Hej. Zaczęłam mało mówić do dziecka. Celina ma aktualnie 9-miesięcy, ja praktycznie jestem całe dnie jestem z nią sama bo mąż w pracy, albo robi studia albo w drugiej pracy. Z mężem gadamy przeważnie jak Celina już śpi. Nie potrafię tak cały dzień tak naprawdę rozmawiać sama ze sobą. Tv nie mam, radia też. Staram się czytać Celinie książki, puszczam bajki słuchowe i ogólnie tłumaczzę jej i rozmawiam z nią ale ile można... Wymaga to odemie wiele wysiłku i jest męczące. Tym bardziej, że muszę coś w domu ogarnąć i chciałbym czasem podczytać książkę czy coś obejrzeć/posłuchać. Jak radzicie sobie z tym same w domu? Boje się, że przez to Celina może mieć jakieś problemy z mówieniem. Po prostu mam wrażenie, że mało mówię bo nie mam z kim prowadzić rozmowy. Samemu ciężko jest wymyślać non stop konwersację i udawać, że dziecko coś powiedziało (już nie wiem co mam wymyślać co Celina mówi). No i jeszcze na ratunek przychodzą rozmowy z głośnikiem na telefonie czy msg.
reklama
ZielonaMamma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 1 662
Ja mówiłam dziecku, co robię. Teraz wieszam pranie, teraz zmieniam pieluchę i tak dalej.
Na spacerze zwykle gadałam przez telefon (ale dziecko często spało). Też ciągle sama, mąż praca w tygodniu i studia w weekendy. Jak się dziecko bawiło samo, to zdarzało mi się przy nim książkę czytać radia nie włączałam, telewizji też.
Dziecko mówi normalnie. Zaczął pierwsze słowa zaraz po roku. Teraz ma 2 lata i opowiada całe historie. Książki mi czyta
Na spacerze zwykle gadałam przez telefon (ale dziecko często spało). Też ciągle sama, mąż praca w tygodniu i studia w weekendy. Jak się dziecko bawiło samo, to zdarzało mi się przy nim książkę czytać radia nie włączałam, telewizji też.
Dziecko mówi normalnie. Zaczął pierwsze słowa zaraz po roku. Teraz ma 2 lata i opowiada całe historie. Książki mi czyta
Mythopoeia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 666
Zdrowe dziecko w końcu zacznie mówić niezależnie od tego, czy będziesz do niego mówić mało czy dużo, czytać mu książki itp. Bardzo dużo dzieci do 1 roku życia jest w takiej sytuacji - z mamą w domu, tata cały dzień w pracy i wiadomo, że tej mowy slyszy mało (ile można do dziecka mówić jak do samego siebie). Ja bym się nie przejmowała, jeżeli nawet trochę do niej mówisz i czasem poczytasz to jest ok
Madame JS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2022
- Postów
- 18 453
Nie przejmuj się za bardzo :-) Nie musisz mówić do córki non stop. Ale tak jak pisze @ZielonaMamma , czasem wystarczy naprawdę po prostu opowiadać, co się robi...
Ja mam trochę skrzywienie perspektywy, bo pracuję z dziećmi dwujęzycznymi i dla nich bardzo ważne jest to ciągłe mówienie nietutejszego rodzica... ;-)
Ja mam trochę skrzywienie perspektywy, bo pracuję z dziećmi dwujęzycznymi i dla nich bardzo ważne jest to ciągłe mówienie nietutejszego rodzica... ;-)
Podziel się: