reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

U nas równe 20 stopni....bym na piechotę do Chmielna pognała grządki szykować, tak mnie nosi:-D Na razie pognał jednak tylko R, przytarłszy na wyjeździe z warsztatu błotnik...to auto chyba chce nam coś powiedzieć, że tak daje czadu akurat teraz...wsi nie lubi cy cuś?:-p

Dorka, z tego co piszesz o Sebie, to jest mądry, fajny chłopak tylko w wieku głupim. To jak w domu Ci pomaga, to że z dziewczynami się przyjaźni wskazuje na łagodny charakter i może właśnie dlatego 'musi' się przed rówieśnikami wykazać, robiąc głupstwa, żeby go za ciapę nie uznali...co do nauki to cóż...ja nienawidzilam się uczyć, w liceum z ledwością z klasy do klasy przechodzilam, może wielkiej kariery nie zrobilam, ale chyba nieźle jednak skończylam, wbrew prorokowaniu nauczycieli:-p No i jest nadzieja, ze po gimnazjum przejdą mu zapędy łobuzerskie, bo w liceum to już prawie dorosłe dzieciaki są;-)

Nic idę się walnąć trochę, dziś jeszcze popakowałam....nie żeby coś widać było, ale kolejne 5 pudeł pojechało, a kręgosłup twierdzi, że się wściekle napracował:-p
 
reklama
MOJA WINA
łakomstwo nie popłaca
właśnie zjadłam kluchy na parze z koktajlem truskawkowym i zgaga
no żesz co za uroki

a mały się rusza:-)
tylko rzeczywiście tak dzis jakoś ospale a mi nawet mniej niż 5 minut wystarczy żeby się nakręcić

Surv super ta pogoda więc milej Wam tam będzie w odnajdowaniu się wsród tych kartonów
osobiście uwielbiam labki i zawsze chciałam taką czarnuszkę jak ma teraz Kasia
ale z psów kochanych i budzących respekt wybrałabym owczarka niem. lub rodwailera (moj P miał 2 rodwa. i strasznie się na poczatku bałam bo to przecież "psy mordercy" a tu okazało się że cudne, mądre i oddane - tylko wiadomo trzeba wychować, ale Kasia też z przytulakiem do szkoły chodzi coby ułożyć)

Iza i miałaś 2 cc?
jak przeżyłaś tę drugą?

Dorka a może Seba się zakochał? i trzeba delikatniej:-)

Madziu w kuchni mam ta noc i dzień
to aby kocem nie zarzucać okna rób gumowanki;-)
Maja widze spragniona nowych smaków
no w końcu duża dziewczyna i co będzie tylko mleko jadła

Kic ja wózio sie sprawuje?

moj P pojechał po juniora a za niedługo przyjdzie w odwiedziny ciocia -niania
ale sie pewnie ucieszy na jej widok bo on ma fazy, że czasami sam o niej gada i chce iść do niej;-)
 
Mysmy ze spaceru wrocili 3 godzinnego.Zachcialo mi sie isc po Macka na piechote,to malo co sie nie ugotowalam. W koncu w samym swetrze szlam,a z Mackiem z powrotem 2 godziny nam zeszlo,ale on padniety na maksa.Jak nic zapalenie gardla i tak cud ze doszedl.Ja myslalam,ze sie roztopie,a jemu zimno w kurtce,szaliku i czapce bylo:-( Pojechali wlasnie z K do pediatry,antybiotyk bedzie bankowo.

A ja jutro na uczelnie:baffled: Pojde tylko na 4 godziny,ale w miedzyczasie okienko 3-godzinne,durnowaty ten plan mam:no:
 
Renia miałam dwie cc; najgorzej było rozstać się z synkiem, bo jeszcze na to wszystko wczesniej na patologii leżałam; ryczałam jak wół; synkiem wsztscy się zajmowali, dużo atrakcji, żeby nie myślał i minęło; a sam poród- jak pród; wiedziałam co mnie czeka; oczywiście najgorsze było wstanie; potem zaciskałam zęby i zajmowalam się Wercią; miałam dopalacza, bo widziałam jak dziewczyna lat 22 od razu latała do córeczki chorej leżącej na ojomie; takie coś to nic w porównaniu jak patrzyła na mnie i zdrową Wercię i łzy same jej leciały; dasz radę :tak:

moja sunia zaszczepiona uff Kasiu czekałaś rzeczywiście te 5 dni po szczepieniu żeby wyjsć na dwór? ja nie mogę się doczekać :-)

