reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Lipiec 2008

czesc kolezanki
dotarlam do was, bo meza ni ma i komp wolny :-p olałam zmywanie-nie ucieknie ;-):-)
ja mam siostre 5 lat mlodsza ode mnie, w dziecinstwie nie dogadywalysmy sie-za duza roznica wieku, ale odkad dorosla do chlopakow jest git; mieszka daleko,ale jak tylko moze to sie spotykamy :tak: i mam brata-mlodszego o 18 lat :-p:-p:-p rodzice sie odmlodzili, dla mnie- 18 latki to byl szok :szok: ale fajnie miec brata :tak: ja tez chcialam miec 2 dzieci, zeby Oskar mial kiedys kogos gdy nas zabraknie...a gdy kiedys sie przydazy kolejne bobo to bedzie weselej ;-):-)

zdrowka dla maluszkow, moje ciut lepiej, Oski mniej kaszle :tak: zastanawia mnie katar Wery; nie ma a w pewnej chwili zaczyna jej leciec - czy to nie alergia??:eek:
wszystkim maluszkom soilenizantom STO LAT STO LAT ;-)

Kate trzymam kciuki za staz-zawsze to cos; ja zaczynajac prace w szkole zarabialam 740 zl:eek: maz tez- tyż nauczyciel :eek: masakra byla; ale dalismy rade
i tak jak Ty KAJA widzac ile teraz zarabiamy- ostro sie zastanawiamy co sie dzieje z kasa :wściekła/y::no::no::no:

moja kolezanka jest dentystka i mowila mi ze warto dbac o mleczaki...i malowac tez :tak:
Mondzi ja tez bym byla zdziwiona, zawiedziona i chyba nawet wkurzona....

buziam was
 
reklama
Witamy sie i my
naskrobalyscie ze trudno wszytsko ogarnac
ja dalej chora, chyba jesczez gorzej jest, nochol zawalony i wogole glowa peka:-(
Maly tez nadal ma katar i jakos nie widze poprawy:-(oj te chorobska ochydne
Tosika zdrowka Ci zycze i lacze sie w bolu chorobowym
Kate zdrowka dla Antosia. Stazu Ci zazdroszcze, dobre to i 700 pln na swoje wydatki, nie musisz meza o kase na kosmetyki czy jakies glupotki prosic i zawsze mozesz cos ze swoich dla Antosia kupic. Ja nie mam takiej mozliwosci i juz nie moge sie doczekac jak w koncu zaczne jakas prace zebym nie musiala ciagla na M wisiec. nienawidze tego!

widze ze dyskusje powazne sie rozpoczely. ja tez chcailabym jesczez jednego dzieciaczka ale chyba chwilke musze poczekac. chcailabym przynajmniej skonczyc to co zaplanowalam na przyszle dwa lata i moze wtedy. chcailabym bardzo chlopczyka. ja jestem prawie jedynaczka bo moj brat jest 12 lat starszy i w zasadzie wychowywalismy sie osobno, moj M jest jedynak wiec wiem jak jest ciezko. bardzo trudno bylo nam sie na poczatku dogadac bo obydwoje strasznymi egoistami jestesmy. chociaz nie winie za to moich rodzicow.moj brat ma dwoch synow. teraz jeden ma 15 drugi 14 lat. jak mieli 4,5 to ich mama zmarla. niesamowite jest to jak bardzo sa ze soba zzyci. jeden bez drugiego nie moze zyc, chociaz kloca sie czasm i nawet bija ale jak to chlopaki. w zasadzie caly czas sa razem jak papuzki nierozlaczki. dlatego bardzo chcialabym miec syna. wczesniej myslaliemsy z M o adopcji drugiego dziecka ale strasznie sie tego boje bo nie wyobrazam sobie pojsc do domu dziecka i wybrac ktores z tych wszytskich dzieci. :no:no ale zobaczymy...

surv, roni zeby Wam sie poukladalo tak jak sobie tego zyczycie;-)

Wiki wszyskiego dobrego z okazji nowego miesiaca!!!
 
Roni uśmiech Dziecka z wersji "mam żużelki" bezcenny:-p to tak na pocieszenie:-D jak patrzę na fotki mojej Siostry z okresu "żużelków" to śmieję się do łez:-p:-p

Dziewczyny Dziękuję za wsparcie:-D mam nadzieję, że się przyda;-)
Antek strasznie gorączkuje:szok: temperatura przekracza 39st:wściekła/y: Ibufen nie pomaga, tylko Eferalgan w czopku, jak noc będzie kiepska to jedziemy jutro do lekarza bo coś za długo trzyma Go ta gorączka:wściekła/y: teraz śpi Bidulek, niedługo dam Mu mleczka żeby nie budził się głodny w nocy:sorry: a tam:eek: miłej nocy;-)
 
Kate uwazaj z mlekiem i tempreatura u dziecka- moze zwrocic; ja radze jednak herbatke albo wode podac...

Tosika doczytalam,ze chorutka jestes, zdrowka
ale szczerze-ALE DUZO PISZECIE :szok::-)
 
100 lat dla Wikusi!!
Iza - ja też się zastanawiam nad tym katarem u Leny, wprawdzie z tego co widzę to mnóstwo dzieci teraz zakatarzonych....oby nie alergia, ja mam na pyłki, trawy ( więc niedługo mnie zetnie z nóg moja alergia:nerd: ) i to okropieństwo jest...
a ma katar od świąt już, ze3 dni temu już widziałam że jest lepiej a teraz znów nosek zatkany:baffled:
ja obejrzałam tasiemce i zmykam spać, oby dziecię me spało tak ładnie jak wczoraj:-p:tak:
a jutro do kina idziemy, Surv, a Wy?? grają vicki, cristina barcelona.....
 
Witam, pracy nie będzie:-( ale prawdopodobnie będzie staż, jednak mam czekać na telefon:zawstydzona/y: trochę się martwię, ale moja Siostra pracuje w tym samym miejscu i do niej zadzwoni - pracuje już ponad 1,5 roku,więc łudzę się, że do mnie jednak zadzwonią:-p poza tym na stażu pracuje się tylko na rano i tylko do piątku, wszystkie święta wolne, więc nawet mnie to ucieszyło, ale kasa marna - niecałe 700zł:szok: no nic przeżyje, ale teraz umrę z niepewności:eek:

Kate pocieszę Cię że ja też zaczęłam się rozglądać za praca a raczej za stażem ( jakby Tosika się rozmyśliła z mojej kandydatury) i też niestety jest to ta sama wielka suma co u Ciebie. Bo w moim zawodzie bez stażu nie da rady :-(Zresztą nawet jak zacznę już normalnie pracować to będę dostawać niewiele więcej - oj ta służba zdrowia...
Ale póki co to się rozglądam...
A Ty na pewno dostaniesz się na ten staż.. Trzymamy kciuki :happy:
 
Wszystkiego najlepszego dla Wikusi!

Kate trzymam kciuki za ten staż! Zawsze po stażu mogą cię zostawic na etacie jak będzie możliwość,więc powodzenia!!! Uściskaj prezesika,bidulek sie męczy,ale dobrze będzie jak skonsulujesz z lekarzem skoro gorączka ciągle jest.

Tosika mam nadzieje ,że choróbsko szybko pójdzie precz,a później możesz jeszcze jakby co posymulować jak M tak dobrze idzie w opiece nad tobą:tak:;-)

Pearl tobie i Szymusiowi też zdróweczka.

Pabla u nas też katar był i przeszło, a teraz w dzień jest ok ,a w nocy znów nos zatkany.Nie wiem o co chodzi:baffled: Ja też alergiczka na to co Ty plus roztocza i sierść.Już sie boje lata i mieszkania z rodzicami ,którzy mają persa:szok: Jak przyjade do Pl.to odrazu lecę po jakieś tabletki na alergię,bo nie do życia jestem jak mnie weźmie:no:

Roni napewno dasz sama radę,silna z ciebie babka:tak: ,chociż wiem ,że będzie Ci ciężko:sorry: Ząbkami się nie martw,ale do dentysty warto iść.Zobaczysz ,że później ząbki będą jak perełki:tak:Ach no i w takiej sytuacji życzę pojawienia sie @ narazie,bo później fajnie będzie mieć jeszcze jednego bąbla takiego jak Jachu i Blu:tak:

Survivor no zobaczymy co Opatrznośc zadecyduje,ale oby po Twojej myśli.

Ja chcę mieć jeszcze dzidziusia i ze względu na Maciusia i na siebie. Wydaje mi się ,że fajnie mieć rodzeństwo,chociaż u nas tak super nie było,bo róznica między mną a siorką 10 lat,więc najpierw ją niańczyłam,a teraz kiedy ona dorasta to mnie nie ma i szkoda wielka,ale jak sie spotykamy to czasem nie ma o czym fajnie pogadać.Mam nadzieje,że się to zmieni jak ja wróce do Pl , będziemy sie częsciej widzieć i ona trochę wydorośleje,bo narazie dyskotekowy szał pał 17- latki :sorry:
A dla siebie bym chciała drugie, nawet trzecie dziecko,bo normalnie nie mogę się nacieszyć takim maleństwem,a MAciek tak szybko rośnie,z dnia na dzień większy,oczywiście to dobrze,ale sobie tak myślę czasem ,że cały czas bym chciała takiego małego mieć,bo taki pocieszny:sorry::zawstydzona/y:.No więc nie wiem na ilu się skończy:-pNarazie myślę,że tak za 2 lata postaramy się o kolejne,póki mam ten implant,ale kto wie może mnie najdzie ochota szybciej:laugh2:
 
reklama
Ja dzisiaj tak z doskoku. Tymiemu coś odbiło i o 22 dopiero zasnął. M właśnie wrócił więc za dużo nie popisze. Pojechał w nocy o 3 teraz przyjechał a jutro jedzie o 10 no i musi sie ciut wyspać więc muszę wykorzystać te kilka wspólnych minut:-p.

Roni
ja z Pysiem chodziłam do dentysty na kontrole myłam itp tyle że babcie słodyczmi zaczęły dokarmiać. Niestety ma słabe ząbki po mnie i jak zaczęły to na całego. Gdyby nie głupie ozonowanie było by pewnie lepiej. Mimo to nie czuje że coś zaniedbalam. No może tyle, że tak długo nie mogłam dobrego dentysty któremu by zaufał nie moglam znaleźć. No ale znalazłam i leczenie prawie na ukonczeniu :)

Kate trzymam kciuki. Jak juz zaczniesz pracować to wszystko jakoś potoczy się samo, zobaczysz.

Tosika
nie martw się, karmisz więc będzie dobrze. Zdrówka. Hehehe teraz m. o swoich jekach nie ma szans od wymiganie się od full opieki i serwisu :)
ps. ja nie mam mocnej głowy tylko rano jestem względnie do użytku ppo piciu ^^ Jedno piwko i jestem szczęśliwa. No na studiach to co innego ;-)

Mykam bo m zakonczył ablucje więc nic więcej nie zdąże bo by sie obraził i co ;-)
 
Do góry