reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z Łodzi

Bardzo kategoryczne sady...Ciekawe ile razy faktycznie musialas, jak sie wyrazasz dac w lape lekarzowi. Ja nigdy...Moze dlatego, ze nie wymagam od lekarzy, tak jak nie wymagam od pani w sklepie, czy w banku, czy na uczelni: usmiechu, wyjatkowej cierpliwosci, zyczliwosci ipt. Lekarz to zawod, jak kazdy inny wykonywany przez ludzi nie rozniacych sie od Ciebie czy kogokolwiek innego. Po prostu. I moga byc mili, usmiechnieci, rzucajacy dowcipami na prawo i lewo, a moga byc pochmurni, malo socjalni i gburowaci.

Moze warto pomyslec, ze mlodzi lekarze leczacy i ratujacy zycie nasze i naszych bliskich i naszych dzieci pracuja w szpitalu za tysiac zlotych. I zapewniam, ze nie biegaja po pracy do prywatnych przychodni, bo nikt bez specjalizacji ich nie zatrudni. I nie skarza sie na brak snu, tylko na brak poszanowania wsrod spoleczenstwa, ktore uwaza, ze jak sie jest lekarzem to trzeba codziennie przychodzic do pracy z usmiechem przyklejonym do twarzy, rozdawac ludziom cukierki, epatowac zyczliwoscia, ratowac zdrowie i zycie za pensje niewykwalifikowanego robotnika i ze spokojem wysluchiwac jak to jedynie pierdza w stolki i nic nie robia. I kiedy czytam takie posty to niestety dochodze do wniosku, ze zyje w kraju w ktorym nigdy nic sie nie zmieni i nadal kroluje jakis totalnie socjalistyczny sposob myslenia.

A jesli chodzi o strajk, to lekarze maja do tego prawo jak kazda inna grupa zawodowa i wlasnie tym strajkiem probuja zwrocic uwage tego jakze roszczeniowo nastawionego spoleczenstwa do problemu z jakim sie borykaja. I musza odchodzic od lozek, bo zapewniam, ze inaczej to nawet kot z kulawa noga by sie nie pofatygowal zeby z nimi rozmawiac. Ciekawe czy strajk kolejarzy albo nauczycieli tez tak Toba wstrzasnal. I ciekawe czy Ty bedac lekarzem pracowalabys z usmiechem za takie pieniadze i z zyczliwoscia i sympatia przyjmowalabys takich pacjentow jak Ty...I ciekawe ile wedlug Ciebie powiniem zarabiac lekarz, ktory ma niesc pomoc Twojej rodzinie w sprawie nadrzednej czyli zdrowia i zycia???
 
reklama
Moja Zosia w wieku 3,5 miesiaca zachorowala na zapalenie pluc, dostalysmy skierowanie do szpitala, wszyscy przestrzegali mnie przed Korczakiem, jednak tylko tam byly wolne miejsca, i chcac nie chcac pojechalysmy tam. Nie powiem ze wszyscy lekarze byli mili, bo juz na samym poczatku dowiedzialam sie ze jestem wyrodna matka bo nie karmie piersia, i to przeze mnie moje dziecko jest chore. Jednak pani doktor prowadzaca Zosie, byla naprawde tak mila, wszystko tlumaczyla, pocieszla, mogla nas olac wkoncu nie byla jej jedyna pacjentka, i to dzieki niej (bo przychodzila i ja obserwowala) zosia teraz dobrze sie rozwija, bo zauwazyla cos niepokojacego i od razu zalatwila konsultacje z neurologiem i pozniej rechabilitacje dla niej. Bez lapowek, bez mojego proszenia,po prostu pomagala jak umiala najlepiej, nawet za te marne 1200 zl.
 
ugryzlam sie wczoraj w palec i juz nic wiecej nie pisalam
ale wybacz nie oczekuje od lekarzy cukierkow czy lizakow
na mlodego lekarza tez nie trafilam jak dotad
a tekst w drzwiach od lekarza jak sie wchodzi "kurde ile oni mi dzis tych pacjentow zapisali a pani z czym do mnie" no to chyba nie jest ok....
pisalam ze nie wszyscy lekarze sa tacy i trafilam tez na paru ok"normalnych"
ale mowienie tez np (wiedzac ze kolejki sa ok pol roczne) zapraszam do mnie do takiego i takiego gabinetu tez jest ok?
niech sobie strajkuja ale niech zachowuja sie w porzadku bo to chyba nie chodzi o to ze co niektorzy dostana podwyzki a kilkakrotniej wiecej maja z prywatnych wizyt

jeszcze raz podkresle nie wszyscy sa "zli" male wlasnie ci "zli" psuja ogol
tak naprawde znam moze kilka osob zadowolonych ze sluzby zdrowia i wiekszosc opowiada sie za prywatyzacja sluzby zdrowia ale niestety nikt ludziom nie raczy wytlumaczyc o co w tym chodzi i jak przyjdzie do ew referendum to pewnie wiekszosc sie jednak za prywatyzacja nie opowie
 
Ja rozumiem racje strajkujących lekarzy i personelu medycznego. Uważam ,że wszyscy( za wyjątkiem przedstawicieli naszego wspaniałego rządu) powinni zarabiać więcej. Jednak nic nie usparwiedliwia sytuacji gdy lekarz odmawia udzilenia pomocy pacjentowi. Ich zawód wiąże się ze swojego rodzaju powołaniem , przysięga Sokratesa do czegoś zobowiązuje. To skandal, że ludzie poświęcający tyle czasu , wysiłku na swoje wykształcenie , ratujący ludzkie życie zarabiają tak mało i napewno podwyżki byłyby w satnei nieco uzdrowić sytuację w naszej służbie zdrowia.
Ja nie oczekuję od lekarzy nadmiernej życzliwości , uśmiechów , empatii tylko rzetelnej porady medycznej. Nie jest jednak w porządku gdy lekarz w państwowej przychodni zachowuje się jak ostatni gbur , odmawia wystawienia skierowania itp, jednocześnie sugerując prywatną wizytę , a w swoim prywatnym gabinecie rozpływa się w uśmiechach.

Dzidzileyla!
Niestety nie każda grupa zawodowa ma prawo do strajku. Z chwilą gdy decydujesz się na wykonaywanie konkretnego zawodu , bierzesz na siebie odpowiedzilność za wykonywaną przez siebie pracę i akceptujesz plusy i minusy z tym się wiążące. Przy czym każdy ma prawo walczyć o poprawę swojej sytuacji.
 
Chciałam wam sie pochwalić ,że byłam wczoraj na USG i na 90% będziemy mieć synusia. :-)
Super moja córeczka będzie miała młodszego braciszka. Maluszek rozwija się prawidłowo, wszystko jest w najlepszym porządku.
Termin przewidywanego porodu mam na 28 października 2007r .
 
super :-)

moj maz bylby zachwycony gdyby urodzil nam sie chlopiec to jego marzenie (zreszta jego taty tez bo ma juz trzy wnuczki i zadnego wnuka :-p i jak mowi jest mezem babki a nie dziadkiem :-D:-p;-))
 
Po pierwsze lekarze skladaja przysiega Hipokratesa, a nie Sokratesa. Domyslam sie, ze nie znajac poprawnej nazwy, nie znasz tez niestety jej tresci, co jest w sumie normalne, bo przeciez znaja ja jedynie lekarze.I mozesz zapytac kazdegoz nich, ze zgodnie z jej trescia lekarz ma obowiazek wykonywania swojego zawodu za godziwa place, nigdzie nie jest napisane, ze ma pracowac za darmo. Wiec prosze nie powoluj sie na to.

Po drugie: moze ten gbur odmawia Ci wydania skierowania na jakies badanie, badz do specjalisty dlatego, ze moze wystawic ich w sumie 10 na rok i za kazde nastepne bedzie musial zaplacic ze swojej kieszeni. I moze ten lekarz wlasnie dlatego jest tak sfrustowany, bo nie moze leczyc ludzi tak jakby chcial. I nie ma sily juz tego tlumaczyc kolejnemu pacjentowi, ze to nie on wyznacza limity i nie on zarzadza kasa ministerstwa zdrowia.I moze frustruje go to, ze jego pacjenci musza czekac miesiacami na zabiegi, a jesli widzi, ze ktos juz czekac nie moze, to mu radzi udac sie do specjalisty prywatnie.

Po trzecie: lekarz pracujacy w panstwowej sluzbie zdrowia ma prawo do strajku, tak jak nauczyciel czy kolejarz. Ma prawo domagac sie aby jego praca zostala wyconiona na wiecej niz praca pani robiacej ksero w NFZ, czy kierowcy rzadowej limuzyny. I dopoki to sie nie zmieni to lekarze beda ganiali do prywatnych gabinetow, albo brali po 10 dyzurow miesiecznie, bo za cos zyc trzeba. I chwala Bogu, ze maja mozliwosc dorobic, bo inaczej zaden z nich za marne 1700 brutto w naszym wspanialym kraju by nie zostal.
 
Dzidzileyla!

Dobrze ,że lekarze mają takich gorliwych zwolenników swoich protestów jak ty.:-)
Fakt pomyliłam nazwę przysięgi składanej przez lekarzy ( Sokrates z Hipokratesem się w grobach przewracają przez moje roztargnienie),ale tak się składa ,że znam jej treść ( zarówno tą w formie starożytnej , jak i obecnej). Dla twojej wiadomości nie mam w zwyczaju wypowiadać sie na tematy mi nieznane. W jej treści nie ma nawet wzmianki o wynagrodzeniu za wykonywaną pracę , czyżby więc to tobie te teksty były obce.;-)
Ponadto ja równiezż nie napisałam ,że lekarze powinni pracować za darmo. Przeciez dostają pensję ,a że tragicznie niską w stosunku do odpowiedzialności , wysiłku który ponoszą na co dzień to już inna sprawa. Zreszta w podobnej sytuacji są przedstawiciele innych zawodów w naszym państwie.Czytaj uważniej posty innych zanim zaczniesz prowadzić swoją "krucjatę".
Moje stwierdzenie dotyczące tego ,że nie każda grupa zawodowa ma prawo do strajku nie dotyczyło lekarzy, nic takiego nie napisałam, więc nie rozumiem skąd twoje święte oburzenie.:-)
Jakbyś nie zauważyła napisałam ,że rozumiem racje lekarzy i że powinni więcej zarabiać. To nie lekarze ponoszą odpowiedzialność za stan służby zdrowia , wszystko rozbija się o pieniądze. Jednak wyższe pensje dla nich nie rozwiążą sprawy , cała służba zdrowia powinna być bardziej dofinansowana. To skandal żebyś płącąc ubezpieczenie musiała czekać miesiącami na wizytę u specjalisty. Cała służba zdrowia wymaga reform i oby strajkującym udało się wywalczyć zmiany na lepsze. Jednak powtarzam same podwyżki dla lekarzy, pielęgniarek itd nie rozwiążą sprawy.

Ponadto albo ktoś jest miłym życzliwym człowiekiem , bo to wynika z jego charkteru ,albo nie. Bo jak zachowuje się tak jak napisałam to chyba pomylił się z powołaniem i powinien raczej zostać aktorem , skoro jest miły tylko wtedy gdy za odgrywanie swojej roli dostaje dodatkowe pieniądze.

Uważam ,że każdy ma prawo do własnego zdania i szanuję je nawet wtedy gdy się z nim nie zgadzam.:happy:
 
reklama
1700 brutto ja tez bym chciala miec, dlatego poslalam dziecko do przedszkola i szukam pracy... Nie chce zebys mnie zle zrozumiala, ale ktos kto uczyl sie tyle lat na jednych z trudniejszych studii i ma ratowac zycie za takie pieniadze, szczerze mowiac ja nie wiem czy ,nie by sie chcialo
 
Do góry