Surv szalejesz...
Dorka życzę siły i mądrości; oby szybko mu przeszło
 
Izabelka, po drugim szczepieniu koło tygodnia byliśmy w mieszkaniu i potem wio na zwiedzanie świata. Tzn. wcześniej też wychodziliśmy ale tylko na rękach bez kontaktu z psami i podłożem
Madzia i jak Maciuś?
Renia, do szkoły to my dopiero pójdziemy. Na razie ukończyliśmy przedszkole:-D:-D:-D
 
Melduję się z wieczornego siedzenia
młody coś kaszle i miał gorączkę, wezmę go w obroty w weekend i zobaczymy,może da radę sie wybronić, jak nie to lekarz w poniedziałek jak nic.
młoda wygląda że daję radę i jest lepiej, była w przedszkolu i tylko trochę kaszle jeszcze.
normalnie ja chce koniec tych kaszli i kichań.
Dodatkowo ojca znowu wzięło pogotowie, dzisiaj chyba za mało pił i się odwodnił tak szybko, dodatkowo znowu miał gorączkę. ci goście z pogotowia normalnie chamscy.jutro pojadę to się dowiem więcej, może też dlatego że nie walczy nic...ech..no zobaczymy. z tego aż musiałam ręce zająć i machnęłam dwie kartki świąteczne i chyba pójdę spać, plany weekenowe zmieniły się drastycznie, cóż. życie
Madzia..no ja przed samym porodem ważyłam 103 kilo, obecnie 63 i chyba mniej nie będzie.
Właśnie oglądnęłam sobie jednym okiem ..jak dobrze wyglądać nago i mi lepiej, polecam tą serię jak nie oglądałyście, na vod jest trochę odcinków. Koleś jest niezły trzeba przyznać.
to sobie popisałam i idę spać wkońcu, bo już mam dość na dzisiaj a wyspać się muszę.
pa
 
witajcie, no takie piękne słonko dzisiaj, aż się gęba cieszy :-D
Kasiu dzięki, już tyle to wytrzymam ;-)
Post ja oglądałam, lubię takie programy :tak:

zaraz wyciągamy rowery do umycia. ma być 20 stopni, to nawet jak Wercia troszkę kaszle to i tak pojdziemy, szkoda pogody
miłego dzionka
 
dzień dobry

Post to znowu stresor z tatą
ale on uparty i nie pozwoli sobie pomóc
wiekszość chłopów tak ma niestety, strasznie bagatelizują:angry:
moj wujko właśnie 2 tyg temu przeszedł zawal a tyle sie mu mówiło, że musi się zabrać za siebie bo 150kg żywej wagi a tylko tłuste jedzonko smakuje
na tyle jednak skutecznie sie przestraszył, że nawet dzwonił do mojego taty, który też kocha tłuszcze a lekarzy szerokim lukiem i badań żadnych, z ostrzeżeniami i przestrogami

oby tym razem jednak zrozumiał, ze trzeba się stosować do polecen
no i zdrówka dla Cinka
oj teraz chyba będzie ciut więcej tych infekcji bo początek wiosny i wirusy sie budzą

Iza super pomysł wyprawa na rowerach
ja nawet ostatnio miałam sen, że piękny rower wiosenny dostałam
ale w najbliższym czasie przesiadam się do pchania wózka a nie na rower:-)

Kasiu super, że Baba skończyła przedszkole (no tak przecież to dzieciak)
szkoła za ile się zaczyna?
oj ja bardzo dobrze wspominam szkolenie mojego psiaka. Uważam, że to super sprawa - zwlaszcza dla właściciela:tak:
no i zdrówka dla Olgi
Już lepiej?

u nas tez pięknie
ide się szykować bo kolo 11 jedziemy na zakupki Ignasiowe;-)
jestem ciekawa czy pęcherz pozwoli na spokojne zakupowanie
miłego słonecznego i wiosennego dzionka
 
Witam,na szybko bo zaraz idziemy na urodziny mojej bratanicy.Wczesniej jak najwiecej na dworzu bo ciepelko i sloneczko fajnie swieci:tak:Milego dnia zycze:tak:
 
reklama
U nas też dziś cudnie! Chłopaki rowery zaliczyły a Olga będzie musiała jeszcze chwilkę poczekać. Poza nocnymi krótkimi napadami kaszlu w ogóle nie widać, że chora, więc myślę, że szybko z tego wyjdzie:tak:
Post, niezły uparciuch z Twojego taty:-(Zdrowia dla Niego!
Renia, nie wiem, czy nie w przyszłym tygodniu zaczniemy zajęcia. Nieźle przyśpieszona edukacja:-DI masz rację, to nie tylko szkoła dla psa ale przede wszystkim dla właścicieli:tak:Jak udały się zakupy?
 
Do góry