Myślę, że każdy ma inny organizm i każdy będzie to wszystko inaczej odczuwał i z inną częstotliwością. Podejrzewam też, że kobiety, które mają już dzieci, nie mają tyle czasu, by tak wsłuchiwać się w swoje ciało. Ja z objawów szybko się męczę i łapię zadyszkę więc wszystko robię w spowolnionym tempie. Ciągnięcie w podbrzuszu i wzdęty brzuch, powiększone i wrażliwe piersi, z zachcianek chęć na owoce. Kawa mi dziwnie smakuje. W porównaniu z pierwszą ciążą to te same bóle podbrzusza i wrażliwe piersi. Z zachcianek piłam soki pomidorowe


Miałyście tak, że w jednej ciąży były mdłości, a w kolejnej już nie?