- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2018
- Postów
- 13
Część dziewczyny. Jestem mamusia 3 letniego Filipka a teraz w ciazy 35 tydzien. Mieszkam obecnie zrodzinką w Irlandii. Mam lozysko przodujace i niestety wyladowalam w szpitalu juz tydzien. Odpoczywam sobie... całe szczęście ze nie krwawie. Plamienie miałam tylko raz w 28 tyg. Teraz nic się nie dzieje narazie lekarze mówią żeby odpoczywać i termin cesarki bo inaczej się nie obejdzie przewidują na 37-38 tydzień. Przetrzymaja nas jak najdłużej się da do cc bo nie ma krwawienie. Zastanawiam się czy zawsze krwawienie występuje. Lekarze mówią ze nie bo to indywidualna sprawa. Proszę opowiedzcie swoją historię z lozyskiem. Przyznam że boję się cc iewentualnych powikłań bo nastraszyli mnie bardzo. Buziaki dziewczyny.