reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

Haszi tez nie zazdroszcze, ja to juz staram sie unikac jakichkolwiek spotkan, bo poprostu mnie mecza, a wszyscy tacy zdziwieni, ze jak to caly czas w domu i jeszcze sie meczy...ech czasami to brak slow:-(
 
reklama
Haszi czytam o Twoich gościach i mam ochotę lecieć i zamkąć na wszelki wypadek drzwi na wszystkie spusty
Matko to trzeba mniec wyobraźnie zeby tak wpadać do domu z kobietą w 9 miesiącu i to jeszcze na prawdziwy urlop
Roni współczuhe tych skurczy i jak zwykle chylę czoła za opanowanie i wytrzymałość
Ja po akcji skurczowej to pewnie robiłabym rarum i wylądowała w szpitalu ze to na bank już
 
Anecia76 słyszałam, że do Rydygiera strasznie trudno się dostac, jak Tobie sie to udało?

powiem tak... mój lekarz prowadzący pracuje w Rydygierze, położna, która prowadzi prywatną szkołę rodzenia również, a do tego dzisiaj wieczorem będę dzwoniła do położnej z którą chcę się "umówić" na indywidualną opiekę przy porodzie ;-) (chociaż wszystkie położne w Rydygierze są super i wcale nie trzeba się "umawiać" - to tylko taka moja fanaberia na wydanie kasy.)
A z tego co słyszałam od położnej to wcale nie musisz mieć żadnego skierowania do konkretnego szpitala, bo nie ma rejonizacji - to po pierwsze. Poza tym, jak już się pojawisz u ich bram z akcją porodową to cię nie odeślą - przynajmniej tak mówią.
A ty agnieszko ciągle masz dylemat, dokąd się udać na porodówkę?
 
A ty agnieszko ciągle masz dylemat, dokąd się udać na porodówkę?

doszłam do wniosku, ze jednak CZMP, będe miała spokojną głowę, a już sobie załatwiłam, ze będę przy dziecku. No i mężulek nie będzie mi nad głową truł.
AlicjaG76 gratuluje tak pięknego porodu, aż zazdroszczę- ja też tak chce:-)
a ja dziś po wizycie u ginki- ogólnie wszystko gra, szyjka mi się skróciła i ma rozwarcie na opuszek, ale powinnam dotrzyma do terminu.
AAAA okazuje sie, że ostatecznym terminem jest 24 lipca a nie jak byłam świecie przekonana 21:-(, no cóż zobaczymy co mały sobie wybierze:tak:
 
Hashi: a nie można ciotuni wypłoszyć właśnie bałaganem w mieszkaniu, własnym odpychającym wyglądem i uciązliwym zachowaniem ciężarnej?:-p mnie by chyba szlag trafił, że też ludzie nie pomyślą, ze w 9mcu ciązy to człowiek jest raczej mało ochoczy do prowadzenia pensjonatu dla gości? Trzymam kicuki, żeby jeśli już wizyta musi się odbyć, to bez wielkich uciażliwości;-)
Roni, biedaku, Ty to masz teraz pod górkę:baffled: Trzymam tym bardziej kciuki, żeby się w czwartek opamiętali i zrobili Ci tę cesarkę zamiast hodować Twoim kosztem największego polskiego noworodka;-)
Dorka: Ty uważaj na siebie, bo mąż nie będzie zachwycony, jak forsując się urodzisz, akurat jak jego nie będzie:-)
A ja uciekam w ten upał na kolejne usg mojego najczęściej prześwietlanego dziecka świata, a potem jeszcze do banku podpisywać papiery....liczę, że zastosują procedurę uproszczoną dla spoconych i zmachanych cieżarnych:-D
 
Mój pierworodny śpi, wieć znów mogę sobie Was poczytać :-)

Roni, to faktycznie cieżąka nocka, współczuję. Ja sypiam w miare dobrze, chyba że jakies głupkowate myśli przyplataja mi się do głowy, to wtedy ciężko zasnąć...

A mój mężulek codziennie pyta kiedy rodzę. Na moja odpowiedź "nie wiem" mówi, że on chciałby, żeby to było już, bo sie denerwuje. A ja to co:confused:

Dorka, dobrze że z malutko ok. Patrz pod nogi! ;-)

Hashi, co za pomysł z tymi odwiedzinami:szok:
 
Izabelka co za cudowna wiadomość:-):-):-):-) Gratulacje
Odpoczywajcie teraz;-)
pabla Dzięki, Posłańcu dobrych wiadomości,bo cały czas myślałam co tam u Izabelki;-);-);-)
 
reklama
Gratulacje dla Izabelki!!!:-) Pierwsza lipcowo-czerwcowa dziewuszka na swiecie:-D I wcale nie taka mala:tak::happy2:
Kasia moj Krzysiek tez mowi,ze moglbym juz urodzic,bo bylby spokoj:confused:No mi sie wydaje,ze wlasnie sie dopiero zacznie,bo ja przestane stekac,ale bedzie inny chetny na moje miejsce,a w najgorszym wypadku bedziemy ryczec razem;-)
Zastanwialam sie co tam u Renka,bo ona ma jakos termin za tydzien,no ale z blizniakami moglaby byc juz dawno po.Napisalam do niej smsa ale narazie cisza:-(Mam nadzieje,ze wszystko u nich ok.
 
Do góry