reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

Chyba powoli zapada tu cisza... Zgaduję, ze życie przeniosło siena forum zamknięte :-)

Mam nadzieje ze mnie tam dopiszecie, bo jak wczesniej wspominałam to forum bylo najfajniejsze. Pozdrowki;-)
 
reklama
Chyba powoli zapada tu cisza... Zgaduję, ze życie przeniosło siena forum zamknięte :-)

Mam nadzieje ze mnie tam dopiszecie, bo jak wczesniej wspominałam to forum bylo najfajniejsze. Pozdrowki;-)
Będzie na tyle głośno, na ile się będziemy wszystkie odzywać. Łącznie z Wami, nowymi dziewczynami! Z tego co widziałam jest Was już ile, 5 czy 6? Gdyby każda z Was się odzywała, to już macie przyjemna konwersacje. Ja też będę się tu ciągle udzielać, i na pewno wiele innych dziewczyn też [emoji4] Inicjatywa musi wychodzić stąd, żeby dziewczyny wracał, takie jest moje zdanie [emoji6] I na pewno jeśli ktos tu o coś zapyta, dostanie odpowiedź (pewnie więcej niż jedną!)

Akurat od paru dni mam urwanie głowy. Tobiasz kończy dziś 11 tygodni, od paru dni ma straszne humory. Jakby zapomniał jak używa się cycka, w nocy niby śpi ale przeciąga się, wyciąga, steka... Cholera wie co mu tam nie pasuje. Za dnia albo nie śpi nic, albo sto godzin pod rząd. Nie narzekam, ponieważ tak naprawdę to nie są ZADNE problemy, jednak dostosowywanie się do ciągłych zmian w jego zachowaniu wymaga ode mnie sporo energii na obserwacje i dostrajanie się do jego potrzeb. Na coś wzięłam to macierzyńskie! Tak więc jestem na każde zawołanie. Na dzisiaj zaprosiłam koleżanki na kolacje, staram się ogarnąć chatę i Tobi w miarę współpracuje. Siedzial na macie całe rano a niedawno zasnął na łóżku, tak więc ja układam sobie ubrania, sortuj pranie, takie tam małe przyjemności [emoji16]
 
My też dziś jakoś bez czasu na pisanie. Mała prawie nie śpi mi ostatnio w dzień a podczas karmień poszukuje sobie "nowych" nart bo wybieramy się w ferie do Wisły a moje obecne narty to już się nadają tylko do muzeum, serio.
Poza tym weekend mamy rodzinnych imprez. Mam nadzieję że mała jakoś to już lepiej zniesie bo święta były pod tym względem tragiczne.
 
reklama
Dziewczyny patrzcie co mi się na Google wyświetliło jak weszłam
Link do: Żałuję Rodzicielstwa. Historie rodziców, którzy żałują dzieci | naTemat.pl
Nie przeczytałam całego artykułu ale wypowiedzi tych rodziców i dało mi to kopa. Wiem ,że kocham moje dziecko i nigdy bym mu nie dała krzywdy zrobić ale bywa ciężko i różne myśli człowiekowi do głowy przychodzą A później wyrzuty sumienia jednak teraz wiem ,że to normalne i to nie znaczy ,że jestem złą mamą [emoji4]chyba będę tam zagladała w gorszych chwilach
 
Do góry