A ja zapytam jak u Was było z powrotem do pracy po macierzyńskim? Po roku czasu małym jeszcze dzieckiem opiekowały się babcie, dziadkowie nianie? Czy moglyscie pozwolić sobie na urlop macierzyński dając radę finansowo z jednej pensji męża. Urlop wychowawczy jest bezpłatny. Czy mimo tego dla Was najważniejsza jest więź z dzieckiem i same zajmowałyscie się swoim mi pociechami az podrosły i poszły do przedszkola. Dla mnie pracować np za najniższą krajową a dziecko oddać pod opiekę niani, gdzie to obca tak naprawdę kobieta dla dziecka a pensja pokrywa koszt opieki mija się z celem wtedy. W takiej sytuacji chciałabym zostać w domu dłużej z dzieckiem. Nie chciałabym też aby wychowywała je moja mama, bo dziecko lepiej aby miało jeden wzorzec a nie każdy inaczej i po swojemu a potem dziecko nie słucha nikogo. Każda osoba, czy to rodzice czy babcie wychowuje dziecko po swojemu. Ciekawa jestem jak to było u Was, kobietki mające starsze dzieci lub jakie macie zdanie w tym temacie.