- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2017
- Postów
- 10 005
Tylko nie sugeruj się tym całym sprzętem tam opisywanymO dzięki wielkie za stronkę, poczytam sobie i może faktycznie się skuszę na uszycie czegoś![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tylko nie sugeruj się tym całym sprzętem tam opisywanymO dzięki wielkie za stronkę, poczytam sobie i może faktycznie się skuszę na uszycie czegoś![]()
U nas za daleko, i nie ma fajnej drogiU nas tak samo [emoji2][emoji2][emoji2] ale zapowiada że od wiosny do pracy jeździ na rowerze [emoji2]
![]()
Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
Czyli wyszło na to, że wyszło jakbyś miała wizytę prywatnąPodczas ciąży byłam u debtysty niby na nfz to powiedział że plomby może wstawić te czarne a jak chce tą lepszą białą to zrobi mi prywatnie. Płaciłam mu za tą lepszą 130 zł ze znieczuleniem. Zrobił zęba w nie całe 15 min co było trochę za szybko i wydawało mi się że byle jak. Dwa pozostałe zrobiłam już u mojej dentyski prywatnie. Oczywiście informowałam go że jestem w ciąży.
A duża ta dopłata jest? Tak orientacyjniedziewczyny na nfz plomby sa ale czarne za białą jest doplata
Tak to wyszło.Czyli wyszło na to, że wyszło jakbyś miała wizytę prywatną![]()
Najlepiej to wysłać tego męża na terapię żeby przepracował problem, bo wyciszanie się lekami jest skuteczne tylko na chwilę, mój psychiatra zawsze powtarzał że leki pomagają ale to terapia jest najważniejsza bo tylko dzięki niej można rozwiązać problem. Najlepiej jakby znaleźli dobrego psychiatrę który jednocześnie jest terapeutą i on już pokieruje co robić dalej.Dziewczyny potrzebuje rady moja bardzo dobra koleżanka ma mega problem ja nie wiem jak pomoc może wy coś doradzicie
Jej mąż pół roku temu miał mega kryzys przyznał się do zdrady ogólnie mieli kryzys prawie rozwod i tak psychicznie się to odbiło na nim ze dostał jakiegoś załamania ale takiego wiecie nie spał nie jadł tylko kawa i papierosy, miał zwidy wydawało mu się ze ma podsłuch w domu nie kojarzył faktów na wsyztsko aluzje normalnie zeswirowal ina się zaczęła bać ogólnie wybaczyła mu i chciała temat zamknąć ale na niego tak to wpłynęło ze wylądowali na wizycie w szpitalu psychiatrycznym bo już nie wiedziała ci robić dostał tabletki na uspokojenie stany psychopatyczne ogólnie wszystko się uspokoiło lekarz powiedział ze to poprostu załamanie z którym nie mógł sobie poradzić i poczucie winy jakie ma spowodowały ze trochę się pogubił minęło pół roku wczoraj dzwoni do mnie wieczorem zapłakana ze znów mąż schizuje nie tak bardzo jak ostatnio ale zaczyna znowu mieć jakieś aluzje zaczyna wałkować jeden temat sprzed pół roku i nie wie co robić
Powiedzcie mi jak jej pomoc czy umówić ja z lekarzem psychiatra żeby on ja naprowadził czy możliwe jest ze facet poprzez zdradę załamanie mógł być zachorowac??
Ogólnie facet wporzadku dobry pracowity naprawdę złego nie można powiedzieć o nim
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom