reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

Ja jem buraki i mrożonki. Podobno nie powinno się jeść nic surowego bo pryskane...Ale bez przesady..

Zapominajka - mój reaguje na mleko kolką .Ale na przetwory już nie.. To jest dla mnie straszne bo ja uwielbiam mleko, a może próbowałaś mleko ryżowe?
Polatola &&&&&&&&&&&&&

Dziewczyny bo Wojtuś nie robi mi kupy 3 dzień, czy to normalne? Karmię przecież wyłącznie piersią... Powinny być kleksy co chwile:-(
 
reklama
Dwupak wita, ja dzis wykonczona jestem, co godzine w nocy wstawanie na siusiu, uczucie jakbym sie hektolitrami opila, a tu pare kropel. Juz drugi dzien bede zasypiac przez to na stojaco, ech ciezki zywot przeterminowanej ciezarowki. Czy jeszcze procz Poli jakas ciezarowka postanowila mnie dzis w nocy wyprzedzic? Jeszcze tylko 2 dni maja, ja chce majowe dziecie!

PolaTola ciekawe co u ciebie?! Mam nadzieje, ze juz tulisz maluszka.
 
Ostatnia edycja:
Ewusia, to normalne. Mleko matki jest praktycznie bezresztkowo wchłaniane, więc zanim się na tę kupę nazbiera, może upłynąć nawet tydzień, jak nie więcej.

A co do tego, że podobno nie powinno się jeść nic surowego, bo pryskane... To takie "bla bla bla". Kobiety na całym świecie karmią piersią, jedne mają co jeść, inne nie mają a ich dieta jest bardzo uboga, a ich dzieci są pulchne, zdrowe i szczęśliwe. Mamy (w naszej pięknej Polsce) w organizmach tak wiele chemii nazbieranej przez całe życie, tak wiele wdychamy jej i zjadamy na co dzień, że mówienie o tym, czy coś jest pryskane czy nie, jest zwyczajnym gadaniem dla samego gadania. Nikomu to nie pomoże, a już zwłaszcza psychice matki, która i tak z każdej strony jest bombardowana tym, co jej rzekomo wolno, a czego nie. Spokojnie, dziecka nie zatrujesz :tak:
 
Cześć baby;
ja niby nie jem, a waga stoi w miejscu, z objętości też mi nie chce zejść. A w ostatnich tygodniach to głównie jem warzywa, kus kus i owoce... Masakra.

Mój czterolatek osiągnął jakieś mistrzostwo we wkurzaniu mnie. Nie mam na niego sił...
 
Dwupaki dwupaki :-) ratunku!!! :-)
zwariuje z moja wlasna glowa i psychika - już cala noc nie spalam i teraz czuje się jak na kacu. Tak potwornie boje się tej cc - tego pierdzielonego znieczulenia w plecy i tego bolu później , ze nie umiem tego w glowie poprzestawiać .Na 13sta dziś mam się stawic w szpitalu - jutro rano cc - a ja siedze jak na gwoździach i się telepie .
 
Dzień Dobry

witam się po długiej przerwie
opisałam swoje przeżycia na porodowym...musiałam ochłonąć po tym wszystkim, dlatego taka długa przerwa
wszyscy znajomi, rodzina zamęczali mnie tym moim porodem i nie dali odsapnąć, pozbierać się po tym

powoli się wdrożę, bo na razie próbujemy się zorganizować i odpierać wszelkie ataki związane z chęcią odwiedzin :rofl2: nie wiem czemu ludzie nie potrafią zrozumieć, że potrzebujemy spokoju
wszyscy przeżyliśmy naprawdę coś niesamowitego, zwłaszcza Lila i chcemy trochę się odciąć od tego
ale nieeeee....wszyscy się już pchają do nas :crazy: i obrażają, że odmawiamy

ooo, właśnie mój głodzik daje głos - idę karmić, potem napiszę więcej....i poczytam ;-)

pozdrawiam Wszystkie
 
cześć dziewczyny. mam pytanie po jakim czasie wyszlyście na spacer z dzieckiem?. dzis u nas jest ladnie ciepło mam zamiar wyjść. co wy o tym myslicie.? i jak tego malucha ubrać.
trzymam kciuki za dwupaki. juz tylko 2 dni. może wam sie uda:-)
 
ullana, skąd ja to znam...:/

zapo, a może za mało jesz i organizm się broni przed chudnięciem?

edyta, ja wyszłam już w 2 tygodniu. Wcześniej nie tylko ze względu na brzydką pogodę.
 
reklama
Marja CC nie jest takie złe!!! Nie czujesz wogóle bólu s uwierz mi to dużo, a w rehabilitacji na pewno pomoże ci rodzina! Głowa do góry mała, przynajmniej Ci się kasia nie rozjedzie do rozmiarów tunelu pod Alpami :*
 
Do góry