
witam wszystkie lutóweczki

cieszę sie ze już maluszki tak licznie pojawiły sie na świecie, Mysza gratulacje ogromne, syn o imponującej wadze, dużo zdrówka dla was obojga:-)
my z Gabrysia czujemy się dobrze, uporaliśmy sie juz z nawałem gosci

no weekend był trudny, teraz juz nam tylko niedobitki zostały;-)
u mnie karmienie piersią przebiega na razie bez większych problemów, córeczka je tak co dwie trzy godziny, w nocy czasem prześpi nieco dłużej, ogólnie jest spokojna, ładnie ssie pierś, kupki też ok, no oby szło nam tak dalej

co do braku towarzystwa to ja na razie nie narzekam z racji tego ze mnóstwo ludzi nas ostatnio odwiedziło, wręcz wczorajszy wieczór kiedy mogliśmy się nacieszyć sami sobą był cudowny, ale pocieszjace jest to że wkrótce zawita wiosenka, i można będzie wyjsć z naszymi maluszkami na spacerki ,dotlenimy sie ,opalimy ,bedzie super mamuski;-)