reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

reklama
Doris bo ja zakręcona jestem ostatnio, za dużo chyba na głowie. Zobaczyłam Twojego nicka a myślałam o poziomce i napisałam Doris... A jak maluszek ? Uciekło mi imię..

Gdzie jest słoneczko kochane ??

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny przepraszam, że tak Wam wchodzę na wątek ale chciałabym Was zaprosić do mojego sklepu
z ubraniami dla dzieci.
Link do: Q-ba Style | Facebook
Są to ubranka tyko i wyłącznie polskich producentów, świetna jakość modne fasony.
Teraz jest sporo rzeczy na letniej wyprzedaży myślę, że znajdziecie coś dla swoich pociech.
Kontakt przez mój fanpage na FB. Jest konkurs i zapraszam do wzięcia w nim udziału. Odnośnie rozmiarów pytajcie
 
Hej, melduje się że wróciliśmy z gór cali i zdrowi tj. Mnie coś zaczyna łapać ale jeszcze tragedii nie ma. A teraz jedziemy w składzie 4/5 bo bez najmłodszej na zakładową wycieczkę do Sopotu.

Muszę się Wam pochwalić że w drodze do domu z Zakopanego odwiedziliśmy Stefe i Dorotę 1234 :-) super było się zobaczyć, dzieci tak urosły od zlotu bo to w końcu dwa lata minęły, no a Dorotę zobaczyć pierwszy raz a gadać i się czuć jak byśmy się znały od zawsze :-) i nasze dzieciaki a szczególnie najmłodsze ślicznie się bawiły. A mój syn po tych odwiedzinach nie może doczekać się swojej kozy i chodzi ciągle i mówi: widzisz mamo koza wcale nie jest taka szorstka a jaka sympatyczna i towarzyska :-@

poziomki ale się uśmiałam z tego posta :-) chyba kupię mojemu krem na wszelki wypadek, ale prawda jest taka że jak mojemu się coś łuszczycy czy go piecze to daję mu do ręki coś mówiąc tym posmaruj lub smaruje mu sama :p
współczuję nerwów bo pamiętam mój stres i wiele innych odczuć jakieś miałam jak padło podejrzenie że mój synek może mieć wodogłowie :-( całe szczęście skończyło się na strachu, czego i Tobie życzę a widać że jest coraz lepiej :-)

Stefaa jak podróż minęła?

wjechaliśmy właśnie na autostradę a obok nas przez bramki przejeżdżała straż pożarna i policja, wygląda że wypadek :-( żeby tylko korka nie bylo
Brrr normalnie jak w oszukać przeznaczenie, kto oglądał ten wie ;-)
 
Ania super i super[emoji39] chyba dostałaś zastrzyk energii?
Jest, jest i oby tak zostało

1468662488-d54u4x.jpeg

Barwik spożywczy wiec mała bezpieczna


http://lbdf.lilypie.com/UYdOp1.png
 
Dzień dobry

Poziomki super zdjęcie, ale współczuję sprzężenia ;-). Mały to już duży kawaler, rozumiem Twoje obawy co do Jego stanu zdrowia, widzę że wyniki lepsze, cieszę się że Ty już spokojniejsza i kciuki mocno zaciskam aby z synkiem było wszystko dobrze.

Aniu szerokiej drogi i miłego wypadu ;-)
Aniu dziękuję za miłe słowa. Fakt kozy to miłe i fajne zwierzęta, no wiesz "owczarek niemiecki hi" mówię Ci pomyśl nad kozka ;-). Oj tak spotkanie bylo bardzo miłe i wogole nie widać było że widzimy się pierwszy raz ;-), nawet Twój m to jakbyśmy znali się od zawsze.
Kochana ja już się szykuje na drogę do Ciebie i nie mogę się doczekać ;-)

Happymama jak się czujesz? Bardzo Ci współczuję tego dziadostwa i tych nerwów.

Ivi super ze mały rośnie zdrowo ;-)

Doris a jak Oli? I Ty jak się czujesz?

No więc o spotkaniu z Anią już wiecie ;-), było super i napewno to nie ostatnie nasze spotkanie ;-), Ania masz rację musowo musimy się spotkać 4 razy do roku ;-), tak jak to ostatnio wyliczylas ;-), tylko teraz na dłużej ;-).
Moja mama jest u mnie od tygodnia dziś przyjechał dziadek, jutro niestety oni wracają do siebie :-(. Szkoda bo ja miałam do kogo się odezwać, pomoc i będę musiała przypomnieć sobie jak gotuje się obiady bo dzięki babci zapomniałam hi.

U mnie ostatnio jakis pech, najpierw ja niechcący małemu kotu krzywdę w łapkę zrobiłam, kulal kilka dni ale wylizal się i teraz jest dobrze, następnie koza zachorowała, już jest dobrze ale 2 tygodnie to trwalo, następnie padła nam kura blojler( kura na mięso) . Później pies nie mógł się ruszyć, wyszło że jest chora, następnie kolejna kura blojler się podtopila i zdechla, wczoraj m przez przypadek drzwiami z garażu zabił małego kota :-(, dziś kura nioska padła, mówię wam psycha mi siada :-(.
Do tego od 2 tygodni kury jajek nie niosą :-(, ech życie :-(.Dobrze że z dziećmi wszystko dobrze

Miłego dnia wszystkim.
 
reklama
Do góry