julita1212
Szczęśliwa mamusia:) Cudownej dwójeczki :*
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2008
- Postów
- 17 639
oj ja też jeszcze nie nadążam za odpisywaniem wszystkim dziewczyną, suwaczek wstawię suwaczek.Zamachy we Francji straszne. Ja już spałam wczoraj gdy mąż obudził mnie i powiedział co się stało.
Ja robiłam 3 razy betę, bo mój lekarz tak sobie życzy, chociaż wydaje mi się, że wystarczyłoby 2 razy (pon 636,80, czwartek 1751, sobota 3399). Ale i tak nie nakręcam się na sukces, bo poprzednio też ładnie rosło.
Dziewczyny, nie gniewajcie się na mnie jak nie odpisuję na wasze posty, ale po przeczytaniu zapominam, co komu chciałam napisaćAle to uzasadnione, bo jestem w towarzystwie chyba najstarsza albo prawie najstarsza i skleroza daje o sobie znać.
Na bętę juz nie poszłam bo miałam 1 zmiany ale krechy na testach ciemniejsze wiec teraz byle do wizyt,

Ale to uzasadnione, bo jestem w towarzystwie chyba najstarsza albo prawie najstarsza i skleroza daje o sobie znać.


Śpimy w wywietrzonych, chłodnych pokojach, jedzą warzywa i owoce. Maja (poszła w tym roku do szkoły) mówi, że dzieci się z niej smieją, jak je pomidora. Bo one warzyw nie jedzą. Nie jedzą owoców, Maja ma codziennie pakowane do szkoły, różne - banany, jabłka, gruszki. W domu tez jedzą. Ale wiem, że dzieci w przedszkolu nie - moje zjadały sałatki owocowe a inne dzieci nie. Uwielbiają marchew - ostatnio zrobiłam frytki z marchewki - kazały sobie dokładać!