reklama
G
gość 94049
Gość
WOW udało mi się w końcu dorwac kompa
Robie to tylko dla Mikiego, bo już nie miałąm dzis siły 
Dużo szczęścia i zdrówka dla naszego pierwszego Solenizanta!!!


Dużo szczęścia i zdrówka dla naszego pierwszego Solenizanta!!!



T
taycia
Gość
Dziękujemy Wam bardzo!!!!!!
Miłego dzionka wszystkim Mamusiom życzę!
Miłego dzionka wszystkim Mamusiom życzę!
multiplicamini
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2012
- Postów
- 432
Dziewczyny, wpadłam się pochwalić 
Wczoraj pierwsze samodzielne 3 kroczki!!
powtórzone kilkakrotnie, ale zawsze w seriach po 3... ;-)
Ależ mnie matczyna duma rozpiera!!! :-)
Wczoraj pierwsze samodzielne 3 kroczki!!
Ależ mnie matczyna duma rozpiera!!! :-)

gratulacje :-)Dziewczyny, wpadłam się pochwalić
Wczoraj pierwsze samodzielne 3 kroczki!!powtórzone kilkakrotnie, ale zawsze w seriach po 3... ;-)
Ależ mnie matczyna duma rozpiera!!! :-)![]()
moje male na razie o chodzeniu nie mysli i dobrze,po co ma sie dziec przemeczac jeszcze zdazy sie nachodzic w tym zyciu

reklama
taycia
Wszystkiego najlepszego dla Mikiego!!!! Dużo zdrówka!!! przepraszam ze dopiero dzisiaj, ale szczerze Ci powiem że myślałam o Was już w dniu "waszych" urodzin. niestety nie dałam rady aż do dziś wskoczyć nawet na chwile na nasze forum.
multi gratuluje kroczków, wcale Ci się nie dziwie że jesteś dumna z Błażejka. na Twoim miejscu tez bym była. z takim upragnieniem czekam na samodzielne kroczki Zosi...
Dziś mieliśmy bardzo dziwna noc. Ja padłam o 20.30 spać z wielkim bólem głowy. Ale nie mogłam zasnąć gdzieś do około 22. Zosia budziła się chyba co pół godziny, no powyżej 10 razy pojękiwała :-( nie wiem niestety dlaczego. mam nadzieję, ze to nie żadne choróbsko
do tego w mojej pracy najpierw szefowa miała anginę, teraz stażystka ma bakteryjne zapalenie gardła, a mnie dziś w nocy tez zaczęło gardło (migdałki) pobolewać. Wystraszyłam się i rano dokooptowałam rutinoskorbin i ssę chlorchinaldin, płukanie gardła woda z solą, a zaraz herbatka z miodem i cytryną idzie. Niestety mam wrażenie że jestem "otwarta na zarazki" przez te nieprzespane noce, wieczne zmęczenie, latające wirusy w pracy. Aż się boje pomyśleć o tym, że Zosia może coś załapać.
Wzięłam tez sobie na te konto (wiecznej pracoholiczki) wolny poniedziałek i wtorek...obym nie spędziła ich w łóżku!

multi gratuluje kroczków, wcale Ci się nie dziwie że jesteś dumna z Błażejka. na Twoim miejscu tez bym była. z takim upragnieniem czekam na samodzielne kroczki Zosi...
Dziś mieliśmy bardzo dziwna noc. Ja padłam o 20.30 spać z wielkim bólem głowy. Ale nie mogłam zasnąć gdzieś do około 22. Zosia budziła się chyba co pół godziny, no powyżej 10 razy pojękiwała :-( nie wiem niestety dlaczego. mam nadzieję, ze to nie żadne choróbsko

Wzięłam tez sobie na te konto (wiecznej pracoholiczki) wolny poniedziałek i wtorek...obym nie spędziła ich w łóżku!

Załączniki
Podziel się: