Nie trzeba być na czczo, możesz iść po pracy śmiałoTeż musze zrobic to badanie . A to chyba nie trzeba na czczo byc? Bo planowałam iść po pracy .
Licze ze bedzie ok bo po pierwszej ciąży ostałam w szpitalu te immunoglobuliny ale no trzeba sprawdzić .
Ostanie właśnie rozmawiałam o tym z koleżanką. Że fajnie dowiedzieć się o ciąży właśnie np w 10 tygodniu. Ile też pytań i stresujących momentów odchodzi. Pewnie sa inne stresy bo jak dziewczyna się dowiaduje o ciąży tak późno to pewnie wpadka ale no to sa właśnie plusy wpadki
Ja dzis z lękiem stanęłam na wadze a tam 52,5 to nie tak zleprzed rozpoczęciem stymulacji i całego n vitro ważyłam tak 51-51,5 tak mysle ( bo to było w maju) wiec ten kilo więcej nie robi tragedii zwłaszcza ze w wiekszossci to działanie leków ale nie zmienia to faktu ze chyba musze zacząć więcej chodzić w spódniczkach bo spodnie wszystkie mega uwierają . Ten brzuszek jednak nabrzmiały jest i ciągle mam problemy z zaparciami . Chociaż moja ulubiona potrawa ostatnio to ogórki kiszone
w ogóle zdecydowanie bardziej póki co ciągnie mnie na kwaśne smaki . Chyba mniej po nich mdli. Chociaż mdłości mam nadal przez 3/4 dnia
A jak Wasze samopoczucie ?
reklama
Ja nawet wyprawki nie, ale mam ogromna ochotę zakupić już jakiej ubrania ciążowe. Na początku ciąży przytyłam, bo zrezygnowałam z większych aktywności ( po majowej stracie wolałam ograniczyć wszelkie ryzyka, choć zdaję sobie sprawę z tego że nie moje ćwiczenia były przyczyną) i do tego ogromny apetyt który mam od początku dały wspaniały efektKciuki
O rany.. jak ja bym chciała tyle ważyćZawsze ważyłam w granicach 57-58, ale po covidzie przytyłam mocno i teraz ciężko zrzucić.
I mnie samopoczucie oki, mam zdecydowanie więcej energii. Tylko te zapachy mnie często drażnią. Wiele potraw i zapachów, które lubiałam wcześniej, teraz mnie odtrąca bardzo.
Dziewczyny, czy u Was też taka ogromna chęć kompletowania wyprawki? Jeju… nie wiem co się ze mną dzieje, ale ja już bym najchętniej wózek kupiła i się patrzyła na niego![]()



Plan jest taki, że jak na dzisiejszej wizytce będzie wszystko ok to może się skuszę i coś zamówię

