reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

reklama
Zerkam tu co jakiś czas i tak mi jakoś smutno że już nikt nie pisze... Dajcie czasem znać co u Was.
My jesteśmy na etapie że synek wszystko sam chce robić, no i oczywiście bunty też są. Chyba największą mamy walkę żeby wrócić do domu ze spaceru, zawsze jest na nie😉 Ze żłobka na razie zrezygnowaliśmy przez te wszystkie choroby. Pewnie temat powróci jak skończy mi się macierzyński. A zostało mi tylko 5 miesięcy, zdecydowanie za szybko ten czas ucieka. A jak Ty sobie radzisz? 😘
 
U nas na szczęście tylko przeziębienia na tapecie i mała nie łapie od Czarka więc jest dobrze. Czaruś do żłobka chodzić nie chce, potem nie chce z niego wychodzić🙂 Ale widzę, że dużo go tam uczą. Przyznaję bez bicia że olałam trochę naukę nocnikowania, uznałam że ma jeszcze czas, a tu się okazuje że w żłobku sika na nocnik... To samo z piciem z kubka - w domu z niekapka, w żłobku z kubeczka. Trochę to wszystko z mojego wygodnictwa, ale jak mam ich dwójkę w domu to ledwo ogarniam.
W każdym razie Czaruś jest kochany, siostrę nadal uwielbia, uczymy się jeździć na rowerku biegowym, zaczął więcej mówić, choć jeszcze daleka droga przed nim.
 
U nas od grudnia byl spokoj z chorobami odkąd zrezygnowaliśmy ze żłobka. A teraz mala załapała rsv. Przechodzi ciezko z dusznościami i wogole odmawia jedzenia. Jeździmy co 2 dzień na kontrolę ale mój stres sięga poziomu maks ;D

Myślimy poważnie o drugim dziecku tylko czekamy na wyniki moich badań po zabiegu. Wtedy mala jeszcze rok zostałaby z nami w domu.
Poza tym gada jak nakręcaona, ustawia nas jak chce ;D jest taka słodka q tym wszystkim ze tatusia owinęła na maksa wokół palca ;D
 
Jak u Was dziewczyny?
U nas najgorsze za nami. Duszności i goraczka u małej minęły. Mala wraca wkoncu do sił. A ja juz drugi tydzień na l4 ;/
 
Jak u Was dziewczyny?
U nas najgorsze za nami. Duszności i goraczka u małej minęły. Mala wraca wkoncu do sił. A ja juz drugi tydzień na l4 ;/
U nas w natarciu górne 5. Ogólnie nie jest źle ale widać że mu dokuczają. Ze żłobka też zrezygnowalismy, chociaż ja bardzo żałuję bo chciałam żeby młody miał kontakt z dziećmi no ale zdrowie ważniejsze 🙂
 
reklama
Jak u Was dziewczyny?
U nas najgorsze za nami. Duszności i goraczka u małej minęły. Mala wraca wkoncu do sił. A ja juz drugi tydzień na l4 ;/
Super, że córcia lepiej się czuje. Mój Czarek ma teraz fazę na spędzanie czasu z tatusiem. Spacery, rower i najnowsza super atrakcja - skakanie po kałużach w kaloszach😂 Taki chłopczyk się z niego zrobił a jeszcze niedawno był dzidziusiem🙂
 
Do góry