Niusia, ja też jeszcze karmię Łucję, alergolog kazał do 14-16 miesiąca jej życia, czyli na jesieni pewnie będę odstawiać i też już mam pewne obawy, bo Łucja potrafi szarpać mnie za bluzkę, jak ma ochotę na mleko :-/ na szczęście rzadko to robi tak nachalnie. Nie wiem jak Ty, ale ja zawsze - nawet przed ciążą - miałam jedną pierś większą od drugiej, nieznacznie, ale zawsze. Teraz te cycki to takie flakowate się zrobiły :(

Buziaczku, nie przejmuj się, że Blanka jeszcze nie mówi - z tego co pamiętam, ona szybko rozwija się ruchowo, a dzieci, które więcej czasu poświęcają na naukę swojej sprawności motorycznej, nieco później uczą się mówić. Łucja też jeszcze nie gada nic konkretnego, za to potrafi tańczyć odrywając stopy na przemian od ziemi, obraca się w kółko, prawie biega i różne inne figle wyczynia (najbardziej o palpitacje serca przyprawia mnie jej wspinaczka a potem schodzenie z tych różnych wysokości, na które się wdrapała) ;)

Nie wiem, czy pamiętacie, jak Wam pisałam, że Łu jest alergikiem. Nieco się pozmieniało. Skórę udało się doprowadzić do w miarę normalnego stanu. Wprowadziłam Łucji nabiał, banana i nie było żadnych niepokojących reakcji, od tygodnia je produkty zawierające gluten i też - odpukać - póki co wszystko gra. Bardzo się cieszę z tego powodu.
A jeszcze we wtorek idziemy na kontrolne echo serca i mam nadzieję, że po tej wizycie będę miała jakieś dobre wieści.

Zazdroszczę Wam wakacji, my ciągle siedzimy w mieście...
 
reklama
Cześć Dziewczyny :)
Teraz te cycki to takie flakowate się zrobiły :(

Buziaczku, nie przejmuj się, że Blanka jeszcze nie mówi - z tego co pamiętam, ona szybko rozwija się ruchowo, a dzieci, które więcej czasu poświęcają na naukę swojej sprawności motorycznej, nieco później uczą się mówić. Łucja też jeszcze nie gada nic konkretnego, za to potrafi tańczyć odrywając stopy na przemian od ziemi, obraca się w kółko, prawie biega i różne inne figle wyczynia (najbardziej o palpitacje serca przyprawia mnie jej wspinaczka a potem schodzenie z tych różnych wysokości, na które się wdrapała) ;)

Nie wiem, czy pamiętacie, jak Wam pisałam, że Łu jest alergikiem. Nieco się pozmieniało. Skórę udało się doprowadzić do w miarę normalnego stanu. Wprowadziłam Łucji nabiał, banana i nie było żadnych niepokojących reakcji, od tygodnia je produkty zawierające gluten i też - odpukać - póki co wszystko gra. Bardzo się cieszę z tego powodu.
A jeszcze we wtorek idziemy na kontrolne echo serca i mam nadzieję, że po tej wizycie będę miała jakieś dobre wieści.

Zazdroszczę Wam wakacji, my ciągle siedzimy w mieście...
No wlasnie te cycki sa straszne , tak strasznie mi ich zal ze nie sa jak wczesniej :sorry2::no:jedrne i piekne :dry:
Blancia jak ja przykatuje to powie mama , tata , papa, dzidzia i po swojemu ...:sorry2:ale to musze sie nastarac ale powinna juz cokolowiek mowic chodzenie tanczenie tez ma opanowane bigac tez potrafi :tak::tak:ale nie mowi :no:
Tesciowa mowi ze to moje zaniedbanioe ze powinna juz mowic cokolwiek , mama tata ze mam do niej gadac i on a bedzie tez mowic ...wiec juz sama nie wiem co mam mowic , jak jej powiedzialam ze przyjdzie na nia czas , ze ona z dnia na dzien pokazuje swoje umiejetnosci to powiedziala ze to co ale juz powinna :dry::no::confused:ale olac ja Blania sama zacznie mowic :tak:

Ciesze sie bardzo ze skorka doszla do Siebie a nowe posilki smakuja malutkiej bez zadnych reakcji super oby tak dalej trzymam kciukasy :tak::-);-)
Buziaczki jest cudowna na zdjeciach
 
Do góry