reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
Hej dziewczyny :) Forum zaniknęło czy przeniosłyście się na wątek zamknięty? Czy były rozsyłane jakieś zaproszenia? My po wizycie (16 tc), malutka ruchliwa niesamowicie, ale łożysko na przedniej ścianie więc pewnie później będę odczuwać ruchy?

Pozdrawiam :)
Cześć!
Ja również zastanawiam się, gdzie podziały się wszystkie dziewczyny...
Ja dziś kończę 17 tc, druga ciąża, więc teoretycznie ruchy powinnam już czuć. Niby coś czasami czuję, jednak w 100 % nie jestem pewna, czy to ruchy malutkiej, czy praca moich jelit )))
 
reklama
Dzień dobry dziewczyny. Kolejny dzień L4 tyle pracy w domu ze względu że do tej pory pracowałam i nie było mnie po 10 godz dziennie a jak wracałam to jedyne na co miałam siłę to ugotować obiad i mieszkanie zapuszczone że aż wstyd. Mieszkam z tatą i 9 letnia córka ale większych leniuchow do sprzątania to nie znam. Nic im nie przeszkadza. Mąż w Anglii więc wszystko na mojej głowie i jak tu leżeć jak tyle bym mogła zrobić... Hmm pewnie będę pół godziny sprzątać godzinę leżeć I może ..... W miesiąc się wyrobię
Miłego dnia
 
Dzień dobry dziewczyny. Kolejny dzień L4 tyle pracy w domu ze względu że do tej pory pracowałam i nie było mnie po 10 godz dziennie a jak wracałam to jedyne na co miałam siłę to ugotować obiad i mieszkanie zapuszczone że aż wstyd. Mieszkam z tatą i 9 letnia córka ale większych leniuchow do sprzątania to nie znam. Nic im nie przeszkadza. Mąż w Anglii więc wszystko na mojej głowie i jak tu leżeć jak tyle bym mogła zrobić... Hmm pewnie będę pół godziny sprzątać godzinę leżeć I może ..... W miesiąc się wyrobię
Miłego dnia

Wiolka - nie po to masz wolne by sprzatac. Wiem, ze to wqrza bo sama nie znosze balaganu, ale swiat sie nie zawali :) Ja tez zawsze taka bylam ze sprzataniem, ale teraz wyluzowalam.. Wtedy dzien przed szpitalem tez sprzatalam - niby lekkie rzeczy typu kurz z szafki rtv, ale w sumie na wszystko zeszlo mi z 2-3 h. Nie bylo to pewnie od tego (tylko od luteiny) ale wzielam to sobie do serca i jeszcze bardziej spasowalam.

Ze mnie zawsze byla samosia, ale teraz od poczatku ciazy bardzo pomaga mi Maz - ktory od zawsze robi swietne zakupy, czasem gotuje (bo lubi), od zawsze wynosi smieci i naprawia cos w domu, ale jesli np. chodzi o lazienke.. to zawsze robilam to sama. A bylo tak dlatego, ze ja zawsze uwazalam ze sama zrobie najlepiej, ze sprzatanie jest niemeskie i inne takie - stad ja robilam w domu duuuzo rzeczy.
Maz potrafi wszystko (czesc umiejetnosci wyniosl z domu, czesc dlatego, ze sam mieszkal na studiach) poczawszy od prasowania, prania na myciu okien konczac. Nie ukrywam, ze teraz w ogole mam jak ksiezniczka - bo mam nie robic nic (nawet jesli chodzi o prace naukowa) i to samo mowia moi Rodzice - choc i tak staram sie cos robic, jakos pomagac. Mam duzo milosci i wsparcia i tak przy okazji... jak czytam niektore Wasze posty Dziewczyny to robi mi sie smutno i jakos ciezko na duszy - tak szczerze - ze niektore z Was maja trudne zycie :( Pamietajcie, ze duzo zalezy od Was - jakie jestescie dla swoich partnerow, mezow; jakie wprowadzilyscie zasady w domu, czy jakim jestescie typem - moze takim jak ja dotychczas - ktory robi wszystko sam, bo tylko sam zrobi najlepiej (?) Pamietajcie, ze nie ma co liczyc, ze partner ot tak sie zmieni - zmiany nalezy zacza od siebie! O ile te sa potrzebne, a czesto sa.. :)

Reasumujac: Sadze Wiolka, ze Twoj Tata tez potrafi pracowac w domu i nawet corka 9-latka tez cos moze zrobic. Moze sprobuj bez krzyku, tylko rozdziel i napisz na kartce podzial obowiazkow. Rozpisz plan tygodniowy czym kazdy ma sie zajac. Praca i nerwy sa dla Ciebie niewskazane. Nawet jak na poczatku bedzie im srednio szlo i nie zrobia czegos tak samo dobrze jak Ty to potraktuj to z przymruzeniem oka :) Nie wierze w to, ze sa az takimi balaganiarzami, ze Cie nie kochaja i nie wspolczuja - szczegolnie po tym co ostatnio przeszlas. Moze usiadzcie dzis razem przy stole i podzielcie sie obowiazkami :) Ty bedziesz miala wiecej wolnego, corka sie czegos nauczy, a Tata bedzie mial satysfakcje ze Ci pomogl. Sprobuj chociaz :)

Milego dzionka Kobitki :)
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny :) Forum zaniknęło czy przeniosłyście się na wątek zamknięty? Czy były rozsyłane jakieś zaproszenia?

