- Dołączył(a)
- 20 Maj 2024
- Postów
- 4
Witam .
Mam syna ,który ma 2 miesiące i 10 miesięcy .
We wrześniu idzie do przedszkola i boję się , że wyrzuca go , bo nie opanował potrzeb fizjologicznych do kibelka.
Od 2 miesięcy na dzień nie zakładam mu majtek , tylko na noc. Po miesiącu chciał z chęcią sikać do kibelka ( nocnika nie chciał , mimo , że się tłumaczylo , a czasami trochę na siłę się go sadzalo), teraz znowu ma bunt i nie chcę. Prośby , nagrody nic .. nic go nie rusza i wstrzymuje siku. Wiem , że w żłobku robi do kibelka , ale w domu jest problem. Raz chcę , raz nie chcę. Nie wiem co robić. Stresuje się tym.
				
			Mam syna ,który ma 2 miesiące i 10 miesięcy .
We wrześniu idzie do przedszkola i boję się , że wyrzuca go , bo nie opanował potrzeb fizjologicznych do kibelka.
Od 2 miesięcy na dzień nie zakładam mu majtek , tylko na noc. Po miesiącu chciał z chęcią sikać do kibelka ( nocnika nie chciał , mimo , że się tłumaczylo , a czasami trochę na siłę się go sadzalo), teraz znowu ma bunt i nie chcę. Prośby , nagrody nic .. nic go nie rusza i wstrzymuje siku. Wiem , że w żłobku robi do kibelka , ale w domu jest problem. Raz chcę , raz nie chcę. Nie wiem co robić. Stresuje się tym.
 
 
		 
 
		 sadzanie dziecka na siłę nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem. Nagrody zresztą też.
 sadzanie dziecka na siłę nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem. Nagrody zresztą też.  
 
		 W końcu samo się wszystko ustabilizowało, syn był z siebie bardzo dumny
 W końcu samo się wszystko ustabilizowało, syn był z siebie bardzo dumny  
 
		 
 
		 
 
		