reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2008

Witam.

Hanuś co do przykrywania to jest kołderka i mały lekki kocyk,ale wiesz po tym co napisałaś to ja tez zwróce uwage na jego nóżki,bo niby przesypia calutką noc ale czasem sie wierci,może to dlatego ze mu zimno.

Super ze kolczyki dotarły i Ci się podobaja.

Któraś z Was pytała jak radzi sobie córka z tesknotą, otóż już jest dobrze a nawet chyba bardzo dobrze,jak bym ja nie zadzwoniła albo nie napisała smsa to wcale by sie nie kontaktowała,wczoraj wieczorem napisała ze bardzo nas kocha i teskni a najbardziej za Matim,i prosi zebym w trakcie rozmowy z nią przez telefon nie była blisko Mateusza zeby go nie słyszec bo na jego głos reaguje płaczem,kochana Natalka.:-)
miłego dnia kobitki.:-D
 
reklama
Hanuś, mój jak jest przeniesiony do łóżeczka na kilka godzin snu to śpi pod cieplutkim kocykiem. Oczywiście się odkrywa a ja go przykrywam delikatnie ale i tak ok 23-24 ląduje ze mną pod kołdrą no i wtedy on okryty a ja z tyłkiem na wierzchu.
Lana zobaczysz, pod koniec pewnie nie będzie chciała do Was wracać tak jej tam będzie dobrze :)
miłego dnia życze
 
Hej!
Właśnie uspiłam małego w wózku. Ponieważ zima jeszcze sobie nie poszła nowy wózek służy nam w domu. Mały codziennie w nim jeżdzi. Jak tak dalej pójdzie to zostanie na stałe w domu. U nas po staremu codziennie licze straty w domu. Wczoraj zbił mi kubek i przykrywkę od patelni. Tego ostatniego mi najbadziej szkoda bo do kubków i szklanek to już się przyzwyczaiłam. Nie wiem co to za dziecko rośnie. W wekend byliśmy u jedenastomiesiecznej Zuzi. Słodka jest tylko straszna kruszynka, waży 8kg., taka drobniutka. Iguch zabierał jej wszystki zabawki z rąk. Pierwszy raz coś takiego. Za to spotkaliśmy 9-miesiecznego sąsiada Zuzi i jego Igor się bał. Jak tamtem krzyczał na niego NIE i klepał po głowie, to Igor do mamuni na rączki i nie chciał zejść.:-D Ach te dzieci.

Lana to straszne co przeżyłaś z synkiem. Ja też się takich rzeczy boję. Ale dobrze ,że jest OK. No i cieszę się ,że córce podoba się poza domem:tak:.

Hanuś Igor śpi pod kocem lub kołderką. Właściwie to bez znaczenia bo i tak ciągle jest rozkopany. też myślałam o śpiworku, bo podejrzewam, że czasem się budzi jak się zaplącze w kołdrę i nie może się ruszyć. Ale boję się, że w spiworze bedzie za gorąco.

Clue jak karmiłam małego to też ciągle się budził . Strasznie mnie to wkurzało:zawstydzona/y:, chciałam w końcu przespać noc. Teraz jak go wezmę do siebie to budzi się najczęsciej raz w nocy. Nic z nim nie robię, powierci się i śpi dalej. Ale i to mi często przeszkadza, chcciałabym spać bez niego.
 
Ostatnia edycja:
Halooooo!!! Czy ktoś tu wogóle zagląda?? Odezwijcie się!!!!!

U nas z nockami dużo lepiej i nie wiem, czy za sprawą śpiworka, czy dlatego, że dwa zęby się przebiły. W każdym razie Piotruś jak narazie nie popłakuje i się praktycznie nie budzi. A co za tym idzie i ja mniej w nocy się budzę :tak:

Odezwijcie się Dziewczyny!!! Bo sama do siebie pisać nie będę :-(
 
Hanuś u nas z nockami coraz gorzej.
Mati trzeci dzien ma gorączkę 39 stopni ;/
Wczoraj byłam u lekarki i mam czekać do piątku. Jak nie będzie lepiej to badanie moczu w piątek rano. Trochę nie podobały jej się zaczerwienione dziąsła i gardło. Z objawów poza gorączką nic nie ma.
Idą mu trójki więc może to od tego ale poprzednie ząbki przechodził dużo łagodniej.
pozdrawiam
 
Clue - a trzydniówkę Mateuszek miał?? Wiesz, mnie kiedyś lekarka powiedziała, że jak idą zęby, to spada odporność i szybko można załapać jakąś chorobę. Może Mateuszka przewiało albo coś i choroba gotowa. Zdrówka życzę!!!
 