Mikusia🌼
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 23 Wrzesień 2025
- Postów
- 87
To ja jeszcze kompletnie nie mam tego w głowie . Ale to moze dlatego ze u mnie dzis 6+6 wiec jeszcze bardzo wcześnie . Ciagle jeszcze jednak mam strach na plechach. Plus moje mdłości przez cały dzien mocno absorbują moją uwagęKciuki
O rany.. jak ja bym chciała tyle ważyćZawsze ważyłam w granicach 57-58, ale po covidzie przytyłam mocno i teraz ciężko zrzucić.
I mnie samopoczucie oki, mam zdecydowanie więcej energii. Tylko te zapachy mnie często drażnią. Wiele potraw i zapachów, które lubiałam wcześniej, teraz mnie odtrąca bardzo.
Dziewczyny, czy u Was też taka ogromna chęć kompletowania wyprawki? Jeju… nie wiem co się ze mną dzieje, ale ja już bym najchętniej wózek kupiła i się patrzyła na niego![]()
Tak właśnie myślałam, ze do tego badania nie trzebaNie trzeba być na czczo, możesz iść po pracy śmiało
Mi by się przydały większe bo jeansy jak siedzę to mnie po prostu cisną ale serio dojrzewam do myśli żeby iść na to l4 po tym badaniu co mam 22.10 wiec wtedy dresik po domku i zupełnie inny komfort.Ja nawet wyprawki nie, ale mam ogromna ochotę zakupić już jakiej ubrania ciążowe. Na początku ciąży przytyłam, bo zrezygnowałam z większych aktywności ( po majowej stracie wolałam ograniczyć wszelkie ryzyka, choć zdaję sobie sprawę z tego że nie moje ćwiczenia były przyczyną) i do tego ogromny apetyt który mam od początku dały wspaniały efekti już chciałabym kupić coś na ciążę a nie po prostu większy rozmiar
Plan jest taki, że jak na dzisiejszej wizytce będzie wszystko ok to może się skuszę i coś zamówię![]()
Cos ciążowego zapewne kupie jak się zrobi piłeczka ale tez planuje jakies legginsy i do tego dłuższe koszule zakładać np. Mam na myśli na jakieś wyjścia po za dom . Chyba nie bede się bawić w jeansy i takie sztywne ubrania
Jednak moje przeczucia się sprawdziły, rozwój ciąży zatrzymał się na etapie 6+5, serduszko nie bije. Dostałam skierowanie do szpitala na wywołanie poronienia, ale mogę się stawić teraz albo w tygodniu. Musze przygotować syna na moją nieobecność na noc i jakoś poukładać sobie to w głowie, więc pewnie się zgłoszę początkiem tygodnia. Trzymam za Was kciuki, życzę żebyście miały najnudniejsze ciąże na świecie!
Catlady
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2025
- Postów
- 93
Strasznie mi przykroJednak moje przeczucia się sprawdziły, rozwój ciąży zatrzymał się na etapie 6+5, serduszko nie bije. Dostałam skierowanie do szpitala na wywołanie poronienia, ale mogę się stawić teraz albo w tygodniu. Musze przygotować syna na moją nieobecność na noc i jakoś poukładać sobie to w głowie, więc pewnie się zgłoszę początkiem tygodnia. Trzymam za Was kciuki, życzę żebyście miały najnudniejsze ciąże na świecie!


Troche_w_szoku
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2025
- Postów
- 27
Bardzo mi przykroJednak moje przeczucia się sprawdziły, rozwój ciąży zatrzymał się na etapie 6+5, serduszko nie bije. Dostałam skierowanie do szpitala na wywołanie poronienia, ale mogę się stawić teraz albo w tygodniu. Musze przygotować syna na moją nieobecność na noc i jakoś poukładać sobie to w głowie, więc pewnie się zgłoszę początkiem tygodnia. Trzymam za Was kciuki, życzę żebyście miały najnudniejsze ciąże na świecie!

Mikusia🌼
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 23 Wrzesień 2025
- Postów
- 87
Bardzo mi przykroJednak moje przeczucia się sprawdziły, rozwój ciąży zatrzymał się na etapie 6+5, serduszko nie bije. Dostałam skierowanie do szpitala na wywołanie poronienia, ale mogę się stawić teraz albo w tygodniu. Musze przygotować syna na moją nieobecność na noc i jakoś poukładać sobie to w głowie, więc pewnie się zgłoszę początkiem tygodnia. Trzymam za Was kciuki, życzę żebyście miały najnudniejsze ciąże na świecie!
Działo się coś, że miałaś takie przeczucia ?
Styczniowa93
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2025
- Postów
- 21
Bardzo współczujęJednak moje przeczucia się sprawdziły, rozwój ciąży zatrzymał się na etapie 6+5, serduszko nie bije. Dostałam skierowanie do szpitala na wywołanie poronienia, ale mogę się stawić teraz albo w tygodniu. Musze przygotować syna na moją nieobecność na noc i jakoś poukładać sobie to w głowie, więc pewnie się zgłoszę początkiem tygodnia. Trzymam za Was kciuki, życzę żebyście miały najnudniejsze ciąże na świecie!


reklama
Ogromnie mi przykroJednak moje przeczucia się sprawdziły, rozwój ciąży zatrzymał się na etapie 6+5, serduszko nie bije. Dostałam skierowanie do szpitala na wywołanie poronienia, ale mogę się stawić teraz albo w tygodniu. Musze przygotować syna na moją nieobecność na noc i jakoś poukładać sobie to w głowie, więc pewnie się zgłoszę początkiem tygodnia. Trzymam za Was kciuki, życzę żebyście miały najnudniejsze ciąże na świecie!


Podobne tematy
Podziel się: