witajcie!!!
Dominik zasypia już godzinę!!! a ja muszę lecieć do szkoły zanieść podanie o świetlicę dla córy. o 8-11 już miałam rehabilitacje domowe- logopedka u małego, potem pojechałyśmy do miasta na bioderka Marty. niestety ma niewykształcone i trzema będzie popracować.... byłam w MOPSie po podanie na becikowe i świadczenie na małego, odebrałam zdjęcia u fotografa... ach sama bieganina od rana!!
ardzesh znam Weidera, ale nie mogę stosować ze względu na wypadające dyski w kręgosłupie... w ogóle brzuszki odpadają...
Zapo życzę ci siły!! ja też padam więc rozumiem cię doskonale..
Aska moja mała też się łuszczyła i jakieś 2 tygodnie to trwało.
Cytrynka NIE DAJ SIĘ OSPIE!!! ja dziś też spacerek po mieście miałąm z nosidełkiem! a dominika za rękę... O RETY!!!
Sembo ja się paprałam po cc i po sn się papram, już mi wszystko jedno jaki poród, ważne byleby zakończony sukcesem
julka a zapiekanka makaronowa z szynką? sznycle pod beszamelem? marchew z groszkiem na parze z rybą? ja tam nawet smażone albo podpiekane czasem zjem i jest ok
Marta też miałą pokarmówkę na twarzy. od potówek różni się tym że te są pojedyncze a pokarmówka to taki grysik pod ksórą i dużo tego, pomaga sudokrem!!! pół godziny z kremem a potem trzeba pieluszką złuszczyć i natłuścić.