Madzia jeszcze raz gratulacje i szacuneczek za tak długi poród no ale najważniejsze że Maciuś już jest z wami
ja też myśle że maly chce poprostu ssać wiec ja bym spróbowała z tym smokiem
co do znieczulenia to ja jestem na zoo i mam nadzieje że zdąża mi podać
survivor mi też sie nie chciało sprzątać no ale jak już zaczęlam to poszło
w sumie to teraz sobie troche odpoczne a poźniej zabiore sie za okna może Kubuś zechce wyjść jak go matka tak rozbuja przy tym pucowaniu
no i powodzenia na ktg!
post ptaszyna no to miałaś ciekawą wizytę hehe cóz zdażają sie cięzkie przypadki hihi no wiec dalej czekasz na akcje tak jak my wszystkie hehe
ja też myśle że maly chce poprostu ssać wiec ja bym spróbowała z tym smokiem
co do znieczulenia to ja jestem na zoo i mam nadzieje że zdąża mi podać
survivor mi też sie nie chciało sprzątać no ale jak już zaczęlam to poszło
w sumie to teraz sobie troche odpoczne a poźniej zabiore sie za okna może Kubuś zechce wyjść jak go matka tak rozbuja przy tym pucowaniu
no i powodzenia na ktg!post ptaszyna no to miałaś ciekawą wizytę hehe cóz zdażają sie cięzkie przypadki hihi no wiec dalej czekasz na akcje tak jak my wszystkie hehe
Ostatnia edycja:

zakręcony koleś na maksa:-) mam nadzieję, że jutro trafisz na lepszego lekarza i w końcu coś się ruszy;-) a może ta piłka Ci coś pomoże?:-) co prawda na mnie jako przyśpieszacz porodu piłka nie działa wcale
Mąż zabiegany, ciągle coś robi na budowie, a ja siedzę i gadam do Młodego, że mógłby zacząć wychodzić
jak zrobi to teraz to zdąży zobaczyć Tatę i Babcię
ale Młody chyba obrażony, że nie będzie miał nowego wózka siedzi grzecznie i od czasu do czasu da Matce kopniaka
