Ostkapa, u mojej Lenki też były zielone kupki przez ok 1,5 m-ca, na zmianę z żółtymi, trochę lepiej było po probiotyku Dicoflor 30, a odkąd zaczęłam 2x dziennie pić szklankę siemienia lnianego ( na mój delikatny żołądek), to zielone są skończyły, teraz są ładne, musztardowe kupy.
No i też mała ma skazę niestety, buzia ładna, ale nóżki szorstkie nawet po małym plasterku żółtego sera, muszę pożegnać nabiał :-(. Dziś Lenka miała usg bioderek, lewe wyszło nie tak i mamy zalecone szerokie pieluchowanie, układanie, noszenie na żabkę, kontrola będzie za 4 tygodnie
No i też mała ma skazę niestety, buzia ładna, ale nóżki szorstkie nawet po małym plasterku żółtego sera, muszę pożegnać nabiał :-(. Dziś Lenka miała usg bioderek, lewe wyszło nie tak i mamy zalecone szerokie pieluchowanie, układanie, noszenie na żabkę, kontrola będzie za 4 tygodnie

ja też na początku byłam przerażona wizją rehabilitacji ale jesteśmy już po dwóch zajęciach i widzę dużą poprawę (dodatkowo ćwiczę z nią w domu). po tygodniu ćwiczeń mała zaczęła lepiej kontrolować główkę i nie muszę jej już podtrzymywać. także głowa do góry. lepiej teraz trochę poćwiczyć i później mieć już sprawnie rozwijające się dziecko. jakbyś miała jakieś pytania to pisz na priva bo rzadko tu zaglądam
. WG mnie wyszła od krwanienia po porodzie, bo miałam go aż 7 tygodni!