reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2016

W piątek idę do Kordaszewskiej-Folmkar a prowadzić będę chyba u Jefimow-Gzyl.Prowadziła mi pierwszą ciążę i byłam zadowolona. :-) szukam ginekologa dobrego prywatnie żeby chodzić od czasu do czasu na usg i znaleźć nie mogę..
 
reklama
trzymam dziewczyny kciuki za wizyty! ;-) ja jutro jadę wymienić suknie ślubną, no bo w 6 miesiącu z tą którą wybrałam to raczej nie bardzo bym wyglądała ;-)
 
Błękitna a jest szansa na całkowite wyleczenie? Nie lepiej najpierw pozbyć się tego dziadowstwa z organizmu? Jesteś jeszcze bardzo młodziutka i może potem mogłabyś się spokojnie skupić na ciąży??
 
Mi się tak dłuży ten tydzień....
w poprzedniej ciąży beta zatrzymała się na poziomie 300-400, na usg nic nie bylo widać i poronilam, choć trudno mówić o poronieniu, jeśli nie było zarodka itd.
Teraz mam nadzieję na szczęśliwa wizytę.. beta rośnie, okresu brak, nie plamie..
Cieszyłam się ze nie mam mdłości. O zgrozo. Pracuje w galerii handlowej i czuje wszystkie zapachy ze strefy jedzeniowej, aż mi się cofa.
No i boli mnie brzuch i blizna po cesarce..

Piąąąąteeeeek...
 
Błękitna a jest szansa na całkowite wyleczenie? Nie lepiej najpierw pozbyć się tego dziadowstwa z organizmu? Jesteś jeszcze bardzo młodziutka i może potem mogłabyś się spokojnie skupić na ciąży??

Żeby to było takie proste, to z pewnością nie kazanoby mi podejmowac decyzji. Tak jak wyżej pisałam. Leczenie pozbawi mnie możliwości posiadania dzieci. Chemię miałam rok, kolejne leczenie to są leki antyretrowirusowe. Leczenie może trwać 5,10,20,30 lat. Nikt mnie z tego nie wyleczy. Można jedynie hamować namnazanie i jakby poprawić jakość zycia.
Gdyby powiedzieli mi: ok, za 5 lat kończymy i może Pani mieć dzieci - świetnie, poczekalabym. Ale niestety nie mam tego czasu. Poza tym mój mąż za 5,10 lat będzie już po 40 i to chyba już średni czas na kolejne starania. Ale tak jak pisalam. Nie mam szans na wyleczenie.
 
reklama
Do góry