Czesc Kobiety. Widzę że spanie ( a raczej jego brak) jest na pierwszym planie. U nas też kiepsko. Mały budzi się po kilka razy w nocy i w rezultacie około 3.00 ląduje z nami w łóżku , w związku z tym że mieszkamy u teściów to śpimy na wersalce i jest baaaaardzo ciasno we trójkę :( Efekt - niewyspanie wszystkich i kiepskie humory. Wogóle ciężko mi się tu mieszka , ale nie chce was tym zanudzać....
Walczymy z chorobami - Julia ma zapalanie płuc a mały jakąs paskudną infekcję , a najgorsze jest to że dostał leki których wogóle nie chce pić. Pierwszą dawkę zwrócił, drugą częściowo wypluł czyli wg mnie nie ma sensu tego świństwa podawać bo to jest pół antybiotyk i takie picienie pełnych dawek itak nic nie pomoże. Idę z nim dzisiaj do lekarza żeby zmieniła mu leki . Swoją drogą to się dziwię że robią leki dzieciom których nawet dorośli nie byliby w stnie pić. ogólnie dieci są bardzo dzielne :) julia w sobotę ma urodziny ale w związku z chorobą torcik będzie dopiero na święta , wymarzony prezent mojego dziecka to "łóżko z drabinką" :)))) trochę się boję że jest jeszcze za mała na piętrowe łóżko ale w tym co śpi to juz sie powoli przestaje mieścić i w sumie nie wiem co robić. Sebastian zaczyna coraz bardziej rozrbiać i też ma napady złości tak jak wasze maluchy. Potrafi rzucić się na podłogę w ogromnej rozpaczy jak czegoś mu nie wolno :))))) Trzeba to przeczekać i przede wszystkim być konsekwentnym , "nie" ma oznaczać "nie" i żadnych wyjątków bo inaczej maluchy baaardzo szybko wyczuja o co chodzi i wlazą na głowę ! :) Mały próbuje coś mówić ale póki co wszystko to " am " - jeść, pić, pies , koń , albo " mamam" - banan , mama. Wyrażniej na tyle że wszyscy wiedzą o co chodzi - "tata"- czyli tata, "Uja" czyli Jula, " ba " - bach , "bam" - też bach tylko jak upada rzecz a nie on sam.
Nie mogę się przyzwyczaić do nowego wyglądu forum, może dlatego że żadko tu zaglądam.
Hanuś będziemy mieli identyczne płytki w łazience w naszym mieszkanku :))))) cudne są prawda ?? :)))) Już czekają na położenie :) tylko póki pożyczki nie dostaniemy to nic nie ruszamy , a ja tak bym już chciała zeby coś sie zaczeło robić, żebym widziała już jakies światełko .....
Clue u mojej córki jak gorączka się utrzymywała dłużej niż trzy dni to byłam na 90% pewna że to uszy , sprawdzałaś ? Wiesz mówią ze na zeby to temp nie powinna sięgać więcej jak 38 st. . nie zawsze tak jest bo to zależy od dziecka .
musze zmykać bo dzieci wzywają. Trzymajcie sie .
 
Byłam dzisiaj u innej Pani doktor prywatnie - badanie krwi już zrobione, siuśki wiozę jutro do badania. Uszy sprawdzone i wszystko ok. W jednym tylko troszkę więcej woskowiny ale to jak już wyzdrowieje załatwić mam u laryngologa. Jedyny objaw dodatkowy oprócz wysokiej gorączki to rzadkie kupy, podejrzewają wirusa. Zobaczymy co jutro wyjdzie na badaniach moczu. Jak wróciłam od lekarza to temperatura 39,6 ;/
Całe szczęście mały je króliczka z ziemniaczkami i cysia oraz troszkę wody. Nic innego nie wchodzi, całe szczęście jeszcze jest na cysiu.
pozdrawiam

Icedal widzę, że Ty też walczysz z choróbskami. Nie ma to jak fantastyczne oznaki wiosny ;/
 
Mam już wyniki badań krwi,
no i połowa wyników odbiega od normy ;/ najbardziej mnie martwi niski poziom WBC 2,91 i białko CRP 6,4 ;/
Jutro lecę z badaniami do lekarza i jeszcze łapie mocz do torebki.
Mati jak usnął o 15 tak jeszcze śpi - pewnie kolejna nocka będzie kiepska ;/
Dobrej nocy
 
reklama
Hej.

Widze ze nie sama walcze z ząbkowaniem u małego, a i kupa brzydka,gorączka:-:)-(,mojemu Matiemu ida czwórki trzy na raz,masakra.:szok::szok:

NAJPRAWDOPODOBNIEJ MA JAKIEGOŚ WIRUSA,BO NAJMŁODSZA MIAŁA KILKA DNI TEMU GRYPE JELITOWO-ZEŁĄDKOWĄ.
Coś mi laptop szankuje sam steruje czy mam pisac małymi czy duzymi literami,dziewczyny moje mówią ze to Heniek- nasz dobry duch ze starego mieszkania:-):-):-):-D:-D:-D:-D.

No cóż mamy wiosne,u nas było dziś 17 aż sie w domu nie chciało siedziec.
Mati zaliczył kałurze,bo ja sie zagapiłam.:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Odezwe sie jutro.
 
Do góry