Część Dziewczyny. Ja też gratuluję

a tym co czekają życzę miłych spotkań ze swoimi dzieciaczkami ( bo otrzymania innych wiesci niż dobre nie przewiduje

). Ja dziś dostalam wyniki pappy. Chyba wszystko jest ok wiec czekam tylko na konsultacje z genetykiem i moim ginem ( 9.08,). Patrzę na Wasze zdjęcia i tylko sie upewniam w przekonaniu, że trafiłam na slaby sprzęt. Dobrze, że mam gina, ktory ma mega dobry sprzęt ( jakkolwiek dziwnie to brzmi jakby to wyrwać z kontekstu

). Jedyna różnica to przewidywany termin porodu- wg badań prenatalnych przesunal mi sie na 26 stycznia. I tak wiem, że urodze w lutym, bo skoro raz mi sie przeciągnęło to raczej sie powtorzy. Oby tylko maly nie urósł za duży, bo wtedy pewna cesarka, ktorej wolałabym uniknąć. Jak dojdzie do tego jesxze cukrzyca to bez szansy na naturalny poród. Już mi lekarz mówił. No i w takiej sytuacji może byłoby w terminie.