reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Bradford

Hejka!
Ale się rozpisałyście:no::no::no:Normalnie nie wiem czy zdąże nadrobic:-D;-)
My bylismy dzisiaj koło Ikei. Kupiłam jakieś prezenty, buty dla Filipa. No i Filip nie wytrzymał i kupił sobie zabawke za kase, którą dostał na urodziny. A miał zbierać na coś innego:confused2:Na obiad wymysliłam sobie krokiety i jak je robiłam to tylko przeklinałam pod nosem, że mi się zachciało. Strasznie dużo z tym roboty. Ale pocieszające jest, że mam juz obiad na jutro:tak::-)

Doris- ja zaglądam:-D
Mojadzidzia- no nie dziwie Ci się, że nie możesz już wytrzymać. Jak byłam dzisiaj w Nexcie to nie mogłam sie oderwać od ciuszków dla dziewczynek.
Niektóre są takie fajne, że sama bym sobie takie kupiła.

Pa
 
reklama
czesc kobietki ja sie nie odzywalam bo w sobote ranop szkola po szkole rzeba bylo domek ogarnac ugotowac a potem przyjechala kaska w odwiedziny a dzis wstalismy dopiero o10tej i jak zawsze zakupy kupilam wiki kozaczki i sobie ciapki bo mi sie ostatnie juz starly teraz sobie odpoczywam bo sprzatalam tez i czyscilam wykladziny wiki mi wniosla bloto na przedpokoj i trzeba bylo wyczyscic to przy okazji wyczyscilam livingroom moze jest jakas chetna na spotkanko mi pasyje kazdy dzien :tak::tak::tak:
natalka nie pierwszy i nie ostatni raz ci spadnie moja wiki ostatnio dowali w stolik od telewizora kolo oczka dobrze ze nie walnela w oko siegala po spinki nie mam pojecia jak to zrobila bo z mogla podejsc inaczej po nie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
ampar kochaniutka w sobote bede miala twoje plytki
ide na dol bo mezus juz obiadek konczy:tak::tak::tak:do uslyszonka
 
CZeśc a u mnie w domu choróbsko panuje na całego.
Ola na szczęście został tylko kaszel ale do szkoły jej jutro nie pośle niech posiedzi w domu jeden dzień to powinno być już z nią ok.

Ale wczoraj rano zauważyłam u MIlenki chrosty przy wardze i dużą na języku tajemnica odkryta dlaczego jest taka marudna i czasami wręcz wredna. Wogóle nie chciała jeść tylko przez sen jej dawałam mleko i wodę żeby się nie odwodniła. Ale wieczore budziła się co 15 min i wkurzyłam się zadzwoniłam na emergency drugi raz i powiedziałam że chce zeby jakiś lekarz obejrzał MIlenke bo podejrzewam że ma opryszczkę. I miałam racje - byliśmy w szpitalu o 1 w nocy. Ale nic mi nie pomogli tylko kazali dawać nurofen dla dzieci bo paracetamol nie pomoże a może zaszkodzic. Nic nie dali jej - i co męczymy się z nią bo jak dostanie przecibólowy to ani na chwile nie pomaga. A lekarz powiedział że nie może nic dać bo jej się to rozsieje i bedzie gorzej. Może wy mi jakoś pomożecie coś doradzicie bo mi już ręce opadają. Jak moje dziecko zwykle jest pogodne i uśmiechniete to teraz marudne i płacze.
ZMykam coś zjeść bo pada już z nóg
 
Dziewczyny mam do was pytanko.Czy ja dostanę polski akt urodzenia Oliviera?Jeśli tak to jak mam to załatwic:cool:?Mam już oczywiście ten angielski ale nie wiem czy on mi wystarczy do załatwienia pewnych spraw w Pl:cool:.
 
Kasia 8118- musisz a aktem urodzenia iśc do Urzędu Stanu Cywilnego oni to będą umiejscawiać w księgach w każdym razie jak my chcieliśmy akt to placilismy 98 zł za całą operacje i czekaliśmy dwa tygodnie na odbiór.
 
hejka:-)

my jutro przeprowadzamy się więc mam w domu sajgon normalnie:szok:

Kasia8118 teściowa musi miec upoważnienie i trzeba dac to do tłumacza przysięgłego i potem umiejscowic w USC

Ania1812 Ty już wyrabiałaś paszport Adasiowi?? Potrzebny jest polski akt urodzenia czy ten brytyjski wystarczy??? Ja dla Marcela potrzebowałam polski bo w angielskim nie wpisywali polskich znaków (ń) a teraz już wpisali więc nie musiałabym zmieniac:tak:

AgnieszkaUK jak rączki Nikolki?? Ja też myślę, że to mogło byc od płynu:-(

Natalka niestety takie rzeczy się zdarzają:-( Ja też mam coś na sumieniu:-:)wściekła/y::wściekła/y: Marcel leżał sobie na macie niedaleko gorącego kaloryfera i oczywiście go dotknął a właściwie złapał rączką:-( Ja miałam wyrzuty że nie odsunęłam go od niego:wściekła/y: A z Olivią skolei wpadłam na genialny pomysł obejrzenia zdjęc w albumie, jak go wyciągałam to wypadł mi z ręki prosto na jej buzię:-( To było strasznie i bardzo to przeżyłam:-:)wściekła/y:

Zgadzam się z tymi zakupami dla dziewczynek. Ja mam już pełno dla Olivki a ciągle nie potrafię się oprzec:cool:
 
Sylwia.m- tak mamy paszport dla Adama. Do pierwszego paszportu (tymczasowy na 1 rok) może być angielski akt urodzenia. Adam też ma w nazwisku literke "ś" i my mamy akty urodzenia wypisane ręcznie:tak:
No i współczuje tego pakowania. Niecierpie tego robić:wściekła/y:
 
Kasia8118- dokładnie jak napisała Sylwia. Najpierw musisz zrobić tłumaczenie u tłumacza przysięgłego a potem do urzędu stanu cywilnego. Nie wiem jak to z teściową. Pamiętam tylko, że moja mama odbierała Adamowy numer Pesel i nie miała upoważnienia. Ale to cos zupełnie innego. Ale tak naprawde to możecie poczekać jeszcze z polskim aktem urodzenia bo tak jak pisałam Sylwii do pierwszego paszportu wystarczy ten angielski.
 
reklama
A nam dla Olivi normalnie wydrukowali "ń", ale to dobrze, że idą na rękę bo z Marcelem to musiałąm załatwiac to w PL:wściekła/y:
Pakowanie to jesczze w miarę ale potem to rozpakowac jest najgorsze. Jak widzę ile gratów nam się nazbierało (zawalona cała kuchnia, salon i jedna sypialnia) to już jestem pewna że ten nowy większy dom i tak będzie za mały:-:)-:)-:)-(
 
Do góry