Julka89.89 wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :-)
Szkołę rodzenia polecam, bardzo uspokoiła mnie przed porodem i sporo się dowiedzieliśmy o tych wszystkich szczepieniach, witaminach, karmieniu, kapaniu,itd.
Odnośnie porodu sn i wady wzroku, nawet duża wada, nie ma znaczenia czy plus czy minus, nie kwalifikuje do cc. Dopiero, tak jak dziewczyny pisały, ryzyko odklejenia siatkówki a to jest bardzo rzadkie. Wiadomość jest z tamtego roku, bo bardzo bałam się porodu naturalnego i odwiedziłam chyba ze czterech okulistów i żaden się nie ugiął na moją sporą wadę. Ale dlatego polecam szkołę rodzenia, bardzo mnie uspokoiła i przestałam kombinować na siłę..
Ja połówkowe będę miała dopiero w 23 tygodniu..
I ja też nie wyobrażam sobie porodu bez męża. Ładne to może nie jest, ale to nie jest najważniejsze. Zawsze jest ktoś, kto poda wodę, pomasuje, zawoła położną, która nie jest przecież ciągle z nami. To jest ktoś na tzw chodzie i myśli o naszym bezpieczeństwie. Do tego pocieszy, pogłaszcze...
I mam wrażenie, że jednak personel inaczej się stara jak kobieta nie jest sama. Taka okrutna prawda..
No i przecież te ciężkie widoki to tylko przy parciu więc może stać przy głowie a nie między nogami...
Nie chciałabym usłyszeć od męża, że może potem zmienić swój stosunek do mnie, albo nie mieć ochoty na seks. Na pewno taki tekst zmieniłby mój stosunek do niego...
Facet dla mnie ma być wsparciem w tych ciężkich momentach. Nie chciałabym przy porodzie mamy albo koleżanki, bo nie z nimi mam dziecko...
Ale to oczywiście moje zdanie :-)
Pozdrawiam weekendowo.. :-*