Witam wieczorkiem!
My dopiero przed 21 wróciliśmy z Wesołego, a wypad był bardzo udany :-).
Od wczoraj stał pod znakiem zapytania ze względu na pogodę, mieliśmy karnety i koniecznie chcieliśmy je wykorzystać, a tu jak na złość deszcz

. Nie wiedzieliśmy czy iść, czy to nie będzie strata czasu i kasy, ale postanowiliśmy zaryzykować. Na początku było słońce, potem deszcz na przemian ze słońcem, część karuzel nieczynna, jak rozpadało się na dobre mieliśmy zamiar coś zjeść i zmywać się do domu. Ale jak wyszliśmy z obiadku to już świeciło słońce, zrobiło się cieplej i do wieczora było super :-). Karolinka zaliczyła chyba wszystkie urządzenia przeznaczone dla dzieci i nie tylko ;-)a najbardziej podobały jej się wszelkiego rodzaju autka, szczególnie jeśli mogła je sama prowadzić.
Basia życzę Wam z całego serca, żeby Julcia była taka jak sobie wymarzyliście. Ja faktycznie na Karolinkę nie mogłam narzekać jak się urodziła, oprócz tych problemów z karmieniem przez pierwsze dwa tygodnie, może faktycznie z dziewczynkami jest łatwiej. Nie wiem, bo nie mam synka. Ale wiem też że nie ma reguły i różnie bywa.
A imię naprawdę wybraliście superowe
