reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe Mamy 2016

Ewa może też być to po zdjęciu krążka takie podrażnienie. Czop bys chyba odróżniła od śluzu.

Gosia to nieźle jskby voś się zapowiadało...

Mnie dxis pobolewał brzuszek pół dnia , sle przeszło. W nicy miałam twardy alr do tego się już przyzwyczaiłam.

Mam dość już tematu wózków.... teraz na tapecie x lander x move.... chyba będziemy go wozić w taczkach w takim tempie....
 
reklama
Mi rozstępy też się pojawiły z dnia na dzień gdzieś 2 tyg temu, podejrzewałam, że tak będzie bo z okresu dojrzewania miałam je na piersiach, pupie, biodrach i pod kolanami. Pierwsze co trzasło to biodra więc teraz mam w kratkę i pod brzuchem zaczęły się pojawiać :( Kupiłam tego bio-oila, ale chyba mam na niego uczulenie bo jakoś skóra mnie swędzi a najbardziej dłonie, wcześniej tego nie miałam.
Do tego zaczęłam puchnąć jak słoń a chciałam jeszcze zrobić sobie sesję z brzuszkiem. Ciało jakoś przeżyję tylko żeby do tego momentu mi twarz nie zrobiła się 2 razy taka niż normalnie.
Dzisiaj miałam trochę więcej energii, więc posprzątałam i zrobiłam naleśniki. Szkoda, że teraz cierpię taka opuchnięta i obolała. Stwierdzam, że otyli ludzie muszą mieć na prawdę ciężko skoro ja ważą teraz 73 kg i odczuwam takie bóle kręgosłupa, a co najlepsze kolan też:eek:
 
Ala_25 no ludzie otyli nie mają takich dolegliwości jak my. My mamy poprzesuwane narządy i zmieniony środek ciężkości.

Ja też trochę zaczęłam puchnąć na nogach. Dzisiaj to aż czułam w butach, bo ciasne były.

Czop to jest śluz podbarwiony krwią.
 
Po calym ciezkim dla mnie dniu melduje sie, dostalam dzis kopa na wizycie, wiec zostalam zmotywowana do dzialania i tak caly dzien walczylam z przygotowaniami, bo jednak sobie nie co odpuscilam i zamiast lezec i pachniec to teraz dopinam wszystko na ostatnia chwile :oo:
Dzis to taka nerwowke dostalam, ze ten kto sie na mnie nadzial mial przerabane:cool:

Powiedzcie mi macie juz lozeczka 'ubrane'?

Rozstepy? Tez sie dlugo cieszylam, ze ich nie nabylam :p a tuz przed samych porodem pachhhh pojawily sie skubane.. Teraz to jak cos doszlo to sie tym nie przejmuje. Swieze wygladaja nieciekawie, ale z czasem wyblakna i nie sa tak widoczne, wiec nie ma co sie przejmowac, bo te szpecace blizny beda przypominac jak nosillysmy nasze Skarby pod serduszkiem :)

Padam na twarz :/ za duzo wrazen jak na jeden dzien..
 
Ewa, czop właśnie tak wygląda. Dużo śluzu porbawionego krwią. U mnie bardziej na różowo. Czop mi odszedł dwa dni przed porodem, ale może być tak jak Gosia napisała, że dwa tygodnie wcześniej.
 
Evelina ja nie mam łóżeczka ubranego. Mąż to zrobi, jak będę w szpitalu. Kołyske chcę przygotować gdzieś za tydzień. Znaczy mąż złoży, ustawi tak żebyśmy się nie obijali o nią zwłaszcza w nocy.

Ewa, to może być czop. Ale on odchodzi nawet do 2 tygodni przed porodem.
 
Pożyjemy zobaczymy co tam dalej mi będzie leciało[emoji14]na razie się nie stresuje :) może i tez wynika to z wyjecia krążka , ale w sumie ja aplikuje żółte kóleczki[emoji14]

Co do rozstępów to ja jeszcze nie mam , a co będzie to się zobaczy , dziś nie ma jutro mogą być tak ?:) trochę mam cellulitu na udach tzn wtedy gdy ścisne porządnie za udo bo tak to nie widać . Narzekać to ja też mogę na cycki ale w odwrotna stronę bo nic mi nie urosły rodzyny jedne[emoji14](no może z pół rozmiaru ha ha )
Ja mam już 13 kg na plusie :) ciekawe ile będzie w fazie końcowej , i mam mega apetyt i coraz bardziej na mało wartościowa żywność :/typu lody czy trochę chipsów :/

Napisane na GT-I9505 w Forum BabyBoom
 
A ja apetyt kiepski. Może przez ciągle leżenie, brak ruchu i powietrza. trochę też stres, zawsze jak się czymś denerwuję, to tracę apetyt. W każdym razie głodna nie chodzę ;) nie wiem ile musiałam jeść w pierwszej ciąży, że tyle przytyłam :o

Teraz chociaż mam leżak na balkonie, rozkładany Praktycznie całkiem na leżąco i powiem wam, że jak się buzię do słońca wystawi, to od razu lepiej. Dzisiaj z córką spędzilysmy łącznie 1,5 h na balkonie ;) ona się bawiła, a ja delektowalam powietrzem :)
 
Ewa ja też mam 13 kg na plusie ale myślę, że teraz to już raczej wody przybywa w organizmie i mam nadzieję, że po porodzie szybko spadnie ;)
Mi się teraz apetyt unormował ale niestety w ciąży zrobiło mi się coś takiego, że jak nie zjem w czas to bardzo boli mnie żołądek, więc jak tylko poczuję głód muszę coś przegryźć, nie jest to dobre bo zdarza mi się i nad ranem taki atak głodu, ale to i tak lepiej bo wcześniej miałam w nocy i nie było spania dopóki nie zjadłam :D
Ciągle nie mogę poradzić sobie ze skurczami chociaż biorę magnez i aspargin :(
 
reklama
Do góry