reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcóweczki z konfliktem serologicznym

reklama
my też niestety mamy konstelację konfilktową, ja mam A Rh-, Małż BRh+ :baffled: póki co przeciwciał nie ma
 
U nas również występuje konflikt czynnika Rh.Z tym że ja po poronieniu dostałam zastrzyk z immunoglobuliną.Teraz jestem w 22 tygodniu i na nadchodzącej wizyciedostanę skierowanie na badanie przeciwciał rh.
 
Ja również mam konflikt w zakresie Rh. Ja mam minus , a mój mąż plus. W pierwszych dwóch ciążach było ok. Przeciwciała nie były wytworzone mimo, że dzieci miały tak jak mąż rh+. Na początku 3 ciąży przeciwciała anty D wyszły ujemne (po porodach dostałam oczywiście immunoglobulinę anty D) więc nikt mnie nie kierował na dodatkowe badania aż do 32 tc. Niestety nie wszędzie w Polsce jest praktykowane szczepienie w 28tc. Ja mimo leczenia w klinice z powodu trudności w utrzymaniu ciąży tego szczepienia nie miałam. Efekt badania na przeciwciała w 32tc jest taki , że zostały wykryte. 2 badania z wynikiem +, teraz czekam na wynik badania szczegółowego. Jestem w 33tc. Szczęście w tym wszystkim mamy takie, że w USG dziecko nie wykazuje objawów choroby hemolitycznej, wszystko jest w normie. Więc w takim wypadku pozostaje obserwacja poprzez USG i powtarzania bad.krwi na przeciwciała czy nie wzrasta ich liczba. A po porodzie pwnie moje maleństwo trafi na fototerapię. Przeraża mnie zaś to , że nikt nie wie dlaczego mój organizm zaczął prosukować przeciwciała (nie miałam przetoczeń, poronień, urazów, zabiegów na ciężarnej macicy, nie odkleja się łożysko więc lekarze zachodzą w głowę, jak doszło do kontaktu krwi dziecka z moją), po drugie mimo, że w necie opisywane są różne metody leczenia choroby hemolitycznej to niewiele z tych płodów , które zachorowały ma na nie szansę bo to co piszą to są pobożne życzenia, a e rzeczywistości chodzi o pieniądze i nie wykonuje się przetoczeń wewnątrzmacicznych :( Ja się cieszę, że choroba hemolityczna postępuje wolno i chyba jeszcze łudzę się trochę, że ten dikładny wynik będzie ujemny. Pozdrawiam i życzę siły w walce o wasze prawa bo jak się same nie dowiemy co nam się należy i tego nie wyegzekwujemy to nikt nam tego nie da .
 
Wyploszek trzymam kciuki by było wszystko OK :tak: najważniejsze zdrowie dziecka. Oby wynik wyszedł po Twojej myśli :tak:

pozdrawiam
 
Do góry