k_asica83
Fanka BB :)
optimistic Nawet nie wiesz jak się cieszę :-) Jak tylko znajdziesz chwilkę, to napisz co i jak.
anaiss chyba się zaraziłaś ode mnie z tymi porządkami ;-)
My juz w domku. Mała też i mamy weekend :-) Przeciągnęłam tłusty czwartek na "tłusty piątek" i wciągnęłam dzisiaj jeszcze dwa pączki

Sis z Agatką tez jest już w domku. Dzisiaj je wypisali, czy li też ok. "Poziom żółtaczki" (nie wiem ja się to nazywa) spadł, ale to raczej "zasługa" tego, że sis dokarmia butelką, bo mała się nie najada. W sumie to dzisiaj trafiłą na jakąś normalną położną, która jej powiedziała, żeby się sis tak bardzo nie bała tej butelki, bo żółtaczka szybciej przechodzi na butelce, bo cyciuś wzmaga jej rozwój. Sis się uspokoiła i stwierdziłą, że będzie próbowała dalej, ale jak będzie widzieć, że się mała nie najadła, to po cyccusiu będzie butla. Zobaczymy jak to pójdzie. Najważniejsze, że już w domku i że wszystko w porządku.
Ja się dzisiaj umęczyłam tym dniem. Niby droga nieduża, ale odwykłam od takich wojaży.
anaiss chyba się zaraziłaś ode mnie z tymi porządkami ;-)
My juz w domku. Mała też i mamy weekend :-) Przeciągnęłam tłusty czwartek na "tłusty piątek" i wciągnęłam dzisiaj jeszcze dwa pączki


Sis z Agatką tez jest już w domku. Dzisiaj je wypisali, czy li też ok. "Poziom żółtaczki" (nie wiem ja się to nazywa) spadł, ale to raczej "zasługa" tego, że sis dokarmia butelką, bo mała się nie najada. W sumie to dzisiaj trafiłą na jakąś normalną położną, która jej powiedziała, żeby się sis tak bardzo nie bała tej butelki, bo żółtaczka szybciej przechodzi na butelce, bo cyciuś wzmaga jej rozwój. Sis się uspokoiła i stwierdziłą, że będzie próbowała dalej, ale jak będzie widzieć, że się mała nie najadła, to po cyccusiu będzie butla. Zobaczymy jak to pójdzie. Najważniejsze, że już w domku i że wszystko w porządku.
Ja się dzisiaj umęczyłam tym dniem. Niby droga nieduża, ale odwykłam od takich wojaży.
szczęśliwa jestem niesamowicie, ogólnie ten pobyt w szpitalu to było chyba najgorsze co mnie spotkało w życiu, a tydzień dłużył się tak jak by to był co najmniej miesiąc.
no i dlatego tez chce mi sie slodkiego i zjadlam pare faworkow.... po kryjomu...


Co to takiego
Weekendowo :-)
Ja się nie zgadzam na monolog
Jeszcze ze mną nie jest tak źle, żeby "gadać"