Z mojego punktu widzenia - jest ten wątek, wątek zamknięty i Facebook. Nie da się ukryć, że FB jest najwygodniejszy i aktywny praktycznie cały dzień poza wieczorami. Jeżeli ktoś nie ma tam konta to dobrym pomysłem jest założyć konto bez zdjęcia i informacji a dla wygody komunikacji. Być aktywnym na 3 wątkach się nie da :) szkoda, że tak się to rozdzieliło na 3

@Meg89 święta prawda. Ja pracuję z domu od marca więc naturalnym było dla mnie przejęcia zadań w domu ale mąż i tak raz na 2 tygodnie był proszony o pomoc w wysprzątaniu kuchni, łazienki, zmyciu podłóg itd. Mam zasadę, że nie ma się domyślać tylko proszę i daję jasne wytyczne. Sprzątamy różnie ;) ja i tak poprawiam ale robi najgorszą i najcięższą robotę. Od kiedy jestem w ciąży sam rozumie, że nie zrobię już wszystkiego i sam z siebie ogarnia. Trzeba go tylko dużo chwalić :)
 
Tak jak @Semifreddo słusznie zauważyła, oprócz facebookowej grupy, to na samym forum są dwa wątki, ten wątek - otwarty i drugi już zamknięty. Oczywiście, że ciężko jest ogarnąć wszystkie 3 miejsca, dlatego przede wszystkim proponuję dziewczyny opuścić już ten wątek, a pozostać już tylko na zamkniętym.

Wiem, że będą stale przybywać nowe osoby chętne dołączenia się do Naszego grona, dlatego proszę o pisanie próśb o dołączenie do zamkniętego wątku.

Jeśli chodzi o zaproszenia do zamkniętego wątku, to proszę takowe kierować w prywatnej wiadomości do moderatorki zamkniętego wątku: @karolina921.

Natomiast zaproszeniami do facebookowej grupy zajmuję się już ja - same grupy nie wyszukacie, bo ma status "tajny", dlatego jeśli któraś chciałaby do niej należeć, to musi do mnie napisać tutaj w prywatnej wiadomości i załączyć w niej link do swojego profilu (zależy mi na konkretnym linku, nie na samej nazwie, bo może się okazać, że takich Kaś Kowalskich jest ze 100 i nie będę wiedziała komu wysłać zaproszenie ;) ). Wtedy najpierw wysyłam zaproszenie ze swojego profilu (Kasia B.), bo muszę mieć daną osobę w znajomych żeby móc ją dodać do grupy (niestety nie mogę wysłać zaproszenia osobie spoza mojej listy znajomych, dlatego jest to konieczne), a zaraz po tym dodaję tą osobę do grupy.
Co jest też bardzo ważne: warunkiem dołączenia do grupy na facebooku jest już przynależenie do lutowego wątku na forum. Nie przyjmuję "nieznajomych" ;) A jeśli przez przypadek dodam taką osobę i będzie nas - że się tak brzydko wypowiem - tylko "podglądać", to usunę z grupy.
 
I na zmakniętym zostaniemy. A kto będzie miał ochotę pisać na otwartym to nie ma przeciwskazań. Jednak co do wysyłania zaproszenia tak hop siup jak napisała @Caitlyn to chce rozwiać wątpliwości, że tak łatwo jednak nie będzie. Jeżeli utworzy się tu grupa dziewczyn, którą już trochę poznamy to na pewno chętnie je przygarniemy. Zobaczymy jak sprawy będą tu wyglądać, ale myślę, że rozegram to jak na styczniówkach i będę robić w danych terminach "nabór". Chce uniknąć martwych nicków i zwykłych ciekawskich. Bo wątek założyłyśmy po to by chronić naszą prywatność.
Obecnie do grupy zamkniętej ma dostęp duża liczba osób, ale po miesiącu będę usuwać osoby, które nie udzielały się wcale. I tak za każdym razem. Nie ważna jest liczba wpisów. Ale jakiekolwiek zainteresowanie. Napisanie samego jestem to trochę za mało by być z nami na zamkniętym gdzie poruszane są i mocno prywatne teamty. Dziękuję za uwagę :)
 
Ja rozumiem :) Mialam na myśli to, że na facebookową grupę też nie przyjmę żadnej osoby, której, że się tak wypowiem - nie znam, bo nigdzie nie należy, do żadnego z wątków. A mieliśmy ostatnio jedno takie podejrzane zaproszenie.
 
reklama
Ja rozumiem :) Mialam na myśli to, że na facebookową grupę też nie przyjmę żadnej osoby, której, że się tak wypowiem - nie znam, bo nigdzie nie należy, do żadnego z wątków. A mieliśmy ostatnio jedno takie podejrzane zaproszenie.
Ja nie przyjmę prędzej niż nie poznamy lepiej nowych osób tu na otwartym :) tak więc trochę będą musiały z nami tu zostać. Na początku szansę dostał każdy kto się odzywał tu na wątku żeby nikt nie był poszkodowany, ale wprowadzamy zasady i już tak łatwo nie będzie o dostęp do zamkniętego.
 
Do góry