reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🌸 Listopadowe mamy 2024🤰🌸

reklama
Hejka , my po wizycie. Niestety lekarz stwierdził uogólniony obrzęk płodu prawdopodobnie z powodu rumienia. Skierowanie dostałam na prenatalne i pappa i ide dopiero w poniedziałek bo w czwartek zrobie pappa dopiero. Dostałam tez skierowanie do szpitala,ale dopiero czekam na telefon ze szpitala czy w ogóle w 12tyg przetaczają płodu krew bo może być tak że nie mogą zrobić nic i trzeba czekać i liczyć że obrzęk sie cofnie sam. Lekarz powiedział ,że może być tak że jak mi przejdą objawy to i dziecku. Z objawow może wysypki jako tako nie mam ale węzły chłonne szyjne mnie bolą choć już chyba coraz mniej więc może pomału mi przechodzi na to liczę. Też powiedział ,że taki obrzęk jest moźliwy z powodu wad genetycznych no ale rumień jak by nie było jest najbardziej podejrzany. Prenatalne też przy obrzęku nie wyjdą dobrze na pewno. Niby sie liczyłam z tym że tak może być, ale człowiek sie łudził że jakoś sie uda przejść zakażenie bez powikłań.
przykro mi, ze ten rumień tak u Was namieszał. Liczyłam bardzo mocno, ze nic się u Was nie wydarzy :( Obrzęk może się zmniejszać. Trzymam za Was mocno kciuki!
 
Właśnie dostałam telefon jutro sie musze do południa zgłosić do MSWIA w Warszawie na pobyt w szpitalu i sie zobaczy jak to będzie. Rodzina nie wie o ciąży, ani córki. Teraz nie wiem co zrobić ,przecież domyślą się że nie jade na wczasy
Rodzinie powiedziałabym prawdę - tej najbliższej, która siłą rzeczy się dowie o szpitalu. A przypomnij ile Twoje dzieci maja lat? W sumie ile by nie miały, to też bym powiedziała o szpitalu, ale nie o ciąży (że tylko na badania - ja tak mojej mówiłam). Na pocieszenie ta dziewczyna, która ze mną leżała musiała sporo czasu spędzać w szpitalu, ale dziecko dalej się rozwijało i to wcale nie musi oznaczać najgorszego. Wierzę, że u Ciebie też tak będzie, teraz lekarze w takich placówkach na prawdę wiedzą co robią.
 
Rodzinie powiedziałabym prawdę - tej najbliższej, która siłą rzeczy się dowie o szpitalu. A przypomnij ile Twoje dzieci maja lat? W sumie ile by nie miały, to też bym powiedziała o szpitalu, ale nie o ciąży (że tylko na badania - ja tak mojej mówiłam). Na pocieszenie ta dziewczyna, która ze mną leżała musiała sporo czasu spędzać w szpitalu, ale dziecko dalej się rozwijało i to wcale nie musi oznaczać najgorszego. Wierzę, że u Ciebie też tak będzie, teraz lekarze w takich placówkach na prawdę wiedzą co robią.

Mają 7 i 11 😊 to jest taki wiek że nie wiadomo co lepsze, prawda czy kłamstwo. Zobaczymy na razie powiedzieliśmy że jade zrobić badania bo mnie bolą plecy i pare dni to potrwa . Troche im smutno martwią sie ,ale muszą dać rade.

Tego sie obawiam,że to może potrwać dłużej niż klika dni . Ale oby było wszystko dobrze ❤️
 
Mają 7 i 11 😊 to jest taki wiek że nie wiadomo co lepsze, prawda czy kłamstwo. Zobaczymy na razie powiedzieliśmy że jade zrobić badania bo mnie bolą plecy i pare dni to potrwa . Troche im smutno martwią sie ,ale muszą dać rade.

Tego sie obawiam,że to może potrwać dłużej niż klika dni . Ale oby było wszystko dobrze ❤️
Bardzo trzymam kciuki za zdrowie maleństwa i zniknięcie obrzęku 🤞🤞 zresztą chyba wszyskie kobiety tutaj na forum liczą tylko na dobre wieści ❤️
 
Mają 7 i 11 😊 to jest taki wiek że nie wiadomo co lepsze, prawda czy kłamstwo. Zobaczymy na razie powiedzieliśmy że jade zrobić badania bo mnie bolą plecy i pare dni to potrwa . Troche im smutno martwią sie ,ale muszą dać rade.

Tego sie obawiam,że to może potrwać dłużej niż klika dni . Ale oby było wszystko dobrze ❤️
Mocno trzymam kciuki ❤️
 
Hej dziewczyny jak u Was majówka? Ja po cichu zaczynam mieć mniejsze mdłości, wymiotów już brak. Może faktycznie w drugim trymestrze będzie Ok :) jestem pełna nadziei.

Madziulka_91 jak u Ciebie?
 
Hej dziewczyny jak u Was majówka? Ja po cichu zaczynam mieć mniejsze mdłości, wymiotów już brak. Może faktycznie w drugim trymestrze będzie Ok :) jestem pełna nadziei.

Madziulka_91 jak u Ciebie?
Hej, majówka sama w sobie średnio, bo partner kończy zakładać u rodziców fotowoltaike i jestem sama z młodym. Wczoraj jechałam do mamy, dziś ona ma być u mnie po południu, więc jakoś staram się sobie ten czas organizować.

Czuję się za to super, mdłości minęłam już chyba całkowicie. Jedynie senność mnie męczy.

Życzę Wam wszystkim również mijających dokuczliwych objawów, bo można na nowo zacząć się cieszyć ciążą 😊

Podpinam się do pytania. Jak się czujesz @madziulka_91 ?
 
Hej dziewczyny jak u Was majówka? Ja po cichu zaczynam mieć mniejsze mdłości, wymiotów już brak. Może faktycznie w drugim trymestrze będzie Ok :) jestem pełna nadziei
U mnie majówka jak każdy inny dzień, mąż pracuje więc nawet pojechać nigdzie nie ma szans. Dzisiaj idę popołudniu do lekarza na prywatną wizytę, to sobie dzidziulka pooglądam. A za tydzień mam prenatalne to już mąż pojedzie ze mną.😊
 
reklama
Hej dziewczyny jak u Was majówka? Ja po cichu zaczynam mieć mniejsze mdłości, wymiotów już brak. Może faktycznie w drugim trymestrze będzie Ok :) jestem pełna nadziei.

Madziulka_91 jak u Ciebie?
U mnie drugi trymestr zaczął się z przytupem: przedwczoraj migrena taka, że aż miałąm wrażenie, że mi się mózg obijał o czaszkę. Wczoraj natomiast dla odmiany sobie rzygnęłam 😱
Majówka na spokojnie; mąż ma urlop, ale pomaga tacie robić podjazd, więc nie ma leniuchowania. Ja sobie po mału ogarniam dom, później wezmę się za szklarnię i może pojadę w odwiedziny do babci, bo od kiedy dowiedziała się o mojej ciąży, nawet nie miałyśmy okazji sobie we dwie porozmawiać.
 
Do góry