Tynia - to macie napieta atmosfere w domu
katin - no my tez pewnie bedziemy musieli kupic, bo sasiedzi sie wyprowadzaja wkrotce, a dzieci uwielbiaja, cos musi byc w tym hipnotyzujacego dla nich, bo non stop ktos tam skacze
mojadzidzia - no niestety, ale czas mi sie jednak dluzy, tak w dzien jest jeszcze co robic, ale wieczor jak dzieci ida spac i potem noc, to koszmar, dzis mi sie alarrm pozarowy wlaczyl w kuchni i malo co nie dostalam zawalu, nie wiadomo dlaczego, bibkal sobie z polgodziny, w koncu o 3 zaczelam wietrzyc mieszkanie i sie wylaczyl, no ale cisnienie mialam takie ze zasnelam dopiero nad rane, a za chwile mlody sie obudzil i po spaniu bylo
Ide cos dzieciom do jedzenia zrobic. Bylismy na zakupach w miescie. Wyprawa autobusowa, chlopakom sie podobala, bo dawno nie jechalismy

Mielismy maly wypadek na miescie.Kubus chodzil z rekami w kieszeni i nagle sie przewrocil i rozcial sobie gorna warge. Krew sie lala strasznie, na szczescie zeby w porzadku.